72
zagrożenia życia w przypadku pęknięcia tętniaka. Życic pod taką presją trudno było nazwać komfortowym. Trzech spośród wszystkich badanych przyjmowało przewlekle leki przeciwdepresyjne. Wydaje się także, że ten strach stanowił bodziec do wyrażenia zgody na proponowaną operację mimo przedstawianego ryzyka. Praktycznie wszyscy pacjenci wyrazili zgodę już podczas pierwszej rozmowy, podkreślając, że z takim obciążeniem dłużej nie da się żyć. Tuż po planowym przyjęciu na oddział wszyscy pacjenci odczuwali ulgę płynącą z poczucia bezpieczeństwa, które dawała bliskość ewentualnej pomocy lekarskiej oraz fakt rychłego wyleczenia choroby. Natomiast bezpośrednio przed samą operacją, szczególnie w noc poprzedzającą ponownie pojawiał się u pacjentów strach, ale tym razem przed zabiegiem. Ponad połowa z nich wymagała premedykacji krótkodziałającymi benzodiazepinami. W okresie przedoperacyjnym wypowiedzi pacjentów były zbliżone niezależnie od grupy, natomiast po zabiegu dały się zauważyć pierwsze różnice. Jedynym wspólnym problemem był ból pooperacyjny. Dawał się on dość łatwo zwalczać odpowiednio dawkowanymi lekami przeciwbólowymi i szybko przestawał stanowić problem. Pacjenci po implantacji stent-graftu często już wieczorem w dniu zabiegu otrzymywali picie i lekką kolację. Z uwagi na niewielkie rany pooperacyjne i związane z tym mniejsze dolegliwości bólowe zgłaszali oni znacznie lepsze samopoczucie, niż pacjenci operowani klasycznie. O ile nie występowały u nich powikłania (związane najczęściej z zaostrzeniem chorób współistniejących np. choroby niedokrwiennej serca) to świadomość wyleczenia ciężkiej choroby wydawała się stanowić punkt zwrotny w ich życiu. Inaczej sytuacja wyglądała w grupie operowanej klasycznie. Rozległy uraz operacyjny, związany z tym ból, zaburzenia perystaltyki i żywienie pozajelitowe wpływały negatywnie na samopoczucie tej grupy pacjentów. Dopiero po kilku (zwykle 3-4) dniach, podczas których zostali uruchomieni i wrócili do żywienia doustnego osiągnęli oni deklarowany poziom komfortu zbliżony do pacjentów po procedurze wewnątrznaczyniowej. Pod koniec badań, czyli po około roku od zabiegu prosiłem pacjentów o podanie spostrzeżeń dotyczących samopoczucia po powrocie do życia codziennego. W wypowiedziach ponownie dało się zauważyć różnice pomiędzy badanymi grupami. Pacjenci