A
je tworzyć . Według Anny Wierzbickiej pojęcia te różnię się strukturę głęboką, przy czym eksplikacja ujawnia ńegacyjnę strukturę metafory (rzekłbyś, że to nie.., lecz...)^. Podobne stanowisko semantyczne zajmuje Teresa Dobrzyńska. I ona, i Maria Renata Mayenowa krytykuję argumenty Dorothy Mack za porównaniowę koncepcję metaforyk, jednakże Jerzy
0
Ziomek - uznajęc wykazanie błędu w wywodach Mack - konstatuje, że "sama kwestia porównania jako struktury głębokiej metafory pozostaje otwarta"^.
Obfitość prac teoretycznych poświęconych metaforze w niewielkim stopniu przycz*yniła się do poszerzenia wiedzy o porównaniu. Lekceważone w literaturoznawstwie jako trop prosty i pospolity, stało się dla współczesnych lingwistów obiektem wszechstronnych analiz składniowych i frazeologicznych. Tradycyjne ujęcia syntaktyczne Antoniego Krasnowol-skiego i Zenona Klemensiewicza zwracały uwagę na przydawkę
porównawczę, dopełnienie porównawcze i wypowiedzenie przy-
%
dawkowe porównawcze. Obecnie porównaniem określa się "dwuczłonową konstrukcję syntaktycznę złożonę z członu porównywanego (najczęściej w prepozycji) i członu porównującego (najczęściej w postpozycji) połączonych wyrazistym wykładnikiem formalnym, czyli funktorem gramatycznym, o wyspecjalizowanej funkcji porównawczej. Pod względem semantycznym konstrukcja porównawcza wyraża jedną z czterech następujących relacji: relację tożsamości, podobieństwa, różnicy i prze-
C
ciwieństwa" . Porównania mogą być gradacyjne, sygnalizujące różne stopnie zależności w obrębie szeroko pojmowanej gradacji, oraz niegradacyjne; a więc "bez form comparatiwu // su-
Q
perlatiwu przymiotnika // przysłówka" .
Dba typy występują w formie zdaniowej lub niezdaniowej. Marian Jurkowski jest zdania, iż komparacja to działanie na elementach przynajmniej dwuelementowego zbioru (relat i referat). Obiekty porównania należą do rzeczywistości pozajęzykowej. "Każde porównanie jest pewną oceną (obiektywną
76