Wezwani następnie przedstawiciele Rumunii345 reprezentowali oczywiście odmienny punkt widzenia, w znacznej mierze pokrywający się z wcześniejszymi oświadczeniami rumuńskimi w tej sprawie. Podkreślali wiarygodność Sfatul Tarii. wskazując na to. ze podobne zgromadzenia w Czechosłowacji i w Polsce zostały przez Konferencję uznane za reprezentatywne oraz na rumuński charakter kraju siłą przyłączonego do rosyjskiego tronu przeszło sto lat wcześniej. Całą kwestię niepokojów wewnętrznych przedstawiano jako zagadnienie socjalne, a nie narodowe. Sprzeciwiano się tez koncepcji przeprowadzenia plebiscytu, głosząc, ze byłby to wybór między bolszewizmem a porządkiem, a spowodowane przezeń przedłużenie stanu prowizorium podsycałoby jedynie wywrotową agitację346. Po tym oświadczeniu delegacja rumuńska opuściła salę. a zgromadzeni przedstawiciele wielkich mocarstw nie podjęli żadnej decyzji w omawianej kwestii.
Ostatecznie, podobnie jak w wypadku Galicji Wschodniej, pretensje ..białej" Rosji zgłaszane wobec Besarabii i Bukowiny, zostały zdezaktualizowane z uwagi na fakt klęski poniesionej przez jej armie w wojnie domowej. W tych warunkach główną osią wydarzeń, wokół której koncentrowała się akcja dyplomatyczna w sprawie obu prowincji, pozostał spór pomiędzy mocarstwami Ententy a Rumunią.
Początki tego napięcia zaznaczyły się juz wcześniej w związku z kwestią przyszłych zobowiązań mniejszościowych, których przyjęcia odmawiał rząd rumuński. Rada Czterech na posiedzeniu w dniu 28 V1919 r. rozpatrywała sprawę włączenia do tekstu traktatu z Austrią, rozstrzygającego również kwestię przynależności państwowej Bukowiny, punktu postanawiającego, ze .Rumunia akceptuje i zgadza się wcielic w traktat z Głównymi Sprzymierzonymi i Stowarzyszonymi Mocarstwami takie klauzule, jakie mogą byc uważane za potrzebne przez rzeczone mocarstwa dla zabezpieczenia interesów mieszkańców Rumunii, którzy różnią się od większości ludności rasą. językiem lub religią"347. W odpowiedzi na zapytania w tej sprawie. Bratianu oświadczył, iz Rumunia byłaby skłonna udzielić swym mniejszościom narodowym tylko takich praw1, jakie przyznają im inne państwa - członkowie Ligi Narodów, ale nie zezwoli na wtrącanie się
345 Rumuński punki widzenia przedstawiali: lan I. C. Bratianu - premier i minister spraw zagranicznych Królestwa Rumunii. Nicolas Misu - ambasador Rumunii w Londynie. Constantin Diamandy ambasador Rumunii w Piotrogrodzie oraz Jean Pellivan - minister Sprawiedliwości Besarabii. Ibidem, s. 12.
346 Ibidem, s. 13-14.
347 PPC. t. VI. s. 84.87. Należy przy tym zaznaczyć, iz przedstawiciele wielkich mocarstw obradujący w Paryżu zainteresowani byli głównie mniejszością żydowską i to zarówno przy opracowywaniu zobowiązań mniejszościowych dla Polski, jak i dla Rumunii. Patrz. P. Mantoux.op. cii- 1.1. s. 440 441. 474 475. t. II. s.92-94.331.452.487.
K>4
obcych rządów w jej sprawy wewnętrzne. Powoływał się przy tym na rzekome przyznanie juz przez Rumunię praw wszystkim mniejszościom w porozumieniu z przedstawicielami nowo przyłączonych prowincji Bukowiny. Besarabii i Siedmiogrodu oraz na oparcie administracji na systemie zdecentralizowanym, dostosowanym do warunków lokalnych. Wobec tego Komisja Nowych Państw zdecydowała się z okazji cesji części Bukowiny na rzecz Rumunii, o czym mówił odpowiedni ustęp traktatu z Austrią, zobowiązać Rumunię przy podpisywaniu tego dokumentu do zaakceptowania odpowiednich gwarancji mniejszościowych, takich jak w artykułach 86 i 93 traktatu z Niemcami i takich, jakie zamierzano wprowadzić do opóźniającego się traktatu z Węgrami14*. Podobne dążenia przedstawicieli Głównych Mocarstw Sprzymierzonych i Stowarzyszonych nasiliły się w następnych dyskusjach dotyczących granic Rumunii. Na zebraniu szefów delegacji wielkich mocarstw w dniu 1VIII1919 r. przedstawiciel Francji Andrć Tardieu powiadomił zebranych o otrzymaniu raportu Komitetu Studiów Rumuńskich i Jugosłowiańskich Kwestii Terytorialnych z 30 VII w sprawie rumuńskiej granicy na Bukowinie14’. Omawiając to zagadnienie. Balfour oświadczył, ze po pierwszym zbadaniu owej kwestii komitet zdecydował, iz ze względów etnicznych małe terytorium na północy nie powinno byc wraz z resztą Bukowiny oddane Rumunii. Stan wytworzony tą decyzją był nadal aktualny, gdyż ludność owego okręgu miała raczej ukraiński niz rumuński charakter. W istniejącej jednak sytuacji, gdy .Polska otrzymała Galicję Wschodnią"”0, nie wnosząc przy tym żadnych roszczeń do omawianego terytorium. Balfour opowiedział się za nierozdzielaniem historycznej Bukowiny, gdyż krok ten (tzn. zachowanie jej integralności) zadowoli opinię publiczną Rumunii. Oświadczył jednak, ze nie jest on zwolennikiem przyłączania Bukowiny do tego państwa, gdyż. jak stwierdził, nigdy ona do niego nie należała. Podkreślił, ze życzenia ludności będą dopiero przedmiotem badan, natomiast w chwil i obecnej Rumunia lekceważy Konferencję Pokojową i gdy w tej sytuacji, dla dogodzenia rumuńskiej opinii publicznej, ma byc pogwałcona zasada narodowości, on proponuje odroczyć decyzję. Opowiedział się tez za wykorzystaniem Bukowiny jako elementu gry politycznej - narzędzia nacisku na Rumunię, na przykład w sprawie jej stosunków z Węgrami. Przedstawiciel Włoch Tommaso Tittoni przychylił
348 PPC. t. VI. $. 87 88.185 187; Warunki pokoju. Warszawa 1920. S. 49. S6.
349 PPC, t. VII. s. 4SS. Komitet opowiedział się za przyłączeniem do Rumunii Bukowiny bez dorzecza Czeremoszu zamieszkanego w sposób zwarty przez ludność ukraińską i bez kolei Zalcszczy-ki-Kołomyja. Zauważono jednak, iz obszar ten jest okupowany przez Rumunów, a nieprzyłączony do żadnego innego państwa. Ibidem, s. 474-475. Dokładny opis granicy na Bukowinie zob. ibidem, s. 47.
350 Ibidem, s. 4S5. Wy powiedz ta wskazuje, ze zdawano sobie sprawę, iz kwestia przynależności Galicji Wschodniej jest juz w znacznej mierze rozstrzygnięta.
105