P F M Fcllowes, L V. Stewart Blackcr P I Etherton. M P
Clydesdale Gcoffrey Barkas — Z przedmów* Buchana Prze#
łozyl z angielskiego Dionizy Kostecki Warszawa 1933 Głów*
na Księgarnia Wojskowa Cena zł 12 80.
Ta pokaźna i pięknie wydana książka, ozdobiona licznemi ilustra# Cjami. z których większość należy do najciekawszych nawet w dz»« siejszych obfitych w sensację czasach, to dzieje słynnej na Zacho* dzic, a u nas mało znanej wyprawy samolotami nad Ewerestem, dzie* je zuchwałego, wspaniałego lotu. który w sumie nie trwał nawet szc* sciu godzin, łecz dokonanie którego wymagało metylko precyzyjnego poprostu obmyślenia, lecz także wielu miesięcy wytężonej pracy. Hyl to lot w calem znaczeniu tego słowa pionnierski. hylo to zwycięskie pokonanie hardzo wielu niebezpieczeństw, choc celem wyprawy nie było ani dokonanie jakiegoś zuchwałego wyczynu, będącego dowodem niezwykłej wytrwałości i niezwykłej odwagi, ani pobicie rekordu, ani wreszcie zdobywanie czegoś poraź pierwszy Cel był naukowy Cho* duło mianowicie o wykazanie , zc przy pomocy samolotu i apararu fotograficznego do zdjęć powietrznych dadz* się uzyskać dane nau# kowe. niemożliwe do osiągnięcia na żadnej innej drodze Lecz wynik wyprawy stał się wielkiem dziełem Przeszedł on najśmielsze oczeki* wania i jest bez przesady wspaniałym i takim juz w historji pozosta* me. O powodzeniu tej podniebnej wyprawy nic rozstrzygną! ani przy* padek. ani lak zwane szczęście — lecz miesiące ciężkiej pracy przy# gotowawczej w Chalsea. Ycovil. Bristolu. Londynie i wreszcie w In# djach w Karaczi. Dzieje tej pracy rozpoczynaj* się w marcu 1932 r i kończ* się dopiero w dniach 3. 4. 19 kwietnia 19)3 r.. to jest: pier# wszym lotem nad Ewcrestcm. lotem nad Kanczendzung* i drugim lo* tem nad Ewerestem Ten straszliwy szczyt, który jeszcze do roku 1932 hyl ostatni* warowni* natury, bvł jej tajemnic**, mczdobyt* wieź*, do której człowiek nie mógł zajrzeć, odkrył wreszcie swe zasłony, zdoby# ty został zawsze wiedzy głodem, przez zaborcze oczy człowieka Między innemi. ogl*damy w omawianej książce prostopadle zdjęcie dokonane aparatem Williamsona z wysokości 32 000 stop. przcdstawiaj*ce wierz# chołki i lodowce Ewcrcstu Opis przygotowania i całej pracy, opis zy* cia w czasie tej pracy, szczególnie w Indjach (rozdziały: „Lot do In* dyj", „Nepal", „2ycie w Purnca") wreszcie opisy samych lotow maj* walory niezwykłe, a w bardzo wielu ustępach swiczy, chciałoby się rzec nowy czar, czar jeszcze niedoznany. Światło na śniegu — opowiada lotnik, który przeleciał ponad Ewerestem — juz samo przez się było czemś cudowncm. Wprost raził ten rodzaj bieli, o wicie jaśniej# szej mz śnieg , do ktorego widoku zwykle ludzkie oczy s* przyzwy# czajone, bo śnieg ten działał daleko żywiej, mz krajobraz nim me po* kryty Z drugiej strony przeraził nas olbrzymi lodowy pióropusz, prze# ci*gaj*cy się niejako strumieniem ze szczytu Ewercstu w kierunku wschodnim, ku bratniemu szczytowi Makalu. będ*cy objawem potęz# nej wichury. szalej*ce| wokoł szczytu Porwane z powierzchni skał mc* zliczone cz*stki lodu pędź* nad szczyt ze straszliw* sił* wichru Pod nanu wzbijała się zawiła pł*tamna pasm. łańcuchów, pił i ścian czar* nych skał. z przebijaj*c* się miejscami zoitaw* czerwiem* lak znamien# n* dla Ewercstu. W tym przeci*gu wiatrów ku dołowi straciliśmy na# gie dwa tysi*ce stóp i zdawało się. ze juz nigdy nie wyminiemy ostrych grani"...
Lotnicy jednak pokonywaj* zwycięsko grozę mściwej dziewiczej natury, wydr* jej mejedn* tajemnicę, by potem — wsrod triumfów — wspominać i opisywać mewysłowiony czar jej surowego piękna, kto# ry ich zkolci zdobył i pokonał — zdobył juz na całe życie Ta praw# dziwa, a przecież fantastyczna opowieść będzie miała z wszelką pewno# ści* liczne rzesze polskich czytelników Bo me została napisana ani dla naukowców — specjalistów, ani tylko dla lotników, lecz dla wszyst* kich Język jej jest orosty. często piękny, mc przeładowany specjalno# ściami techmcznemi Liczne fotografje. a przcdcwszystkicni doskonałe zdjęcia filmowe lotu. wreszcie mapy znakomicie uzupełniaj* całośc. specjaliści zaś i lotnicy maj* w ksi*zcc tej olbrzymi* ilość pierwszo# rzędnego materjaiu. I jeszcze jedno: młodzicz będzie się t* opowie# sci* entuzjazmować. Tłumaczenie p. Kosteckiego stanęło na wysoko* sci zadania. Wydanie bardzo staranne, co z naciskiem podkreślić trze# ba wobec rosn*cej u nas powodzi niedbałych wydań i brukowych tłu# marzeń
l2*go lutego b r p Kazimierz Burzyński ukończył, jako pierwszy polski pilot miljon kilometrów, przebytych w służbie naszej komu# mkacji powietrznej. _
F. A I zatwierdziła ostatnio międzynarodowy rekord wysokości dla balonów wolnych o pojemności do 4000 m szesć., uzyskany przez kpt Zbigniewa Burzyńskiego i dr. Konstantego Jodko«Narkicwicza na ba# łonie „Warszawa II *' w dn 29 marca r b Aeronauci nasi uzyskali wówczas wysokość 10S53 ni.
Jak wiadomo, lot „Warszawy II" do granic starosfery nnał przede* wszystkiem cele naukowe, a mianowicie badania nad promieniowaniem kosmicznent i jonizacj* górnych warstw troposfery. Rekord wysokości został pobity niejako na niargmiesic lotu naukowego
W dniu 17 czerwca b. r. pilot P. L. 1. „Lot ' p Klemens Długa# szewski kończy pierwszy miljon kilometrów, przelecianych w służbie polskiei komunikacji powietrznej.
Po pilocie P. L L „Lot" p Kazimierzu Burzyńskim jest to drugi polski ..miljoner" powietrzny
Pierwszy swój miljon kilometrów skończył p Długaszewski podczas lotu na Lmji Lwów.Warszawa i na Okęciu wyl*dowal dnia 17 VI ogo# dżinie 14.40
P Klemens Długaszewski urodził się w Podzamczu w Wielkopolsce w 1899 r. Służbę w P L L „Lot" rozpocz*ł dnia 1 stycznia 1929 r Po# przednio, od 1923 r.. był pilotem w Tow „Aerolot". 500 000 km ukoń# czyi dnia 31 marca 1930 r.
W dniu 6 VII b r l*dowal na polskim balonie pod miejscowości* Posta Westafalica (Niemcy) kpt Burzyński wraz z por Wysockim w towarzystwie Holendrów Lange i Zanestra Start do lotu nast*pił w dniu 5 lipca w Hilwersum (Holandja). Załoga polska z kpt Bu# rzyńskim startowała do tego lotu w ramach zawodów, organizowanych przez holenderskie towarzystwo radjowc Avro. W zawodach konkur* sowych. poza Polakami, brali jeszcze udział Francuzi i Szwajcarzy
W dniach od 24 do 29 sierpnia r b. odbędzie się w Warszawie mię# dzynarodowy zjazd F A l. (Fcdcration Internationale Acronautiquc). kiora to organizacja, jak wiadomo, jest naiwyzsz* władz* wszystkich aeroklubów świata posiadane* sw* siedzibę w Paryżu. W zjezdzie tym weźmie udział 35 państw
Bezpośrednio po zakończeniu obrad 2jazdu F. A I odbęd* się za* wody o puhar Gordon.Bcnnetta Do chwili obecnej udział swój w za* wodach zgłosiły: Francja, Hiszpanja i Szwajcarja W najbliższym czasie spodziewane s* zgłoszenia Niemiec. Stanów Zjednoczonych A P., Czechosłowacji i in
Pierwszy termin zgłoszeń do zawodów o puhar Gordon*Bcnnctta u# pływa dnia 15 sierpnia.
Dwaj studenci Politechniki Warszawskiej Kazimierz Tomaszewski i Aleksander Muraszcw skonstruowali przy pomocy pieniężnej Zwj*# 2ku Strzeleckiego pierwszy w Polsce wodnoszybowicc. Pierwsze pro* by z wodnoszybowcem wykazały wielkie jego zalety. Wodny szyoo# wiec może stratować na rzece lub jeziorze za motorówk* Teren po* trzebny do jego startu oraz lądowania nie musi być jak dotychczas dzierżawiony i wysoko płatny, pozatem do lotów na tym szybowcu można wyzyskać wysokie brzegi naszych jezior i rzek oraz wspaniałe warunki techniczne. panuj*ce na naszem pojezierzu na Kaszubach
W Castomu pod Kartuzami odbyło się otwarcie 1 Pomorskiej Szkoły Szybowcowej, poprzedzone nabożeństwem, na ktorem byłi obecni sta# rosta koscierski p Turowski, wicestarostowie Szychowski z kastuz i Paszkiwicz z koscierzyny oraz liczni harcerze i harcerki, a także przedstawiciele wojskowości Po Mszy św. któr* odprawił ks proboszcz Kalisz ze Stęzyny. odbyły się loty pokazowe. inauguruj*cc prace lot# nicze na szybowisku 1 Pomorska Szkoła Szybowcowa powstała z im. c jaty wy okręgu wojewódzkiego L O P. P
Czołow* imprez* polskiego sportu lotniczego w roku bicz*cym nic# w*tpliwie będzie VI Krajowy Lotniczy Konkurs Turystyczny, który ma się odbyć w dniach 6 — 10 IX i 15 — 17.Xl b. r.
Wzorem lat ubiegłych, zawody te urz*dza i finansuje l.iga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej, która zapoczątkowała jc w r 1927. Kie* rownictwo, organizacja i kontrola sportowa VI K L K T należy do Aeroklubu R P.
Mjr Ziembiński i inz Drzewiecki odbyli lot do Tcl*Avivu i zpowro* tem na aparacie „R. W. D". Trasa lotu na bliski Wschód wynosiła przeszło 7 000 km i prowadziła przez l wów. Bukareszt. Stambuł, Esz. kiszewicz. Adan. Aleppo i Haifę W powrotnej drodze lotnicy poszy* bowali na Damaszek. Angorę
Celem lotu były pertraktacje w sprawie przedłużenia polskich linij lotniczych z Salonik do Lewantu oraz propaganda polskiego sprzętu lotniczego, który zdobywa sobie coraz większe uznanie zagranic*
Dnia 14 lipca b r na lotnisku I pułku lotniczego odbyła się uro* czystość zakończenia kursu szkoły podoficerskiej.
Uroczystość zaszczycił swój* obecności* inspektor obrony powietrz* nej ś p gen dyw. Orlicz<Drcszer, przybyło również szereg wyższych oficerów lotnictwa m in zdobywca Atlantyku, mjr pil Skarżyński.
Po uroczystej mszy polowej. ktor* celebrował ks biskup Gawlina, ś p gen Orlicz#Dreszcr. wręczył nagrody najlepszym uczniom szkoły, a następnie po serdecznem zołnierskicm przemówieniu dowódcy pułku odbyła się defilada
Po skończonej defiladzie absolwenci szkoły pokazali doskonal* gim* nastykę cal* eskadr*.
Po pokazie gimnastycznym ś. p gen Orlicz.Drcszcr wręczył sportow. com dyplomy, poczem udał się na obiad żołnierski do eskadry szkolnei
33