Odpowiedź na pytanie, jaki model profesury jest mi bliski, zawrę w trybie przypuszczającym, ponieważ jestem niesamodzielnym pracownikiem nauki, W przyszłości, już jako profesor, chciałbym skupić się na możliwości prowadzenia badań, zajęć dydaktycznych związanych z moimi zaintereso-
kreowanie nowej formy funkcjonowania uczelni.
Młody zespół naukowy
Planuję zbudowanie zespół naukowego, złożonego z młodych, kreatywnych osób - studentów i doktorantów. Dzięki zaistnieniu takiej grupy można by prowadzić badania dotyczące określonej subdyscypliny, a raczej kategorii politologicznej, powiązanej przy tym z praktyką.To, co mnie szczególnie interesuje, to demokratyzacja, funkcjonowanie III sektora w państwach postkomunistycznych. Chciałbym wraz zespołem zbudować sieć kontaktów z ośrodkami politologicznymi w Europie Środkowej i Wschodniej. Swoją przyszłą rolę widzę bardziej jako organizatora pracy zespołu, współinicjatora niektórych przedsięwzięć i prze-
zajmujące się rozdziałem grantów, aniżeli funkcjonowania jako autorytetu instytucjonalnego.
Myślę, że pracując z osobami młodszymi o np. dziesięć lat, mógłbym występować nie tylko w roli
ślenia, umiejętności komunikacyjnych. Gdyby to byli także stażyści z innych ośrodków naukowych, to ta wzajemna wymiana byłaby bardziej inspirująca. Owocem pracy takiego zespołu mogłaby być seria publikacji tematycznych czy wydanie punktowanego pisma politologicznego. A przede wszystkim - kreowanie środowiska (choćby kilkuosobowego), które ma czas na dyskusje o nauce, książkach, filmie... życiu (nie tylko za pośrednictwem portali społecznościowychl); osób, dla których, to, co robią, jest przejawem pasji naukowej
Uniwersytet ma bowiem tylko wówczas sens, gdy prowadzone są dialog i wymiana myśli. Oczywiście, warunkiem podstawowym jest uzyskanie przeze mnie habilitacji, a przy tym pojawienie się okoliczności w mikrosystemie uczelni sprzyjających realizacji powyższej idei. Zresztą uczeń pojawia się wtedy, gdy nauczyciel jest gotowy do spotkania we wzajemnej relacji.
Odpowiedź na zapotrzebowanie rynków pracy
Sytuacja demograficzna i wymagania rynku pracy są prawdziwym wyzwaniem dla uczelni, dlatego - jako przyszły profesor, wykorzystując swoje umiejętności organizacyjne, chciałbym kreować kierunki studiów odpowiadające aktualnym potrzebom społecznym. Interesuje mnie utworzenie nowego kierunku, łączącego wiedzę teoretyczną z praktycz-
Już jako pracownik samodzielny chciałbym współpracować przy jego tworzeniu z przedstawicielami administracji państwowej i samorządowej, studentami, organizacjami III sektora. Mógłbym
by z działalności w Stowarzyszeniu Absolwentów US, współpracy z praktykami (urzędnikami, oficerami wojska, policji), prowadzenia różnych form studiów dla służb mundurowych. Możliwość wy-
większość absolwentów znalazłaby zatrudnienie i chciała utrzymywać więź z uczelnią, byłaby dla mnie (jako potencjalnego profesora) źródłem ogromnej satysfakcji. Podobnie jak budowanie lobby sprzyjającego uczelni, poprzez utrzymywanie przyjacielskich kontaktów z przedstawicielami
Bez fraternizacji
Jako potencjalny profesor wielką wagę przywiązywałbym do relacji ze studentami. Odrzucam przy tym dwie skrajne postawy - nadmierną fraterniza-cję i „urzędowość". W tej relacji ważne jest według mnie, po pierwsze, przekazywanie solidnej wiedzy zarówno z zakresu różnych teorii politologicznych, jak i praktycznych mechanizmów polityki; po drugie, wzajemny szacunek i odpowiedzialność. Wydaje mi się, że profesor może być w jakimś niewielkim zakresie powiernikiem czy coachem studenta, co wymaga zresztą wielkiej delikatności i taktu.
Podsumowując - jako przyszły profesor chciałbym budować swoją tożsamość rzeczywistego lidera zespołu naukowego, wymagającego, ale życzliwego, otwartego na ludzi, otoczenie społeczne, w którym funkcjonuje. H