SPUA\VA POKUCKA ZA AOEKSANPKA. 375
Nie zamieszkał jednak próbować tego i w ugodowy sposób. Oto najpierw postanowił korzystać z niepewnego stanowiska Bogdana i wezwać go do złożenia sobie hołdu. W takim razie musiałby on oddać Pokucie bez użycia broni ze strony Polaków, z drugiej zaś strony odwróeonemby zostało zarazem niebezpieczeństwo, jakie zagrażało Polsce w razie uznania przez Bogdana zwierzchnictwa Turcyi. A to ostatnie polecił był nawet sam Stefan Wielki na śmiertelnem już łożu swemu synowi. W tym ostatnim razie byłoby również rzeczą bardzo niebezpieczną, rozpoczynać wojnę z Bogdanem z powodu Pokucia. Aleksander tedy wysyła w tym celu do Bogdana Jana Ossolińskiego, podkomorzego lubelskiego. Według danej mu instrukcyi, miało ono Bogdanowi wytłumaczyć, że w obec niebez-bieczeństwa, grożącego mu ze strony Turcyi, nie pozostaje nic innego, jak złożyć hołd królowi polskiemu i zawrzeć z nim przyjaźń, jak to czynili byli jego poprzednicy. Polska teraz pozostaje w ścisłej przyjaźni z Węgrami, da mu więc pewną opiekę przeciw Turcyi. Sprawy Pokucia miał tylko Ossoliński zlekka dotknąć, jako rzeczy takiej, w której przyszłe postępowanie Bogdana nie może ulegać wątpliwości.
Tenże poseł miał polecenie wezwać i Wołochów w kraju do uznania Bogdana :. Na to poselstwo jednak Bogdan nic nie odpowiedział. Zniecierpliwiony Aleksander wysłał do niego drugie poselstwo. Tym razem posłował Jan Baliński, notaryusz królewski. Ten miał Bogdanowi już wprost poczynię ostre wyrzuty z tego powodu, że nie wysłał do Aleksandra poselstwa, i grozie mu, gdyby się wzbraniał oddać Pokucie
Tenże Baliński miał się udać i do wojewody bessarabskiego, i prosie go, by uwiadomił Aleksandra o zamiarach sułtana względem Mołdawii. Tam bowiem mieni się Bogdan wojewodą; ale Aleksander tak długo go nie uzna, dopóki nie uczyni zadość jego żądaniom. Wojewodzie miał przy tern Baliński donieść o tern, żę syn ściętego Eliasza znajduje się, jako postrach dla Bogdana, u Aleksandra. Tern poselstwem chciał, jak się zdaje, Aleksander ośmielić tego wojewodę do napadu na Mołdawię, z powodu czego Bogdan mu-
1 Papiery Szujskiego.
2 Ibidem.