Ochłodzenie się stosunków pomiędzy Rumunią a zwycięskimi mocarstwami. będące wynikiem samowolnej akcji wojsk rumuńskich przeciw Węgrom, z okupowaniem Budapesztu włącznie, oraz maksymalistycznych ządan teryto rialnych wysuwanych m.in. pod adresem sojuszniczki wojennej Serbii, jak tez oporu przeciw podpisaniu zobowiązań mniejszościowych, sprawiło, iz zarówno Bukowina, jak i Besarabia stały się elementem przetargu politycznego pomiędzy głównymi mocarstwami obradującymi w Paryżu a Rumunią. Zanim jednak Besarabia została wykorzystana, podobnie jak Bukowina, jedynie jako element politycznego nacisku na Bukareszt, była ona przedmiotem sporu rumunsko-ro-syjskiego toczącegosię na forum paryskim. W sporze tym fakt istnienia nie tylko państwa ukraińskiego, ale nawet ludności ukraińskiej owych obszarów, nie był brany pod uwagę przez żadną ze stron. Zaciążyła zas nad nim wspomniana juz tendencja polityków zachodnich do podnoszenia wątpliwości codo kompetencji Konferencji Pokojowej odnosniedo rozstrzygania kwestii terytorialnych dotyczących byłego Cesarstwa Rosyjskiego. Aby podjąć decyzję w tej sprawie, usiłowano nawiązać kontakt z istniejącymi w Rosji ośrodkami władzy, spodziewając się, iz dojdzie tam w końcu do wyłonienia jednolitego rządu, który byłby uznany przez wszystkie mocarstwa i włączył się do prac nad ustanowieniem nowego porządku w Europie. Oczywiście w grę wchodzili jedynie przedstawiciele -białej" Rosji.
W mysi tych załozen Rada Czterech dnia 27 V1919 r. zdecydowała się wysłać do admirała Kołczaka depeszę zawierającą omówienie ogólnej sytuacji w Rosji i żądania w kwestii stosunku jego rządu do powstających na obszarze byłego imperium państw narodowych, uzależniając od tego dalsze udzielanie mu pomocy. Jej warunkiem było. między innymi, uznanie prawa Konferencji do decydowania o przyszłości rumuńskiej części Besarabii”7. W konsekwencji, w kwestii tej prowincji. Kołczak wyraził zgodę na poddanie się prawom ogólnym, w tym i ..dobrym usługom" ze strony mającej powstać Ligi Narodów, zastrzegając się jednocześnie, ze ostateczna decyzja w tej sprawie leży w gestii przyszłego rosyjskiego zgromadzenia konstytucyjnego. Stanowisko to w Paryżu uznano za zadowalające”*. Mimo to. nadal unikano podjęcia decyzji w kwestii Besarabii. Na tym tle doszło nawet do rozbieżności między Głównymi Sprzymierzonymi i Stowarzyszonymi Mocarstwami. Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii. Arthur James Balfour. dążył do odłożenia dyskusji na ten temat, argumentując, iz nic planuje się podpisania traktatów pokojowych z Rumunią i z Rosją, lecz z pokonanymi państwami centralnymi i dlatego należy zając się bardziej palącymi kwestiami niz
337 PPC. t. VI. s. 72-7S: A Juzwenko. Fotityka Mocarstw.... s. 138-139.
338 P. Mantoux.op.cit..t. II.*. 332-333:PPC. t. VI.*, 319.321-323: A Juzwenko.PolirykaMocarstw... *. 138-139. Patrz tez: PPC. t. VII. s. 457-458.
10?
granica w Besarabii. Brytyjczycy prawdopodobnie obawiali się dalszego wzrostu wpływów francuskich. Clemenceau i Tittoni ze swej strony naciskali natomiast na przyspieszenie decyzji w sprawie przynależności spornej prowincji.
Ostatecznie postanowiono, ze raport w tej kwestii przedstawi na spotkaniu przewodniczących delegacji wielkich mocarstw przedstawiciel Francji Andre Tardieu. Rosję zas reprezentować będzie jej ambasador wyznaczony jeszcze przez Rząd Tymczasowy, członek Rosyjskiej Komisji Politycznej w Paryżu W. A. Ma-kłakow. Wysłuchany miał byc także przedstawiciel Rumunii”*.
Posiedzenie w tej sprawie odbyło się 2 VII1919 r. na Quai dOrsay. Odczytany przez Tardieu raport komitetu badającego sprawę Besarabii przychylny był dla Bukaresztu. Powołując się na wolę ludności, względy etniczne, historyczne i eko nomiczne. wypowiadał się on za połączeniem tego kraju z Rumunią .w formie, która zabezpieczy ogólne interesy Besarabii. szczegół nie dotyczące jej stosunków z sąsiednimi krajami, i która zagwarantuje prawa mniejszości w zgodzie z postanowieniami Ligi Narodów”1*0. Tardieu dodał jednak, iz w odpowiedzi na ten raport Nikołaj W. Czajkowski34’w' imieniu Komitetu Rosyjskiego w Paryżu złozył protest przeciwko jakiejkolwiek aneksji dokonanej przez Rumunię.oświadczając, ze Rosja nie uzna takiego aktu i oskarżając wojska rumuńskie o arbitralne rządy na spornym obszarze oraz domagając się przeprowadzenia tam plebiscytu142.
Stanowisko rosyjskie, przedstawione przez obecnego na posiedzeniu W. A. Ma-kłakowa14’, nosiło wyraźny charakter imperialny. Analiza złożonego przez niego oświadczenia nasuwa ciekawa wmioski odnośnie do taktyki dyplomacji „białej" Rosji w sprawie Besarabii. Opierała sięona na założeniu jedności i niepodzielności byłego imperium Romanowow. Wbrew oczywistym faktom kwestionowała rumuński charakter tej prowincji, ruch narodowy ludności rumuńskiej przedstawiała wr niesympatycznej dla Konferencji Pokojowej szacie zbolszewizowanych dezerterów z frontu, którzy porzucili sprawę walki z mocarstwami centralnymi - wrogami Ententy - i doszukiwała się analogii z proniemieckimi sympatiami w krajach bałtyckich, usiłując stworzyć tym samym wrażenie, iz wszelkie ruchy odśrodkowe w ramach dawnej Rosji inspirowane są przez Niemców344.
339 Ibidem, s. S.
340 Ibidem, s. 8 9.
341 N. W. Czajkowski był premierem rezydującego w Archangielsku Rosyjskiego Rządu Tym czasowego Północnego Regionu i członkiem Rosyjskiej Konferencji Politycznej w Paryżu. Ibidem, s. 9.
342 Ibidem.
343 Należy wspomnieć, iz sam Makłakow podkreślał, ze nic reprezentuje on żadnego rządu rosyjskiego. Ibidem, s. 10.
344 Ibidem, s. 10 12
K)3