samo niebezpieczeństwo dla demokratycznych Niemiec, jak i dla Polski, czy zachodnich republik sowieckich. Aby przyszłe Niemcy mogły być demokratyczne, Prusy Wschodnie — ten symbol militaryzmu —-musi zostać oddzielony od niemieckiego organizmu państwowego. Zarówno w narodowym, jak i społecznym interesie, demokratyczna Polska wywłaszczy i usunie junkrów a na majątkach ich osiedli bezrolnych chłopów.
Żadnym Niemcom przyszłości, nawet demokratycznym, nie może być powierzone zadanie likwidacji ducha prusackiego, nie mówiąc już, że można oczekiwać prób rehabilitacji junkrów ze strony anglo-amerykańskiej. Jedynie polska suwerenność w Prusach. Wschodnich złamie raz na zawsze so-cialną podstawę militaryzmu pruskiego.
Naród polski winien uznać prawo Ukraińców i Białorusinów do narodowego scalenia się z sowiecką Białorusią i Ukrainą a próby wtłoczenia tych grup narodowościowych w ramy państwowości polskiej, wbrew ich woli,, spowodują tylko — tak jak tó było w przeszłości — osłabienie państwa polskiego, przez niezgody wewnętrzne. Pozatym przymusowe zatrzymanie obcych‘narodowości w granicach państwa narodowego, byłoby niezgodne z zasadami demokracji. Zasady demokratyczne nie mogą być efektywnie stosowane w jednej części państwa, gdy antydemokratyczny przymus stosowany jest w innej.
Coprawda problem ten jest specjalnie skomplikowany przez istnienie miast polskich — starych centrów kultury polskiej — na terytoriach etnograficznie ukraińskich i białoruskich. Miasta te stanowią nieodłączną część polskiego życia narodowego. Przykładem takich miast jest Lwów i Wilno. Ich pozycja wymagać będzie specjalnego rozstrzygnięcia pomiędzy Polską a zachodniemi republikami Zw. Sowieckiego. Rozstrzygnięcie może być dwojakiego rodzaju: — miasta te włączone będą do Polski, pomimo ich niepolskiego otoczenia, lub otrzymają one specialny status w sowieckiej Ukrainie, Białorusi czy Litwie. Sprawy te będą przedmiotem szczególnych rokowań pomiędzy Polską a odpowied-niemi republikami sowieckimi.
Jasnym jednak jest, że obecny rząd emigracyjny nie-