RECENZJE 39
autor, iż konserwacja zbiorów pochłania ok. 20—30% ogółu sum, przeznaczonych na zakup i konserwację (s. 98). Jaki jest udział procentowy poborów w ogólnym budżecie? w bibliotece już fungującej, a dopiero organizowanej? Dla orientacji przypomnę przedwojenne ustalenie dyr. Augustyniaka, co w dzisiejszych warunkach nie może być wskazówką wiążącą; Założenie biblioteki powszechnej o 5.000 wol. kosztuje jednorazowo 25.000 zł, wydatki roczne prowadzenia tejże biblioteki przy 2 bibliotekarzach i 1 woźnym — 15.000 zl‘).
Schemat układu sprawozdania (s. 151—152) sugerowałby przestawienie II B 1—2 przed II A, co by pozwoliło przedtem omówić akty organizacyjne, stosunek do władz zwierzchnich, a potem działalność naukową biblioteki i jej wystąpienia na zewnątrz.
Ważkim zagadnieniem jest ustalenie jednostki statystyki bibliotecznej. Przed wojną przy okazji ujednostajniania schematu sprawozdania bibliotek uniwersyteckich przyjęto wolumen na oznaczenie tomu introligatorskiego = oprawie wykonanej lub zamierzonej. Tam. gdzie oprawy brak (broszura, ulotka indywidualnie opracowana i zinwentaryzowana) oblicza się jednostkę inwentarzową, jako wolumen. Przy ulotkach nieopracowanych jednostkowo — ich wiązka, czy teczka stanowi wolumen.
. Odmiennie, bardziej skomplikowanie, potraktował tę sprawę dr Grycz, licząc «woluminy, tj. tomy introligatorskie, względnie pudla broszur lub wiązki druków ulotnych jako równorzędne jednostki. Broszury ustawione między większymi książkami liczy się za woluminy, ustawione w oddzielnych grupach, lecz nie zebrane w pudłach, liczy się po pięć za jeden wolumen. Za broszury uznaje się przy tym druki do 64 stron druku. Przy czasopismach nieoprawnych każdy rocznik uważa się za równoważny jednemu tomowi introligatorskiemu ' (s. 154). Przy tym założeniu, ma się wrażenie, iż autor skłonny jest dokonywać obliczeń z autopsji regałów bibliotecznych. A wszakże łatwo to może prowadzić do pomyłek, ponadto jest nieekonomicznym zabiegiem tam. gdzie istnieje inwentarz. Przy tym — w miarę ujmowania broszur w pudła — stan liczebności będzie ulegał zmianie.
. Druga metoda, obliczania na metry bieżące, może być jedyną w bibliotekach, które z tych czy innych względów nie posiadają wcale lub częściowo inwentarzy. Staje się metodą jedyną w bibliotekach o milionowym stanie posiadania, scil. wiekowej przeszłości, gdzie w ciągu ich dziejów niejednokrotnie zmieniał się system obliczania.
Obszerny rozdział poświęcił autor zbiorom specjalnym: rękopisom, starodrukom, kartografii, nutom i grafice (s. 157—197)
1 J. Augustyniak: Organizacja biblioteki. Kurs bibliotekarstwa, skrypt
nr 7.