MIĘDZY USZAMI - KRAKOWSKA FUNDACJA ROZWOJU EDUKACJI NIESŁYSZĄCYCH IM. MARKA MAZURKA Projekt „Poza słowami - teatr w języku migowym", IV edycja Akademii Orange, 2013
SCENA I
Ulica. Wystawy sklepowe.
Wychodzi narrator.
NARRATOR:
Pan Tomasz. Był prawnikiem - adwokatem. Teraz nie pracuje, jest na emeryturze. To bardzo mądry, starszy człowiek.
Wchodzi starszy pan (ciemnogranatowe palto, popielate spodnie, połyskujące buty, nieco wyszarzaly cylinder). Ma siwe bokobrody, pochylony, ręce ma w kieszeni, przytrzymuje pod pachą laskę (lub parasol).
Chodzi powoli, flegmatycznie (bez energii).
Mija wystawy sklepowe, ustępuje miejsca przechodnio, którzy kolejno wchodzą na scenę (ilość do uzgodnienia). Przygląda się zdjęciom na wystawie u fotografa, mija sklep zegarmistrza. Mija ładną kobietę.
Wyciąga binokle (okulary). Robi to bardzo powoli, zakłada na nos, odwraca się za kobietą, ale ona już jest daleko. Idzie dalej, mija ładną kobietę odsuwa się na bok, przygląda się jej, uśmiecha.
Wzdycha. Ściąga okulary. Siada na ławce. Zamyśla się, wspomina dawne czasy.
SCENA II
Z lewej strony mieszkanie - stół (biurko), książki, kanapa. Okno.
Przy biurku siedzi młody mężczyzna - ubrany tak jak pan Tomasz ze sceny I.
Ma dużo włosów i wąsy zakręcone do góry.
Z prawej strony sklepy (lub mieszkanie na pierwszym planie, sklepy w oddali, na drugim planie).
Wchodzi narrator.
NARRATOR:
Pan Tomasz - młody adwokat (prawnik). Dużo pracuje. Spotyka się z różnymi kobietami.
Na scenie pojawia się kobieta, przygląda się wystawom sklepowym.
Pan Tomasz w pośpiechu chowa papiery do aktówki i pośpiesznie wychodzi.
Ponownie pojawia się z drugiej strony sceny w okolicy sklepów. Idzie energicznie, szybko, prawie biegnie; wyprostowany, pewny siebie.
Podchodzi do kobiety.
PAN TOMASZ: Frania, ty tutaj! Dzień dobry! Pięknie wyglądasz. Spotykamy się dzisiaj o szesnastej!
FRANIA: Dzień dobry Tomaszu. Dzisiaj o szesnastej w kawiarni.
PAN TOMASZ: O szesnastej! Teraz biegnę do pracy, do sądu. Do zobaczenia.
Szybko odchodzi, nie czekając na odpowiedź. Frania macha powoli ręką, zamyśla się, schodzi ze sceny.