mój sąsiad totoro tonari no totoro reż hayao miyazaki 1988


00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:26:TOTORO TOTORO TOTORO
00:00:28:Mój sąsiad TOTORO
00:00:30:Chodźmy, chodźmy, czuję się świetnie.
00:00:37:Kocham wędrować,
00:00:41:Chodźmy żwawo.
00:00:46:Drogą pod górę, tunelem, łąką,
00:00:48:Drogą pod górę, tunelem, łąką,
00:00:53:Przez wąski mostek, żwirową ścieżką.
00:00:58:Przez wąski mostek, żwirową ścieżką.
00:01:01:Pod pajęczyną, dróżką w dół.
00:01:14:TOTORO TOTORO TOTORO
00:01:17:Chodźmy, chodźmy, czuję się świetnie.
00:01:25:Kocham wędrować,
00:01:30:Chodźmy żwawo.
00:01:33:Pszczoła brzęczy w polu kwiatów
00:01:35:Jaszczurka na słońcu, wąż ucina sobie drzemkę w południe,
00:01:37:Konik polny skacze przez wijącą się dróżkę.
00:01:39:Lisy, Borsuki, wychodźcie z nor,
00:01:43:Chodźmy odkrywać głębie lasu.
00:01:50:Cieszę się, że mam wielu przyjaciół
00:01:52:Cieszę się, że mam wielu przyjaciół.
00:02:31:Tato, chcesz cukierka?
00:02:33:O, dziękuję.
00:02:34:Jesteś zmęczona?
00:02:35:Eee...
00:02:36:Jeszcze kawałek.
00:02:49:Mei! Schowaj się!
00:02:56:To nie był policjant.
00:02:58:HEE-E-J!
00:03:31:Jest tu ktoś z gospodarzy?
00:03:35:Dziękuję.
00:03:39:Jestem Kusakabe. Przyjechaliśmy!
00:03:44:Miło mi poznać!
00:03:46:Dziekuję za opiekę na rzeczami.
00:03:53:Dziekuję
00:04:16:No to dojechaliśmy.
00:04:19:Czekaj!
00:04:23:Mei, tu jest mostek.
00:04:25:Mostek?
00:04:31:Ryby. Widzisz, znów błyska.
00:04:34:I jak, podoba się wam?
00:04:38:Tato, jest pięknie! Tunel drzew...
00:04:46:To, ten dom?
00:04:51:Szybciej!
00:05:07:Całkiem stary.
00:05:08:Stary!
00:05:10:Zupełnie jak nawiedzony dom!
00:05:12:Nawiedzony?
00:05:20:Jest zgniłe.
00:05:32:Zawali się! Zawali się!
00:05:46:Mei, patrz!
00:05:50:Tam!
00:06:00:Wielkie, nie?
00:06:08:Tato, jakie to drzewo?
00:06:11:To drzewo kamforowe.
00:06:15:Drzewo kamforowe!|Drzewo kamforowe!
00:06:30:Żołądź.
00:06:33:Pokaż?
00:06:36:Następny.
00:06:43:Też znalazłam.
00:06:51:Hej, hej. Musimy otworzyć okiennice.
00:06:54:Żołędzie!
00:06:55:W pokoju są żołędzie.
00:06:57:Spadły z góry.
00:07:00:Hmm...
00:07:04:Ciekawe, czy tu są wiewiórki?
00:07:07:Wiewiórki!
00:07:09:Albo może myszy?
00:07:11:Eeee...
00:07:12:Nie, wiewiórki lepsze.
00:07:14:Gdzie to postawić?
00:07:17:Chwileczkę, tylko otworzę.
00:07:20:Satsuki, możesz otworzyć drzwi z tyłu?
00:07:23:Dobrze.
00:07:24:Powinnaś znaleźć.
00:07:27:Chodź!
00:07:29:Zaczekaj!
00:07:32:Pospiesz się!
00:08:12:Wchodzę.
00:08:25:Łazienka...
00:08:33:Nic tu nie ma...
00:08:36:Tu jest łazienka.
00:08:38:Tato, coś tu jest.
00:08:39:Wiewiórki?
00:08:40:Nie wiem. Nie karaluchy, nie myszy...|
00:08:43:Czarne. Całe stado!
00:08:59:Co?
00:09:00:To muszą być "Makkuro Kurosuke".
00:09:04:Mak-kuro Kurosuke? Jak na rysunku w książce?
00:09:07:Na pewno Duchy nie pokazałyby się w tak piękny dzień, jak dziś.
00:09:15:Kiedy nagle z jasnego światła wejdzie się|do ciemnego pomieszczenia...
00:09:18:Przed oczami pojawiają się czarne punkty.
00:09:20:Więc to tak! MAK-KURO KUROSUKE, WYŁAŹ STAMTĄD!|
00:09:26:JAK NIE WYJDZIESZ, WYCIĄGNIEMY CIĘ!
00:09:34:Dobrze, wracamy do pracy.
00:09:36:Gdzie są schody na drugie piętro?
00:09:40:Co?
00:09:41:Poszukajcie schodów i otwórzcie okna na górze.
00:09:44:Dobrze.
00:09:45:Mei też!
00:09:55:Łazienka!
00:09:59:No i...
00:10:03:Tu?
00:10:08:Patrz.
00:10:18:Nie tu!
00:10:30:Mei, znalazłam...
00:10:39:Jest ciemno.
00:10:42:Mak-kuro Kurosuke!
00:10:51:Żołądź...
00:10:59:MAK-KURO KUROSUKE, WYCHODŹ!
00:11:42:Panie Mak-kuro Kurosuke, jesteś tu?
00:12:11:Tato, w tym domu jednak coś jest!
00:12:15:Świetnie! Od kiedy byłem chłopcem,|chciałem mieszkać w nawiedzonym domu!
00:12:25:Ojej!
00:13:11:Złapałam! Siostro!
00:13:27:Mei...
00:13:39:Co za energia!
00:13:41:To jest pani z sąsiedztwa, która opiekuje się domem.
00:13:44:Przyszła, żeby pomóc się nam wprowadzić.
00:13:47:Jestem Satsuki a to moja siostra, Mei. Dzień dobry.
00:13:50:Dzień dobry.
00:13:52:Jakie miłe dzieci.
00:13:55:Gdybym miała czas, mogłabym posprzątać dom.
00:13:58:I tak dużo pani zrobiła.
00:14:01:Mamy teraz dużo pracy na polach, ale trochę tu porządkowałam.
00:14:08:Mei, masz czarne ręce! Co się stało?
00:14:11:Mak-kuro Kurosuke uciekł!
00:14:13:Mei, twoje stopy...
00:14:19:Ojej, moje też są czarne!
00:14:30:Ahaaa...|Wygląda na to, że kurzyki się pokazały.
00:14:33:Kurzyki? Czy to są kurzyki i tak się ruszają?
00:14:39:Tak, mieszkają w starych, opuszczonych|domach i kurzą tu i tam.
00:14:49:Też je widziałam, kiedy byłam mała.|Więc wy też je widziałyście...
00:14:56:Czy to są duchy?
00:14:58:Nic tak strasznego.|Jeśli jesteś dobry, nie zrobią nic złego.
00:15:01:I nim się obejrzysz, już ich nie ma.
00:15:08:Pewnie są teraz na strychu|i zastanawiają się, czy się wynieść.
00:15:18:Mei, one chcą się wyprowadzić|
00:15:21:Szkoda.
00:15:22:A co zrobisz, jeżeli nagle się pokażą?|
00:15:25:Mei się nie boi!
00:15:27:No dobrze. Ale nie będę z tobą iść w nocy do toalety.
00:15:33:He he. A mogłybyście przejść się nad strumyk|i przynieść trochę wody?
00:15:38:Strumyk?
00:15:39:Mei też chce iść.|
00:15:45:Mei, poczekaj tutaj.
00:15:55:Złapałaś jakąś rybę?
00:16:09:Babciu, działa!
00:16:11:Pompuj, aż poleci zimna woda.
00:16:15:Dobrze.
00:16:59:O, to ty. W czym mogę pomóc?
00:17:04:Od Mamy, dla Babci.
00:17:08:Co to jest?
00:17:16:Czekaj! Co to jest?
00:17:19:Czy to Kanta?
00:17:22:AU-U-U! W TWOIM DOMU STRASZY!
00:17:28:KANTA!
00:17:39:Ha, ha, ha!|Przypominam sobie, kiedy byłem małym chłopcem.
00:17:42:Nienawidzę chłopców!|Ale lubię ciasteczka ryżowe Babci.
00:17:47:Zjedz wszystko, jeśli ci smakuje.
00:17:51:Dziękujemy za pomoc.
00:17:55:Bardzo dziękuję.
00:17:59:Do widzenia!
00:19:14:Tato, ten stary dom się zawali.
00:19:20:Ha, ha! Co za problem, dopiero się wprowadziliśmy.
00:19:58:Śmiejcie się! Odpędzicie w ten sposób strach.|
00:20:01:HA HA HA HA!
00:20:04:Mei się nie boi.
00:20:07:Nie boję się!
00:20:52:Raz, dwa, raz, dwa, raz, dwa...
00:20:55:Jeszcze, jeszcze.
00:21:04:W porządku, pranie skończone.|Nareszcie!
00:21:17:Jedziemy!
00:21:36:Babcia! Dzień dobry!
00:21:40:Nie pracuj za ciężko!
00:21:42:Dokąd jedziecie?
00:21:45:Do szpitala, odwiedzić Mamę!
00:21:49:Jak miło! Pozdrówcie ją ode mnie!
00:21:54:Dobrze!
00:22:12:Tędy, tędy!
00:22:40:Dzień dobry.
00:22:41:Wejdźcie.
00:22:45:MAMA!
00:22:46:Mei, dobrze cię widzieć!
00:22:48:Tata prawie pomylił drogę.
00:22:51:Naprawdę?
00:22:52:Witajcie.
00:22:54:Dzisiaj jest Święto Zbiorów.
00:22:56:Aha, tak.
00:22:58:Tata rozmawia z lekarzem.
00:23:00:Cieszę się, że wszyscy przyszliście.|
00:23:03:Jak nowy dom? Już się wprowadziliście?
00:23:11:Co? Nawiedzony dom?
00:23:13:Aha. Mamo, lubisz domy, gdzie straszy?
00:23:16:Oczywiście. Muszę się pospieszyć i wyzdrowieć.|Chętnie poznam jakiegoś ducha.
00:23:19:To fajnie. Nie, Mei?
00:23:21:Aha.
00:23:22:Martwiliśmy się. Gdybyś się bała,|nie wiedzielibyśmy, co zrobić.
00:23:25:A co z wami?
00:23:26:Podoba mi się!
00:23:27:Mei się nie boi!
00:23:31:Satsuki układała Mei włosy?
00:23:34:Tak.
00:23:35:Bardzo dobrze to zrobiłaś. Nie uważasz, Mei?
00:23:39:Aha, ale ona się złości.
00:23:42:Bo nie potrafisz usiedzieć spokojnie.
00:23:45:Satsuki, podejdź tutaj. Czy to nie za krótko?
00:23:48:Lubię tak.
00:23:49:Mei też, Mei też!
00:23:51:Zaczekaj na swoją kolej.
00:23:53:Potargane, jak zwykle.|Zupełnie jak moje, kiedy byłam w twoim wieku.
00:23:58:Kiedy urosnę, będę miała takie same włosy jak Mama?
00:24:02:Pewnie tak, jesteś taka sama, jak ja byłam.
00:24:24:Mama wygląda dobrze, prawda?
00:24:26:Tak. Lekarz powiedział, że wkrótce będzie mogła wyjść ze szpitala.
00:24:30:Wkrótce? Jutro?
00:24:32:Ona znów ze swoim 'jutro'.
00:24:34:Jutro jest chyba jednak za wcześnie.
00:24:37:Mama mówiła, że znów będzie spać z Mei.
00:24:41:Ale ty już jesteś duża. Nie masz zamiaru spać sama?
00:24:45:Z Mamą jest dobrze.
00:25:08:Tato, już rano!
00:25:15:Hej, WSTAWAJ!
00:25:23:Przepraszam, znów zaspałem.
00:25:25:Od dzisiaj zabieram drugie śniadanie.
00:25:28:Do licha, zupełnie zapomniałem.
00:25:29:W porządku. Zrobię dla wszystkich.
00:25:32:Już się pali!
00:25:33:Jeszcze chwila.
00:25:37:To jest dla Mei.
00:25:40:Dla mnie?
00:25:42:Mei, siedź spokojnie i jedz.
00:25:44:Masz.
00:25:46:Zawiń sama, dobrze?
00:25:52:Satsuki-chan!
00:25:54:Ojej! ZARAZ!
00:25:59:Już znalazłaś koleżankę?
00:26:01:Powiedziała do ciebie 'Satsuki-chan'.
00:26:04:To jest Mit-chan.
00:26:08:DZIĘKUJĘ!
00:26:12:Do zobaczenia.
00:26:16:Cześć.|
00:26:17:Cześć. Szybciej, idziemy.
00:26:32:Tato, czy Mei wygląda tak, jak siostra?
00:26:36:Tak. Gdzie idziesz z koszykiem śniadaniowym?
00:26:39:Tylko tam.
00:27:03:Tato, kiedy będzie obiad?
00:27:05:Co, już czas?
00:27:19:Tata będzie sprzedawać kwiaty, dobrze?
00:27:38:Kijanki!
00:27:58:O, nie ma dna.
00:28:14:Znalazłam!
00:33:51:Kto ty jesteś? Mak-Kuro Kurosuke?
00:33:56:To
00:34:00:Rooo.
00:34:14:To
00:34:17:Ro Ro.
00:34:23:Totoro...|Nazywasz się Totoro, tak?
00:34:31:A to jest Totoro, a jednak...|
00:34:36:Totoro.
00:35:45:Do zobaczenia.
00:35:46:Pa.|
00:35:49:Wróciłam.
00:35:51:Witaj. Już tak późno?
00:35:53:Gdzie jest Mei? Idę do domu Mit-chan.
00:35:56:Jeszcze nie jedliśmy obiadu.|Czy ona nie bawi się w ogrodzie?
00:35:59:MEI!
00:36:00:MEI!
00:36:01:MEI!
00:36:02:MEI!
00:36:08:MEI!
00:36:16:Tato, znalazłam kapelusz Mei.
00:36:35:MEI! MEI!
00:36:44:MEI! Obudź się!
00:36:48:Nie możesz tu spać!
00:36:52:A gdzie Totoro?
00:36:53:Totoro?
00:36:54:Ale ale...
00:37:00:Miałaś sen?
00:37:02:Tu był Totoro.
00:37:03:Totoro? To znaczy, ten Tororo|co w książce z obrazkami?
00:37:08:Nie. Mówił, że jest Totoro.
00:37:10:Z futrem i taaaką buzią.
00:37:14:Był taki i taki i TA-A-A-AKI wielki i spał!
00:37:25:A, tu jesteście. Ale ciekawe...|Zupełnie jak kryjówka.
00:37:30:Tato! Mei mówi, że tu spotkała Totoro.
00:37:34:Totoro?
00:37:36:Tędy!
00:37:44:Poczekajcie.
00:37:52:Tu?
00:37:53:Nie...|Przy nim było wielkie drzewo.
00:37:57:Ale tu jest tylko jedna droga...
00:38:00:Mei, wracajmy do domu.
00:38:02:Mówię ci, Mei!
00:38:18:To prawda! Tu naprawdę był Totoro! Nie kłamię.
00:38:33:Mei...
00:38:34:Nie kłamię.
00:38:37:Ee, tata i Satsuki nie myślą, że kłamiesz.
00:38:42:Musiałaś spotkać strażnika lasu. To znaczy, że los ci sprzyja.
00:38:48:Ale nie możesz widzieć go cały czas.
00:38:53:Właśnie, przecież jeszcze nie wygłosiliśmy pozdrowienia.
00:38:56:Pozdrowienia?
00:38:57:Idziemy!
00:39:15:Mei zrobiła się ciężka.
00:39:17:Tata, tamto drzewo kamforowe.
00:39:20:Wielkie, nie?
00:39:30:To tutaj!
00:39:31:To drzewo?
00:39:32:Pewnie!
00:39:33:Tato, szybciej. Szybciej!
00:39:47:Dziura znikneła.
00:39:49:To naprawdę było tu?
00:39:51:Aha.
00:39:52:Mówi, że dziura znikneła.
00:39:54:No cóż, nie możesz widzieć go cały czas.
00:39:57:A zobaczymy go jeszcze? Ja też chcę go spotkać.
00:40:01:No, jeżeli los będzie wam sprzyjać...|Czyż to nie piękne drzewo?
00:40:08:Czy to nie piękne drzewo?|Rośnie tu od bardzo, bardzo dawna.
00:40:14:Kiedyś, człowiek i drzewa byli przyjaciółmi.|
00:40:18:Tata zobaczył to drzewo i pokochał ten dom.|
00:40:23:Jestem pewien, że Mamie też się spodoba.
00:40:26:Złóżmy nasze pozdrowienia i wracajmy do domu.|Musimy zjeść obiad.
00:40:29:Właśnie. Miałam iść do Mit-chan.|
00:40:31:Mei też pójdzie.
00:40:33:Uwaga!
00:40:36:Dziękuję Wam za opiekę nad Mei. Od teraz, MIEJCIE NAS W OPIECE.
00:40:39:MIEJCIE NAS W OPIECE.
00:40:43:Ścigamy się do domu!
00:40:45:Oszukujesz!
00:40:47:Czekajcie!
00:40:49:Pospiesz się!
00:40:51:Zaczekajcie!
00:40:56:Dzisiaj mam wspaniałe wiadomości.
00:40:59:Mei spotkała ducha, Totoro.
00:41:08:Myślę, że byłoby świetnie spotkać go również.
00:41:43:Kanta! Jeżeli się nie pospieszysz, spóźnisz się!
00:41:46:Dobrze.
00:42:30:To przecież Mei...
00:42:32:Proszę pani?|
00:42:33:Tak, Satsuki?
00:42:35:Moja młodsza siostra...
00:42:44:Babciu, Mei...
00:42:46:Cóż, mówi, że chce iść tam, gdzie ty i nie słucha mnie.
00:42:52:Ale Mei, dzisiaj Tata jest na uniwersytecie...
00:42:56: a ty przyrzekłaś, że będziesz grzeczna i zostaniesz z Babcią.
00:43:01:Mam jeszcze dwie lekcje, a Babcia też jest zajęta.
00:43:06:Była grzeczna cały dzień, prawda?
00:43:18:Babciu, pójdę i porozmawiam z nauczycielem.
00:43:27:Mama Satsuki jest w szpitalu i jest to dla niej trudne.
00:43:31:Klasa, zrobimy co tylko się da, aby jej pomóc, tak?|
00:43:34:Tak!
00:43:41:Co to jest?
00:43:42:To Totoro!
00:43:44:Tshhhhh. Musisz być cicho.
00:43:47:Dobrze!
00:43:58:Na razie. Pa, pa.
00:44:02:Powiedz im, że opuszczę dzisiaj zajęcia klubowe.
00:44:05:Dobrze, powiem nauczycielowi.
00:44:05:Na razie.|Pa, pa.
00:44:09:Mei, pospiesz się! Będzie padać.
00:44:11:Dobrze.
00:44:19:Mówiłam...
00:44:38:Mei nie będzie płakać. Jest już duża, prawda?
00:44:42:Um hm...
00:44:44:Mamy problem.
00:44:47:Jizo-san pozwól nam się na chwilę schronić pod twoim dachem.|
00:45:35:Ale...
00:45:56:Fajna sprawa, nie, siostro?|
00:45:58:Mmm.
00:45:59:Ale jest dziurawy.|
00:46:02:Mmm.
00:46:13:Tata nie wziął parasola.
00:46:16:Mei też pójdzie go spotkać.
00:46:21:I dlatego zapomniałem!
00:46:23:Co za głuptak zapomina parasola, gdy właśnie pada?
00:46:27:Boli!
00:46:28:Pewnie wymachiwałeś nim na boki i popsułeś.
00:46:31:Wcale nie!
00:46:45:Przepraszam...
00:46:49:O, Satsuki. I mała Mei.
00:46:51:Babciu!
00:46:54:Dziękuję za opiekę nad Mei.|
00:46:56:Oczywiście, żaden kłopot.
00:46:58:Aha, Kanta pożyczył nam swój parasol.
00:47:01:Naprawdę? Ten dzieciak? To taki stary, zniszczony parasol.
00:47:06:Mei była ze mną, więc naprawdę się nam przydał.|Ale Kanta przemókł.
00:47:10:Dziękujemy.
00:47:12:W porządku. On zawsze się czymś ubrudzi, musi się teraz oczyścić.
00:47:17:Idziecie spotkać się z tatą?|
00:47:19:Tak.
00:47:19:Bardzo mądrze. Mei-chan, pa pa.
00:47:22:Pa , pa.
00:47:34:Kto przyszedł?
00:47:36:Nie wiem.
00:47:41:Nadjeżdża.
00:47:56:Wsiadacie?
00:48:00:Odjazd.
00:48:09:Tata nie przyjechał.
00:48:11:Na pewno przyjedzie następnym.|Może Mei chce poczekać w domu Babci?
00:48:52:Co się stało?
00:49:25:Mei...
00:49:26:Chce ci się spać? Dlatego też ci mówiłam...
00:49:30:Chcesz do domu Babci?
00:49:34:Poczekaj, jeszcze trochę...
00:49:42:Autobus się spóźnia...|
00:49:53:Chodź.
00:51:18:Totoro?
00:51:29:A, chwileczkę.
00:51:37:Pożyczę ci to...
00:51:39:Szybciej, bo Mei spadnie.
00:51:48:Trzymaj to tak.|
00:53:06:Autobus jedzie.
00:54:15:Totoro zabrał parasol taty...
00:54:32:O, przepraszam.|
00:54:33:Odjazd.
00:54:35:Pociąg się spóźnił i nie zdążyłem na autobus.
00:54:39:Martwiłyście się?
00:54:43:Przyjechał! Tato, przyjechał!|
00:54:45:Przyjechał! Kotobus!
00:54:47:Taki wielki!|
00:54:49:Z takimi oczami!
00:54:51:Straszny!
00:54:54:Spotkałyśmy go, spotkałyśmy go!|
00:54:56:Spotkałyśmy Totoro!
00:54:59:Fantastycznie!
00:55:21:Mamo, jeszcze czuję, jak serce mi bije. To był fantastyczny, dziwny i wspaniały dzień.
00:55:29:Prezent od Totoro też był wspaniały.
00:55:32:To była paczka z liści bambusa, związana trawą.
00:55:37:Kiedy byliśmy w domu, otworzyliśmy ją, a w środku były nasiona.
00:55:47:Byłoby pięknie, gdyby nasz ogród zmienił się w las, więc zasadziliśmy je.
00:55:52:Ale one nie rosną. Codziennie Mei mówi 'Znów nic, tu dalej nic nie ma'.
00:56:02:Ona jest zupełnie jak krab, z bajki o krabie i małpce.
00:56:04:"Mei-Krab"
00:56:10:Wkrótce będą letnie wakacje. Wracaj szybko do zdrowia. Satsuki.
00:56:22:Hej hop.|
00:56:25:Wyłączam już.|
00:56:26:Jeszcze nie.
00:56:28:Tato, czy one jutro wyrosną?
00:56:31:Nie wiem. Totoro pewnie wiedziałby.
00:56:35:Dobranoc.
00:57:25:Mei...|
00:57:44:To tam, gdzie posadziłyśmy nasiona.
00:59:17:Hurrra! Udało się, udało się nam!
01:00:36:Mei, jesteśmy jak wiatr!
01:01:40:Nie ma drzewa.
01:01:46:Udało się, udało się nam!
01:01:51:To było jak sen!
01:01:52:Ale to nie był sen!
01:01:54:To było jak sen!
01:01:55:Ale to nie był sen!
01:01:57:Udało się!
01:02:16:Pan Kusakabe, telegram.
01:02:19:Panie Kusakabe, jest telegram.
01:02:26:Nikogo w domu?
01:02:34:Babciu!
01:02:40:Tutaj. To można już jeść.
01:02:55:Babciu, a to?|
01:02:57:Jest dojrzałe.
01:03:04:Ogród Babci to jak wzgórze skarbów.
01:03:08:Tak, odpocznijmy trochę...
01:03:17:Są dobrze schłodzone.
01:03:20:SMACZNEGO!
01:03:31:Pycha!
01:03:33:Naprawdę? Dostały dużo Pana Słońca, więc są w sam raz dla was.
01:03:39:A na chorobę Mamy też?
01:03:41:Pewnie. Jeśli będziecie jeść jarzyny Babci,|szybko będziecie naprawdę zdrowe.
01:03:46:Mama wraca do domu w tą sobotę.
01:03:49:Będzie spać z Mei.
01:03:57:Chyba będą ją wypuszczać stopniowo.
01:04:01:Rzeczywiście? No to musimy jej zanosić więcej do jedzenia.
01:04:06:Mei zaniesie Mamie kukurydzę, którą znalazła.
01:04:09:Na pewno bardzo się ucieszy.
01:04:12:Aha.
01:04:21:Telegram. Nikogo nie było w domu, więc potwierdziliśmy dla was.
01:04:24:Do nas?
01:04:28:Babciu, tata nie wróci do domu przed wieczorem.
01:04:31:Otwórz. To może być coś ważnego.
01:04:37:P-r-o-sz-ę o ko-n-ta-kt, shi-chi-koku-yama...
01:04:42:Szpital Shichikokuyama! To ze szpitala Mamy!
01:04:45:Coś się stało!
01:04:48:Babciu, co mam zrobić? Musimy odpowiedzieć!
01:04:51:Uspokój się, uspokój. Wiesz, gdzie jest twój tata?
01:04:55:Znam numer telefonu do wydziału badań, ale my nie mamy telefonu.
01:04:58:Kanta, zabierz ją do twojego wujka. Niech zadzwoni.
01:05:03:Dobrze,
01:05:08:Mei, zostań ze mną.
01:05:20:Mei, zostań z Babcią!
01:06:00:Halo, proszę zamiejscową.
01:06:03:Tokio 31-1382.|Tak.
01:06:09:Czyż ona nie jest śliczna, Kanta?
01:06:14:Halo, tak...
01:06:19:Halo, czy to Wydział Badań Archeologicznych?|
01:06:22:Poproszę z tatą, to znaczy, z panem Kusakabe.
01:06:24:Mówi Satsuki Kusakabe. Dobrze...
01:06:30:Tato, tu Satsuki.
01:06:32:Tak, co się stało? U-uuu ze szpitala?
01:06:38:Rozumiem. Zaraz tam zadzwonię.
01:06:41:Czy Mamie coś się stało? Co mam robić? Tato?
01:06:44:Nie martw się. Jak tylko czegoś się dowiem, zadzwonię do ciebie.
01:06:48:Poproś ich, żeby pozwolili ci zaczekać. Teraz się rozłączę.
01:06:56:Proszę pani, mogę tu zaczekać? Tata oddzwoni.
01:07:00:Oczywiście. Odpocznij sobie.
01:07:10:Siostro!
01:07:20:Nie! Ta kukurydza jest dla Mamy.
01:07:25:Powiedziałam, nie! Dam to Mamie.
01:07:45:Mei, Mama nie czuje się dobrze, dlatego opóźniają jej wizytę w domu.
01:07:51:Nie!
01:07:53:Nic na to nie poradzimy.
01:07:55:Jeśli się pospieszy i poczuje się gorzej, co wtedy?|
01:07:58:Nie!
01:08:01:Mei, po prostu zobaczymy ją trochę później.|
01:08:04:Nie!
01:08:06:Tak, a jak Mama umrze, wtedy będzie dobrze?|
01:08:09:NIE!
01:08:11:Głupia Mei!
01:08:12:Nie odzywam się do ciebie.
01:08:24:Chodźmy.
01:08:28:To ona jest głupia!
01:09:01:Musze powiesić pranie...
01:09:03:Nie martw się. Babcia przyszła pomóc, więc uśmiechnij się.
01:09:15:Twój tata jest w szpitalu, prawda? Powiedzieli, że to tylko przeziębienie.
01:09:22:Mama będzie w domu w następną sobotę.
01:09:30:Ostatnim razem też tak było. Tylko krótki pobyt w szpitalu.
01:09:34:Lekkie przeziębienie.
01:09:37:A co zrobimy, jeśli Mama umrze?
01:09:40:Ale, Satsuki...
01:09:42:Jeśli ona...
01:09:49:Już dobrze, dobrze.
01:09:50:Kto umierałby i zostawiał takie śliczne dzieci? Nie płacz...|
01:10:01:Babcia zostanie tu, aż twój tata nie wróci do domu. Dobrze?
01:10:46:Mei-chan!
01:10:54:Mei!
01:10:59:Mei!
01:11:04:Czy Mei przyszła do domu?
01:11:06:Nie widziałaś jej na przystanku autobusowym?|
01:11:08:Nie.
01:11:09:Dziwne, gdzie ona mogła się podziać?
01:11:12:Niedawno się pokłóciłyśmy...
01:11:16:Zastanawiam się, czy mogła pójść do Mamy do szpitala?
01:11:19:Do szpitala Shichikokuyama?
01:11:21:Nawet dorosłemu zajęłoby przynajmniej trzy godziny, żeby tam dojść.
01:11:25:Poszukam jej.
01:11:27:Kanta! Pospiesz się i zadzwoń do taty! Mei znikła!
01:11:43:Głupia Mei! Ona zawsze się gdzieś zgubi.
01:11:55:Mei!
01:12:03:Przepraszam pana...
01:12:07:Nie przechodziła tędy mała dziewczynka? Moja młodsza siostra.
01:12:12:Hmmmm...|Mała dziewczynka? Zapamiętałbym, gdybym kogoś widział...
01:12:18:A może poszła inną drogą?
01:12:39:Jesteś pewna, że szła tędy?
01:12:41:Nie wiem.
01:12:52:Mei!
01:13:15:Proszę się zatrzymać!
01:13:19:Zwariowałaś!? To niebezpieczne!
01:13:21:Szukam mojej młodszej siostry.|Widział pan może małą dziewczynkę?
01:13:24:Twoja młodsza siostra?
01:13:26:Myślę, że idzie do szpitala Shichikokuyama.|Ma cztery lata, mała dziewczynka.
01:13:30:Ryoko, widziałaś kogoś?
01:13:32:Nie
01:13:33:Wracamy z Shichikokuyama, ale nie widzieliśmy nikogo takiego.
01:13:38:Aha. Dziękuję.
01:13:41:Skąd idziesz?
01:13:43:Z Matsu-go.
01:13:45:Matsu-go?|Czy to nie pomyłka?
01:13:48:Więc na razie.
01:14:01:Satsuki!
01:14:04:Kanta! Znalazłeś ją?
01:14:08:Nie. A ty?
01:14:10:Nie.
01:14:11:Teraz tata i inni też szukają.
01:14:13:Pojadę zamiast ciebie do Shichikokuyama. Ty wracaj do domu.
01:14:17:Mei chciała się dostać do szpitala i zgubiła się po drodze. Jestem pewna.
01:14:21:Przed chwilą, w stawie znaleźli sandał.
01:14:31:Ale nie wiemy, czy należy do Mei!
01:14:51:Znalazłaś ją?
01:15:24:Nami Amida Buddha, Nami Amida Buddha...
01:15:29:Tam jest więcej mułu! Sprawdźcie najpierw tam!|
01:15:32:Macie jeszcze tyczki?
01:15:43:Babciu, jest Satsuki.
01:15:49:Babciu!
01:15:52:Czy to ?
01:16:03:To nie jest sandał Mei.
01:16:15:Całe szczęście. Bałam się, że to może być Mei.
01:16:21:Co, wiecie już coś?
01:16:24:Hej, to była pomyłka!
01:16:26:Gdzie ona może być?|
01:16:28:Zaczynamy jeszcze raz.
01:16:30:Musimy się pospieszyć. Niedługo będzie ciemno.
01:16:32:Dziękuję wszystkim. Rozdzielmy się i szukajmy dalej.
01:17:04:Proszę, zaprowadź mnie do jaskini Totoro. Mei się zgubiła.|
01:17:10:Niedługo będzie ciemno, a ten dzieciak, gdzieś się zgubił.
01:17:45:Totoro!
01:17:47:Totoro! Mei zaginęła! Wszędzie szukaliśmy, ale nie mogę jej znaleźć.
01:17:52:Proszę, odszukaj Mei.
01:17:56:Na pewno gdzieś teraz płacze.|Nie wiem, co robić!
01:19:00:Nikt go nie widzi!
01:19:55:[Mei]
01:20:25:Drzewa odsuwają się nam z drogi!
01:20:58:Mei!|
01:21:05:Siostrzyczko!
01:21:08:Siostrzyczko!|
01:21:10:Mei!
01:21:21:Mei!|
01:21:22:Siostrzyczko!
01:21:27:Ty głuptasie!|
01:21:28:Przepraszam!
01:21:32:Chciałaś zanieść tę kukurydzę Mamie?
01:21:43:[Szpital Shichikokuyama]
01:21:48:Zabierzesz nas do szpitala?
01:21:52:Dziękujemy!
01:22:02:Przepraszam. To tylko lekkie przeziębienie,|ale szpital musiał wysłać telegram.
01:22:08:Dzieci na pewno się martwią. Nie powinni tego robić.
01:22:13:Na pewno im ulży, kiedy to usłyszą. Wszyscy się martwiliśmy.
01:22:19:Po prostu odłożyliśmy na chwilę beztroskie czasy, to wszystko.
01:22:22:Ale one tak wszystko przeżywają.|
01:22:25:Zwłaszcza Satsuki, ona jest takim wrażliwym dzieckiem, żal mi jej.
01:22:29:Masz rację.
01:22:32:Kiedy wrócę do domu, muszę im zupełnie pofolgować.
01:22:36:Hej, hej...
01:22:44:Mama się śmieje.
01:22:46:Wygląda dobrze.
01:22:47:Aha.
01:22:56:Oj, muszę się pospieszyć i wyzdrowieć.
01:22:59:Tak...
01:23:00:Co?
01:23:08:Co to było?
01:23:12:Co się stało?
01:23:13:Przed chwilą wydawało mi się, że widzę tam śmiejące się Mei i Satsuki...
01:23:20:Możliwe. Zobacz!
01:23:23:[Dla Mamy]
01:23:25:Napisy ściągnięte z wwwa.asg.of.pl
01:23:28:TOTORO TOTORO TOTORO TOTORO
01:23:43:Ktoś tajemniczy
01:23:51:Zagrzebuje na ścieżce orzechy.
01:23:58:Gdy wyrośnie mały kiełek,
01:24:01:Odkryjesz tajemnicę -
01:24:09:Przepustkę do lasu.
01:24:13:Rozpocznie się cudowna przygoda.
01:24:19:Mój sąsiad TOTORO
01:24:21:TOTORO TOTORO TOTORO TOTORO
01:24:27:Który mieszka w lesie
01:24:31:Od pradawnych czasów.
01:24:35:Mój sąsiad
01:24:37:TOTORO TOTORO
01:24:43:Tylko w czasach dzieciństwa,
01:24:46:Może on Cię odwiedzić-
01:24:51:Wspaniałe spotkanie.
01:24:57:Deszcz pada na przystanku,
01:25:02:Jeśli duszek przemókł,
01:25:10:Weź go pod swój parasol.
01:25:21:Przepustka do lasu
01:25:25:Otworzy magiczne drzwi.
01:25:31:Mój sąsiad Totoro, Totoro,
01:25:37:TOTORO TOTORO TOTORO TOTORO
01:25:40:Gra na okarynie w świetle księżyca.
01:25:46:Mój sąsiad Totoro, Totoro,
01:25:48:TOTORO TOTORO
01:25:55:Jeśli go kiedyś spotkasz...
01:25:57:Wspaniały los
01:26:02:Przyjdzie do Ciebie.
01:26:10: Synchro Dzanas |na podstawie:|My.Neighbor.Totoro.1988.DVDRip.AC3.2CD-Red.ManiA


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
księżniczka mononoke mononoke hime reż hayao miyazaki cd2
księżniczka mononoke mononoke hime reż hayao miyazaki cd3
księżniczka mononoke mononoke hime reż hayao miyazaki cd1
bird reż clint eastwood 1988
Chodź pomaluj mój świat Dwa plus Jeden
Idzie mój Pan
No Words Alone
Eula NO
9 rzeczy, których nie znosimy u sąsiadów
MÓJ PLAYEREK ZE STRONY GŁÓWNEJ
166 T S 1998 petrol NO
sasiad
moj pan powroci tu

więcej podobnych podstron