miesięczny bilet podrożał do 34 euro) i doładowania telefonu ok. 20 euro. Oczywiście do tego dochodziły dodatkowe koszty związane z podróżowaniem i rozrywkami związanymi z życiem studenckim.
Bardzo dużym przywilejem wynikającym z posiadania statusu studenta w Lublanie były bony studenckie, czy dofinansowanie obiadów, co sprawiało, że przeciętny obiad kosztował ok. 2 -4,5 euro. Bony te oferuje większość restauracji w Lublanie, od tych najlepszych po McDonald’s i kebaby. Każdy student posiada tyle bonów ile dni roboczych w miesiącu. W tym roku wprowadzono zmianę korzystania z bonów wyłącznie do godz. 20:00. Obiady te są bardzo duże, gdyż składają się z zupy, sałatki, drugiego dania i deseru. Jest to na pewno tańsza opcja, niż gotowanie na własną rękę w akademiku.
Jeśli chodzi o ceny żywności w Słowenii, to największa różnica jest w przypadku serów, mięsa, niektórych owoców i warzyw oraz pieczywa. Ceny pozostałych produktów są zbliżone lub nieznacznie wyższe. Przykładowe koszty: chleb - 2 €, mleko - 0,80 €, sok 11 - 1,5 €, bilet jednorazowy - 1,20 €, bilet miesięczny - 17 €, wino (butelka, w sklepie) - 2,50 - 8 €.
Zakupy robiłam głównie w słoweńskiej sieci sklepów Mercator, ponieważ był najbliżej mojego akademika. Mercator posiada monopol na rynku słoweńskim, więc ceny nie są w nim najniższe. Zdarzało mi się odwiedzić takie dyskonty jak Hoffer, czy Spar, które były oddalone
0 ok. 20 min piechotą od akademika. Czasem odwiedzałam też największe centrum handlowe w Lublanie - BTC, w którym można znaleźć różne hipermarkety i sklepy odzieżowe.
Zycie studenckie
Uczelnia oferuje wiele zajęć sportowych: piłkę nożną, siatkówkę, koszykówkę, basen, fitness
1 tenisa, które są za darmo oraz golfa i jazdę konna, do których trzeba co nieco dopłacić. Ja chodziłam na zajęcia fitness do klubu oddalonego o 2 przystanki autobusem od mojego akademika i jestem bardzo zadowolona z zajęć, które były bardzo intensywne.
Jeśli chodzi o życie studenckie po zmroku, to w Lublanie jest dużo pubów i barów np. nad rzeką Lublanicą. Polecam pub Skeleton, w którym serwowane są różnego rodzaju drinki - 2 w cenie ok. 7-10 euro. Klubów jest kilkanaście i te, do których chodziłam to: Companieros, TOP (wejście do północy za darmo) lub Circus (wejście 5 euro). Ceny drinków w klubach są stosunkowo wysokie i wynoszą ok. 5 euro.
O życie studencki erasmusów bardzo dba organizacja SOU oferując studentom poprzez cotygodniowo wysyłany newsletter różnego rodzaju atrakcje: wycieczki, imprezy, pikniki, zajęcia, wyjścia na kręgielnie, gokarty itp. Biorąc udział w tych wydarzeniach można poznać erasmów także z innych wydziałów w Lublanie. Szczególnie polecam wyjazd do Kranjskiej Góry na początku, gdzie można się zintegrować z innymi i zobaczyć piękne słoweńskie góry.
Położenie Lubiany w centrum kraju sprawia, że jest to dobra baza wypadowa nie tylko do innych miast słoweńskich, ale także krajów sąsiadujących. W Słowenii koniecznie należy zwiedzić wybrzeże: Piran, Porto Roz, czy Izola, gdzie można zjeść pyszne owoce morza i podziwiać piękne śródziemnomorskie krajobrazy. Także warte odwiedzenia są jaskinie