1388457402

1388457402



Wywiad

Najsilniejszym motywem rozwoju naukowego jest tak naprawdę zamiłowanie...

wywiad z prof. dr hab. Tomaszem Grzybowskim, kierownikiem Katedry Medycyny Sądowej

Grzybowski


Redakcja: Dziękujemy, że zgodził się Pan na rozmowę z czytelnikami „Wiadomości Akademickich”. Już samo słowo „genetyka” nie wspominając o połączeniu z terminem „medycyna sądowa”, wywołują ogromne zainteresowanie, o czym najlepiej świadczą tłumy wybierające się na Państwa prelekcje podczas cyklu „Medycznej środy” czy Ogólnopolskiego Dnia Nauki.

prof. Tomasz Grzybowski: Cieszy nas bardzo, że te zajęcia spotykają się z życzliwym odbiorem, bo popularyzacja nauki to rzecz, do której przywiązujemy dużą wagę. Co ciekawe, nie brakuje przykładów słuchaczy tych wykładów, którzy stają się potem naszymi studentami i to bardzo dobrymi. To znak, że popularnonaukowe cykle doskonale spełniają swoje zadanie. Dla nas jako wykładowców te zajęcia są naprawdę dużym wyzwaniem, gdyż trzeba podczas nich przekazać rzeczy dość skomplikowane w sposób zrozumiały i atrakcyjny.

Redakcja: Dlaczego ze wszystkich specjalizacji wybrał Pan akurat genetykę? Czy był to przypadek czy świadomy wybór? Jak zaczęła się Pana przygoda z genetyką w aspekcie medycyny sądowej?

prof. Tomasz Grzybowski: Zastanawiałem się poważnie nad podjęciem studiów humanistycznych - miała to być historia, filozofia, socjologia, a nawet resocjalizacja. Przeważyło jednak zainteresowanie biologią molekularną, nieco wymuszone przykładem moich rodziców (mama jest chemikiem, a ojciec genetykiem). W tym kontekście nieco zaskakujący jest fakt, że duża część naszych obecnych badań lokuje się na pograniczu genetyki molekularnej i humanistyki, czyli historii, paleojęzykoznawstwa czy archeologii... Medycyna sądowa z kolei jest bardzo wdzięcznym obszarem dla zastosowań genetyki populacyjnej. W ten sposób w naszym Zakładzie zagadnienia ogólnobiologiczne spotykają się również z praktyką śledczą, sprawami cywilnymi czy wreszcie z czysto hobbystycznym zainteresowaniem osób fizycznych, które zlecają nam różne badania.

Redakcja: Czy od razu po studiach związał się Pan z Katedrą Medycyny Sądowej i Zakładem Genetyki Molekularnej i Sądowej w Bydgoszczy? Jak przebiegała Pańska „kariera zawodowa”?

prof. Tomasz Grzybowski: Nie była to zbyt skomplikowana droga, natychmiast po ukończeniu studiów na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, trafiłem do Pracowni Sero-hematologii Sądowo-Lekarskiej, przekształconej później w Zakład Genetyki Molekularnej i Sądowej Katedry Medycyny Sądowej CM UMK.

Redakcja: Czy miał Pan swoich mentorów?

prof. Tomasz Grzybowski: Owszem, w tym miejscu nie mógłbym nie wspomnieć śp. Pani prof. Danuty Miścickiej-Śliwki, długoletniego Kierownika Zakładu Genetyki Molekularnej i Sądowej. Bez niej nie mógłbym być tu gdzie jestem w tej chwili i to pod wieloma względami. Kiedy w roku 1994 trafiłem do jej zespołu, dała mi ogromną swobodę działania, zastrzegając jednakże, że wolność nie istnieje bez odpowiedzialności. Prof. Miścicka-Sliwka miała przy tym nieprawdopodobną intuicję co do kierunków rozwoju współczesnej medycyny sądowej. To dlatego na przełomie wieków bez wahania dała zielone światło dla badań w takich dziedzinach, o których bardzo rzadko mówiło się w międzynarodowym środowisku medyków sądowych - genetyka ewolucyjna, filogeografia, ekologia...

Redakcja: Jak w tej chwili wygląda struktura Katedry Medycyny Sądowej? Czym będzie zajmowała się nowo utworzona Pracownia?

prof. Tomasz Grzybowski: Dużo już powiedziałem o tym, czym zajmuje się pierwszy z zakładów znajdujących się w strukturze Katedry. Drugi, Zakład Medycyny Sądowej kierowany przez Pana prof. Karola Śliwkę zajmuje się „klasyczną” medycyną sądową - tanatologią, orzecznictwem sądowo-lekarskim oraz toksykologią sądową. Nowo utworzona Pracownia Rekonstrukcji i Oceny Skutków Wypadków Komunikacyjnych będzie prowadziła ba dania naukowe oraz uczestniczyła w pro cesie dydaktycznym w zakresie tworzenia rozwijania metod diagnostycznych nowo czesnej medycyny sądowej, toksykologi i genetyki sądowej, a także technik fizycz nych przydatnych w rekonstrukcji wypad ków komunikacyjnych. Na przykładzie tej Pracowni szczególnie dobrze widać, że współczesna medycyna sądowa staje się coraz bardziej interdyscyplinarna. Jest to widoczne zwłaszcza w działalności usłu-gowo-badawczej i specjalistycznej, gdzie niejednokrotnie konieczne jest współdziałanie przedstawicieli różnych specjalności w ramach szeroko rozumianych nauk przyrodniczych i prawnych.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Spis treści Wywiad numeru Najsilniejszym motywem rozwoju naukowego jest tak naprawdę zamiłowanie, wy
PatentyPatenty Wywiad z prof. dr. hab. inż Jerzym Kwaśniewskim na temat patentów: „Urządzenie do
BADANIA NAUKOWE JAK POWIETRZE I WODA! Gen. bryg. prof. dr hab. Michał Krauze (ur. 1965 r), za- ukoWy
AGH-BUSINESS8 PATENTY Wywiad z prof. dr. hab. inż. Piotrem Czają na temat najnowszego patentu pt. „U
Inwestycje infrastrukturalneInwestycje infrastrukturalne Wywiad z Prof. dr hab. inż. Markiem Szczerb
RADA PROGRAMOWA ZESZYTÓW NAUKOWYCH MAŁOPOLSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY EKONOMICZNEJ W TARNOWIE prof. dr
Wywiad numeiPan Bóg pomaga tym, którzy sami sobie chcą pomóc... Wywiad z prof. dr. hab. Ryszardem Ol
B Wywiad z prof. dr. hab. Henrykiem Kołoczkiem    4 Co słychać w nauce
- Wywia dWydział całkowicie zmienił oblicze...wywiad z prof. dr. hab. Zbigniewem Bartuzi, Dziekanem
ROZWÓJ 1 PERSPEKTYWY BIBLIOLOGII POLSKIEJ 185 Tematem wystąpienia prof. dr hab. Bogumiły Kosmanowej
ja po głowie. U leepera ważna motywacja emocja jest tak naprawdę motywem, wejście koleżanki wyzwala
img018 (66) 338 Umberto Eco Lecz czy jest tak naprawdę? By uznać cztery znaczenia za dane, potrzebna
Według Austriaków tworzenie ekonometrycznych modeli prognostycznych jest tak naprawdę bezwartościowe
Jak rozwiązać kazus?Czym jest tak naprawdę kazus? Wiele zdarzeń w życiu społecznym rodzi skutki praw
131ŁAŃCUCHY ZNAKÓW W JĘZYKU C Należy cały czas pamiętać, że napis jest tak naprawdę tablicą. Jeśli

więcej podobnych podstron