Rozdział 3
Bujny, obsesyjny i śmiały żółty
53
Niczym ostrzeżenie wyłania się taksówka, niemal ociera się o nas i znika. Wiemy tylko, że to groźny, złowieszczy żółty skręca w czerń, zostawiając w nas ślad swojej pogardy.
Kalifornię dzieli daleka droga od „ Chinatown” i „American Graffiti”. Żółty żyje tu w cieniu czerni i wysyła zupełnie inny sygnał. W naturze, żółty i czarny są częste u jadowitych owadów, gadów i płazów, które atakują, żeby zabić lub przynajmniej obezwładnić. Tą tytułową sekwencją, Martin Scorsese tworzy doskonalą fuzję kolorów i postaci. Niedoświetlona czerń jest jeszcze czarniejsza, a żółty kolor taksówki bardziej nasycony. Żółty połączony z czarnym oznacza, że gdzieś tu, w pobliżu, czai się trucizna.
Zauważ jak kolory spływają z taksówki, gdy ta wychodzi z kadru. Są jak halucynacja, wysłana przez skrywane głęboko złudzenia, za którymi gnaTravis Bickle (Robert DeNiro). Z końcem sekwencji żółty, już w samym tytule, samodzielne odradza się na nowo, ogłaszając się motywem przewodnim. Zawsze będzie jakiś Travis i Scorsese dobrze o tym wie.
Zobacz „Żółty: Kolor Montekich” na str. 30.
1996. Ralph Fiennes, Juliette Binoche, Kristin Scott Thomas, Willem Dafoe, Naveen Andrews, Colin Firth. Reżyseria: Anthony Minghella. Zdjęcia: John Seale. Scenografia: Stuart Craig.
„Podświadomy” informator
Otwierającą sekwencję filmu rozpoczyna zbliżenie aktu malowania. Widzimy wynurzające się spod pędzla formy pływaków w kolorze umbry. Nie znamy jeszcze ich znaczenia, ale wiemy że są ważne, ponieważ to pierwsze obrazy, jakie reżyser zdecydował się nam pokazać. Kamera przesuwa się w górę, a pływacy rozmywają się w maleńki cień dwupłatowca, powoli sunącego nad falistym piaskiem. Kamera przesuwa się dalej, ciągle trzymając nas w górze i ujawnia srebrny dwupłatowiec z dwoma pasażerami na pokładzie: pilotem i piękną blondynką w szalu powiewającym na wietrze. Samolot zostaje zestrzelony. Rozpada się w płonącą masę, ale karawanie udaje się ocalić jednego, straszliwie poparzonego