31
jest następujące (fig.7): koło wiatrowe o osi pionowej fbdh „z skrzynkami skorzanymiey albo z płótna woskowanego, ktoreby mogły brać siła wiatru", umieszczone jest wewnątrz bębna, którego ściany nie są przedstawione na figurze a który może się swobodnie i niezależnie od koła wiatrowego obracać około osi. Wiatr wpada na koło wiatrowe przez otwór w bębnie, który automatycznie zwraca ku wiatrowi chorągiewka z deski w kształcie pawia, stale z bębnem połączona. Na osi koła wiatrowego osadzone są „cewy" G, zazębiające o koło zębate E, osadzone na wale CD „z wiaderkami rozłożonemi po sznurach FB, których wiaderek figura w tablicy nie ma“. Na zakończenie części czwartej opisuje Solski zastosowanie kieratu do ciągnienia worów z surowicą „na mieyscach, gdzie surowicę na soli warzenie czerpaią z głębokich studzien".
W części piątej „o pędzeniu wody na wysokie miey-sca“ opisuje Solski machiny do podnoszenia wody zestawiane w pewnej liczbie w budynkach, które nazywa rurmuszami, odpowiadających obecnym zakładom pomp wodociągowych. Mówi więc szczegółowo o urządzaniu potężniejszych pomp, o zastosowaniu elewatorów skrzynkowych do podnoszenia wody i o zestawianiu kilku pomp razem i icli wprawianiu w ruch różnemi sposobami, jak np. przedstawione na fig. 8, gdzie wał TY ma drągi X dla ludzi i dyszel rr dla bydła, a przez pośrednictwo odpowiedniego mechanizmu wprawia
w ruch trzy pompy CD, G i H. Opisuje jak „rurmusz w Auguście Mieście1) nad rzeką, prowadzi wodę z rzeki do miasta trąbami obwinionymiey na walcach*4 (fig. 9) a dalej podaje dość oryginalną machinę do podnoszenia wody, poruszaną przez koło wodne a składającą się z osadzonego na tymże samym wale koła z dzbankami (fig. 10), które „mają długą szj7ję na cztery albo na pięć cało w, miernie szeroką y brzuchy spore. Z tyłu płaskie z uchami mocnymi". Rozwodzi się następnie: nad podnoszeniem wody za pomocą zwykłych wiader na sznurach, wprawianych w ruch już to kieratem już za pomocą koła wodnego,—podnoszeniem za pomocą pomp poruszanych wodą bieżącą, która nadaje ruch za pośrednictwem wiader kolejno napełnianych i wypróżnianych i t.p. Wspomina wreszcie że „rurmusz Gdański to ma osobliwego : że koło skrzynczaste pędzi wodę tłokami w fasę dość szeroką, y wyso-
*) Augsburg.