— 332 —
kańców z pośród warstw bogatych i rządzących skazał na wygnanie, a na ich miejsce królowie Sargon i Assurbanipal osiedlili kolonistów z Babilonji i Assyrji. Ci koloniści zmieszali się z ludnością hebrejską i wśród nich ugruntowała się religja nawpół monoteistyczna, nawpół pogańska. Na zasadzie więc danych biblijnych Samarytanie są mieszańcami hebrejsko-assyryjsko-babi-lońskimi. W następstwie Syrja i Palestyna przeszły pod panowanie perskie. Żydowski charakter religji Samarytan został ugruntowany około 430 r. przez Chr., kiedy młody kapłan hebrejski Menasseh, ożeniony z córką zarządcy Samarytańskiego San-baelath’a nie chciał na rozkaz proroka Nechemjasza opuścić żony i przeniósł się całkowicie do Samarytan. Ci ostatni nie uznali późniejszych reform religijnych Ezry, trzymając się ściśle przepisów Starego Testamentu. Sto lat później wybudowali na górze Gerizim świątynię, którą po 200 latach zburzył Hyrkanus, król Judei. Szczątki tej świątyni znajdują się po dziś dzień na Gerizim, na której to górze Samarytanie spędzają siedem dni do roku w święta Wielkanocne, składając zgodnie z rytuałem ofiarę Bogu w postaci wołu. Samarytanie zawsze odnosili się wrogo do Żydów i w czasie wojen stawali czynnie po stronie nieprzyjaciół — tak było np. za czasów Heroda. Dalsze dzieje polityczne Samarytan pokrywają się z dziejami Syrji i Palestyny, religja zaś ich nie ulegała żadnej ewolucji, strzeżona pilnie z pokolenia w pokolenie przez stojącego na czele sekty wielkiego kapłana t. zw. Kohen Hagadol. Wypada jeszcze zaznaczyć, iż Samarytanie uważają siebie za jedynych czystych przedstawicieli dawnych Hebrej-czyków, nazywając siebie „Bnej Izrael”, co znaczy — synowie Izraela; dowodzą, iż są potomkami biblijnego Józefa, a kapłani mają pochodzić z pokolenia Lewitów.
Obecnie Samarytanie mieszkają w mieście Nablus (bibl. Szchem) przy „Chart Asumra”, co znaczy po arabsku ulicy Samarytan. Większość ich żyje w nędzy i złych warunkach higienicznych. Trudnią się drobnym handlem, część z nich wynajmuje się do robót rolnych, niektórzy pracują w policji i na niższych urzędach państwowych. Jedynie kapłani nie opuszczają swych domostw, nauczając dzieci zasad religji, resztę zaś czasu poświęcają przepisywaniu biblji, używają pisma aramejsko-hebrejskiego. Księgi te sprzedają turystom, lub wysyłają do muzeów europejskich i amerykańskich. Swoim majestatycznym patrjarchalnym