Węgłowska otrzymała wyróżnienie.1 W tym dokładnie czasie została oddana do użytku sala widowiskowa Chatki Żaka. Ponieważ byłem wtedy głównym i jedynym liderem ruchu kulturalnego na terenie uniwersytetu - rektor oddał mi tę salę do mojej dyspozycji. Zostałem jej szefem - dyrektorem teatru czyli równocześnie dyrektorem sali. Wtedy właśnie przestaliśmy być teatrzykiem „Gong 7.30”. gdyż nazwa ta była nieadekwatna do nowych warunków. Nazwa zespołu została przez mnie zmieniona na Akademicki Teatr „Gong 2" -oczywiście jako przedłużenie naszej wcześniejszej działalności.
Rektor UMCS-u pan Grzegorzy Leopold Seidler był człowiekiem, który widział, czy też starał się budować wizerunek lubelskiego uniwersytetu w warunkach ustroju socjalistycznego na wzór ukochanego przez siebie Oxfordu. Jak wiadomo we wszystkich uniwersytetach na zachodzie ważną funkcję spełniają duże ośrodki kultury, buduje się teatry, prowadzi zajęcia. Dlatego Seidler. który wymarzył sobie lubelski Oxford. wybudował Chatkę Żaka. której sala widowiskowa była największą tego typu salą w Polsce, a być może także w krajach socjalistycznych - chodzi mi oczywiście o środowiska studenckie. Ja zostałem - jak już wcześniej powiedziałem - dyrektorem tego obiektu, dyrektorem teatru. W tej sali działał również Zespół Tańca, potem (za kilka) lat kino. Ponieważ otrzymaliśmy nagle taki podarunek - niezwykle dobrze wyposażony obiekt, który jeszcze przy pomocy finansowej uczelni staraliśmy się doposażyć, musieliśmy go wypełnić jakimś programem. Inauguracją było przedstawienie „Gaudeamus Igitur", które zrobiliśmy dla uniwersytetu na rozpoczęcie roku akademickiego 65/66. Oryginalny scenariusz tego koncertu napisał Jerzy Księski. W ten sposób rozpoczęło się funkcjonowanie sali teatralnej. Od razu przystąpiliśmy do prób spektaklu, którego realizacja odpowiadałaby gabarytowi tego obiektu oraz jego możliwościom widowiskowym i inscenizacyjnym. Mam na myśli ..Pieśni i songi Pana Brechta”.
Równocześnie postanowiłem zorganizować trwający non - stop festiwal, czy raczej przegląd, w czasie którego miały gościnnie występować różne grupy artystyczne.2 Przegląd ten trwał od października 1965 roku do maja 1966. Mając na uwadze niezwykle ubogą ofertę kulturową środowiska lubelskiego w tym czasie, chcieliśmy ją wzbogacić i rozszerzyć. W czasie trwającego kilka miesięcy przeglądu pokazałem m.in.: Teatr 38 - znany mi jeszcze z moich studiów krakowskich - który zaprezentował „Ryszarda III” i „Szaloną lokomotywę”, „Szewców” w wykonaniu Teatru Kalambur oraz kabaret „Cytryna”. Pierwszy raz do Lublina przyjechali wtedy: Czesław Niemen. Stan Borys, Irena Santor. Zacząłem niebawem myśleć o stworzeniu jakiejś płaszczyzny, na której moglibyśmy zaistnieć jako teatr szerzej niż w środowisku lubelskim. To wszystko złożyło się na pomysł zorganizowania Studenckiej Wiosny Teatralnej, która z jednej strony miała być właśnie trampoliną dla naszego zespołu, z drugiej strony ciekawą propozycją kulturową dla lubelskiego środowiska, które w tym czasie nie było nawet do końca przygotowane do odbioru tego typu oferty.” Barbara Michałowska-Rozhin dodaje: „W tym czasie w teatrze studenckim działy się niezwykle ciekawe rzeczy i była to jedyna możliwość zarówno dla środowiska jak i dla nas. żeby to wszystko
14
W czasie III Festiwalu Kultury Studentów Polski Ludowej w Warszawie w 1965 roku lubelski zespól otrzymał nagrodę za “najciekawszy spektakl poetycki”, natomiast Anna Węgłowska wyróżnienie za rolę Mariany Alcoforado;
: Impreza ta nosiła nazwę Lubelski Przegląd Teatrów i Kabaretów;