Karina: Co o tym sądzisz Arek? Wydaje mi się to takie instrumentalne!
Arek: Kochanie. Porozmawiamy o tym spokojnie w domu. Dziękujemy Panu. Myślę, że wkrótce się zobaczymy.
Dom - zmęczeni wieczorem włączają telewizor, są świadkami debaty parlamentarnej - dowiadują się, że :
Karina: Popatrz! O in vitro dyskutują w Polsce prawie wszyscy.
Arek: No tak! W stosunku do innych krajów europejskich, w kwestii uregulowań prawnych dotyczących in vitro jesteśmy państwem zdecydowanie zapóźnionym. W wyniku tej debaty okaże się, czy Polska będzie krajem przyjaznym życiu na tym najbardziej delikatnym, początkowym etapie życia człowieka czy nie. Jesteśmy świadkami tworzenia się bioprawa .
Karina: Arek, pamiętasz, wczoraj w ogłoszeniach parafialnych nasz ksiądz mówił o jakiejś konferencji, chyba o in vitro.
Arek: Faktycznie, to może pójdziemy?
Karina: Tak, tak! Pójdźmy!
Karina: Chyba dobrze trafiliśmy, ta konferencja to chyba tu?
Arek: Tak, zobacz! Konferencja naukowa: Zycie w rękach techników Karina: Ale zobacz, tu jest coś ciekawego! Naprotechnologia, posłuchajmy o czym rozmawiają?
Film - Naprotechnologia
Następnie już w domu;
Karina: Wiesz kochanie, super, że byliśmy na tej konferencji. Wiele nas to nauczyło. Prelegenci wspaniale argumentowali swoje stanowiska. Poczytajmy jeszcze, co zawierają ulotki, które zabrałam i co jest na tych płytkach. Jeden z prelegentów je rozdawał.
Arek:
Od kiedy pojawił się temat uregulowań prawnych dotyczących in vitro, za koniecznością przyjęcia w Polsce ustawodawstwa biotycznego w tej kwestii konsekwentnie wypowiada się Konferencja Episkopatu Polski (KEP). Biskupi powołali Zespół Ekspertów (KEP) ds. Bioetycznych, którego kierownictwo powierzyli abp. Henrykowi Hoserowi. W jednym z wystąpień stwierdził on, że: poczęcie dziecka ma być dziełem jego rodziców, a nie dziełem techników. Karina: Słuchaj, wynika z tego, że w naszym kraju faktycznie zaczyna tworzyć się bioprawo.
Arek: Posłuchaj dalej:
Przez lata w Polsce działano w pewnej pustce prawnej, według zasady: to co nie jest zabronione jest dopuszczalne. Oznaczało to całkowity brak reguł w tym zakresie. Jeżeli mówimy o bioprawie to nie ma odwrotu od wartości, takich jak