128 ARTYKUŁY
Biblioteka fizyczna nie zaniknie. Technologia komputerowa jest wciąż jeszcze bardzo kosztowna i kłopotliwa w stosowaniu (odczyt wymaga zawsze dostępu do komputera). Nie wydaje się też, aby ekran monitora mógł konkurować z książką, jeśli chodzi o wygodę i przyjemność czytania. Przy obecnej jakości wyświetlania nie można oczekiwać od użytkowników czytania długich tekstów literackich i naukowych na ekranie. Być może ulegnie to zmianie, ale obecnie książka elektroniczna używana jest głównie do szybkiego zlokalizowania konkretnej informacji. Tak więc biblioteki z książkami drukowanymi i półkami mają przed sobą długi żywot. Biblioteka wirtualna przeznaczona będzie dla ograniczonego kręgu odbiorców w środowisku, który ma wyjątkowe potrzeby informacyjne. Jesteśmy więc w okresie, który dla bibliotek jest wyjątkowo trudny: z jednej strony próba zachowania tego, co stanowiło dotychczas ich główny zakres usług, z drugiej rozpoznanie i przyjmowanie nowych środków przekazu i technologii.
Od bibliotekarzy zależy, czy włączą się aktywnie w prace nad adaptacją i doskonaleniem nowych technologii, czy pozostawią je specjalistom z innych dziedzin. Historia automatyzacji bibliotek przedstawiona na początku niniejszego artykułu napawa optymizmem, wskazuje bowiem, że środowisko bibliotekarskie, nawet jeśli nie zawsze z entuzjazmem, przejmuje sukcesywnie nowe technologie do podnoszenia jakości swych usług. Należy przy tym uświadomić sobie, że biblioteka wirtualna to nie tylko komputeryzacja na coraz większą skalę tradycyjnej biblioteki. Biblioteka wirtualna oznacza zmianę funkcji i organizacji biblioteki, uwzględnianie nowych typów źródeł informacji i form jej prezentacji, wypracowanie nowej polityki gromadzenia i współpracy, nowych metod przechowywania i konserwacji zbiorów, nowego podejścia do katalogowania i interakcji z użytkownikiem — jednym słowem zmian natury organizacyjnej, ekonomicznej i intelektualnej. Biblioteka wirtualna przynosi ze sobą wiele nowatorskich rozwiązań i cech, ale także wiele nowych problemów, np. nawigacji po zbiorach o niespotykanych dotychczas rozmiarach, elektronicznego wypożyczania i zakupu, ochrony praw autorskich i interesów wydawców. W rozważaniach na temat biblioteki wirtualnej zapomina się często, że biblioteka to nie tylko zbiór książek i czasopism. Biblioteka oprócz komponentu fizycznego (lokal, sprzęt, zbiory) posiada także komponent intelektualny (polityka gromadzenia, systemy opracowania dokumentów, metody wspomagania użytkownika) oraz komponent ludzki, zarządzający komponentem fizycznym i intelektualnym (bibliotekarze, pracownicy informacji). Należy więc dążyć do rozwoju infrastruktury nie tylko w płaszczyźnie fizycznej i technologicznej, ale i intelektualnej.
Biblioteka jest instytucją, w której informacje są nie tylko przechowywane lecz i wytwarzane (katalogi, kartoteki, bibliografie). Materiały wpływające do biblioteki poddawane są w niej pewnego rodzaju obróbce (scalane, selekcjonowane, opracowywane) i zyskują — określając to w kategoriach ekonomicznych — pewną wartość dodaną, której efektem jest nowa jakość źródeł informacji Biblioteki wirtualnej nie można traktować jako elektronicznego