360 M. Orzechowski
ani też nie przesądzały ich charakteru w sposób jednoznaczny. Ruch polski — Związek Polaków w Niemczech, Zjednoczenie Zawodowe Polskie, Górnośląskie Zjednoczenie Rolników czy Polski Centralny Związek Zawodowy — mimo słabości ideowej i organizacyjnej był jednak istotnym czynnikiem życia społeczno-politycznego na Śląsku Opolskim. Partia komunistyczna nie mogła go — nie popełniając poważnego błędu taktycznego — nie dostrzegać i ignorować. Od właściwej taktyki wobec ruchu polskiego zależało w pewnym stopniu (proporcjonalnym do realnych wpływów tego ruchu) powodzenie KPD wśród uświadomionej narodowo ludności polskiej i stworzenie jednolitego frontu walki przeciwko faszyzmowi.
Materiały rzucające światło na stosunek KPD do organizacji polskich są nader skąpe. Można jednak niezbicie stwierdzić, że już w pierwszych latach po podziale Górnego Śląska partia komunistyczna nie wyrzekała się działalności w organizacjach polskich, wyzyskując ich zebrania (a przede wszystkim wiece przedwyborcze) do szerzenia agitacji komunistycznej 131. Jednakże oceny ruchu polskiego, charakteru organizacji polskich nie zawsze były właściwe, a często wręcz błędne i sekciarskie, i obraźliwe dla ich członków,32. Należy jednak stwierdzić, że podstawy do takich, a nie innych ocen dawali sami działacze polscy, ich antykomunistyczna postawa, prowadząca na pozycje solidaryzowania się z niemieckimi partiami prawicowymi i antypolskimi 133.
Niedostrzeganie różnicy między nacjonalizmem narodu uciskającego a nacjonalizmem narodowości uciskanej dawało o sobie znać także przy ocenie ruchu polskiego. Dla komunistów nie było w zasadzie różnicy między nacjonalistami niemieckimi a polskimi, nie dostrzegali oni, że ci ostatni mogą być ich naturalnymi sprzymierzeńcami przeciw pierwszym, bardziej groźnym, bo dysponującym poparciem aparatu państwowego, wielkimi zasobami finansowymi itd. Komuniści bagatelizowali także praktyczne znaczenie organizacji polskich, zwłaszcza ich przedstawicielstwa
131 AP Wrocław, RO I, 1859, k. 7, informacja o wystąpieniu komunistów Drzymały i Langego na zebraniu Związku Polaków w Bytomiu w listopadzie 1923 r.; AP Wrocław, Nadprezydium Prowincji Górnośląskiej, 115) k. 96, informacja o wystąpieniach komunistów polskich na polskich zebraniach przedwyborczych w Bytomiu i Mikulczycach w kwietniu 1924 r.
132 Jw.; zob. także „Leninburgtrotz alledem (AZ, 5 IX 1924).
133 Znamiennym tego przykładem może być postawa frakcji polskiej w Radzie Miejskiej w Zabrzu w czasie głosowania nad wnioskiem komunistów w sprawie przemianowania miasta Hindenburg na Leninburg. Frakcja polska opowiedziała się jednomyślnie przeciw wnioskowi. Dokonanie wyboru między Hindenburgiem a Lenin-burgiem urasta tu do pewnego symbolu (AZ, 5 IX 1924).