T
warz księżyca1 — jedna z dwóch w twórczości Parnickiego trylogii1 2 — kończy, biorąc pod uwagę czas ukazania się trzeciej części, emigracyjny okres pisarstwa autora Tylko Beatrycze. W chwili ukazania się pierwszych dwóch części Parnicki jest już autorem o ustalonej renomie odnowiciela polskiej powieści historycznej, mającym na swoim koncie m. in. dwie najważniejsze —jak sam twierdzi — powieści.
Jednak w przeciwieństwie do bardzo dobrze przyjętego Końca „ Zgody Narodów” i nieco mniej łaskawie, ale także chwalonego Słowa i ciała, kolejna powieść nie znalazła wielkiego uznania w oczach krytyków. Szczególnie niepochlebnie pisano o pierwszej części, poświęconej losom Mitroanii, wplecionym w dzieje Cesarstwa Rzymskiego III wieku n.c. Główny zarzut dotyczy ! nieprzejrzystości fabularnej czy' wręcz niezrozumialości pewnych wątków. Stefania Podhorska-Okołów, chwaląc wyobraźnię pisarza w tworzeniu wizji wędrówki Mitroanii po zaświatach, wyrażała wątpliwość co do miejsca tej wizji w całości kompozycyjnej powieści:
Nic wiadomo jednak, dlaczego Parnicki każe swojej bohaterce odbywać tę podróż dwukrotnie, raz podczas jej pozornej śmierci, po której wraca do życia realnego, wzbogacona jednak zaziem-skimi doświadczeniami i po raz drugi również zakończonej powrotem na ziemię, gdzie po długich latach sędziwego wieku umiera, mając lata dziewięćdziesiąt dwa3.
Zarzutowi braku spójności narracyjnej świata pierwszej części Twarzy księżyca% towarzyszyło przekonanie o mimetycznej nieskuteczności wybranego przez Parnickiego modelu opowiadania, rozproszonego między dialogujące ze sobą postacie. Niektórzy krytycy poczuli się nawet zmuszeni do pouczania pisarza:
Otóż istnieje jeden tylko sposób takiego ukształtowania narracji „odautorskiej” (tzn. prowadzonej w trzeciej osobie i bez pośrednictwa specjalnie powołanych postaci) by swym kształtem odzwierciedlała „ducha” zamierzchłej epoki: Trzeba podkreślić nieidentyczność opowiadającego „autora” z rzeczywistym twórcą książki4 5.
Zc szczególną dezaprobatą traktowano pogwałcenie proporcji między' przedstawieniem świata przeszłości a burzącymi jego spójność i skończoność wątkami metatekstowymi:
W utworze tym Parnicki po raz pierwszy świadomie zburzy! występującą w dawniejszych jego książkach równowagę pomiędzy opisem samej historii a analizą jej poznawania*.
Cytaty z powieści, w kwadratowym nawiasie z numerem tomu i strony, podaję na podstawie wydań:
T. Parnicki, Twarz księżyca, (I)owieść z wieków III—IV). Część pierwsza. Wyd. I. Warszawa 1961.
T. Parnicki, Twarz księżyca. Opowieść bizantyńska z roku 450. Część druga. Wyd. I, Warszawa 1961. T Parnicki, Twarz księżyca. Część trzecia. Wyd. I, Warszawa 1967.
Drugą tworzą powieści: Tożsamość, Przeobrażenie, Sekret Trzeciego Izajasza.
S. Podhorska-Okołów, Mędrzec czy sofista„Twórczość” 1961, nr 9, s. 128.
W. Billip, Wolność, przymus i obowiązek, „Nowe Książki” 1961. nr 22, s. 1354.
Ibidem, s. 1355.