92 ARTYKUŁY
subiektywnymi ocenami — zdecydowaliśmy się wreszcie na wybór systemu MARQUIS, z możliwością powrotu do jednego z dwóch pozostałych, gdyby firma mimo deklaracji nie potrafiła dotrzymać przyjętych zobowiązań i wprowadzić odpowiadających nam rozwiązań.
Dlaczego wybraliśmy MARQUIS’a? Żaden system nie spełniał dokładnie naszych wymagań. Najbliższy ideału był INNOPAC, co zresztą znalazło swoje odbicie w jego cenie. Jednak tylko MARQUIS dawał możliwości tworzenia nowych modułów niezależnie od producenta — firmy Dynix. Podobną zaletę wykazywał system Voyager, lecz mieliśmy pewne wątpliwości co do jego jakości i siły firmy. Nowe moduły nie muszą być związane z biblioteką, mogą dotyczyć np. obsługi dziekanatów, działu kadr, gospodarki finansowej całego uniwersytetu, co pozwoli na dynamiczne powiązanie wielu informacji. Na przykład informacja o studencie wprowadzana w dziekanatach jest jednocześnie wykorzystywana w module obsługi czytelników.
Wybrany przez nas system ma najnowocześniejszą strukturę, w pełni korzysta z możliwości, jakie daje konstrukcja klient/serwer, gdzie część zadań wykonywanych jest na komputerze użytkownika (dialog z użytkownikiem, przygotowywanie zapytań w języku SQL, komunikacja z serwerami), a część na komputerach centralnych — serwerach, których może być wiele (przechowywanie bazy danych, dbanie o jej spójność oraz wyszukiwanie odpowiedzi). Sercem systemu MARQUIS jest relacyjna baza danych Sybase, stosowana również przez inne najnowsze systemy biblioteczne, jak TALIS stowarzyszenia BLCMP czy holenderski system PICA (Project for Integrated Catalogue Automation). Bazy danych wykorzystujące Sybase pracują nie tylko w bibliotekach, produkt ten znany jest najbardziej chyba w bankach. Ważną właściwością MARQUIS-a jest to, że nie jest związany z marką komputera centralnego ani rodzajem systemu operacyjnego — może to być nawet komputer typu IBM PC pracujący pod systemem OS/2, Windows NT lub serwer sieci Novell. W naszym przypadku jednostką centralną będzie komputer Sun Sparc serwer 1000 z systemem operacyjnym Solaris (rodzaj UNIX-a), z tego głównie powodu, iż w kierunku tych rozwiązań zmierza nasz uniwersytet.
Inną ciekawą cechą MARQUIS-a jest to, że część związana z „klientem” — czytelnikiem lub bibliotekarzem pracuje w środowisku graficznym MS Windows 3.1 w przypadku czytelnika i Presentation Manager dla OS/2 w przypadku bibliotekarza. Pisząc o środowisku graficznym, mamy na myśli nie tylko to, że komunikacja z użytkownikiem przebiega w „okienkach” i konieczne jest stosowanie „myszki”, ale i to, że w pełni korzysta się tu np. z DDE (Dynamie Data Exchange), co pozwala na „wycinanie” opisu bibliograficznego z programu bibliotecznego i przenoszenie do innych „okienek”, zawierających np. opracowywany tekst. Można też pracować równolegle: w jednym „okienku” np komputer wyszukuje odpowiedź, podczas gdy w drugim w tym samym czasie możemy wykonywać inne prace. Środowisko graficzne jest podstawowym środowiskiem, w którym pracuje użytkownik