O MOWIE LODOWEJ W KRZĘCINIE. 3
oceniają na dwadzieścia grzywien, a jako meszne płaci każdy łan jeden korzec żyta i drugi jęczmienia. Książę posiada we wsi „ius supre-raumu, skąd każdy łan płaci mu korzec owsa, dwa koguty i pięć grzywien. Oprócz roli są w Krzęcinie dobre lasy i łąki. Tyle Długosz. Z wieku XVII. mamy świadectwa, których dostarczają wizyty biskupie, ale te nowych szczegółów nie dodają. W wieku XVIII. — jak starzy ludzie opowiadają — panowała w Krzęcinie zaraza tak straszna, że ocalały tylko dwie rodziny, Zięcikowie i Kumało wie. Reszta dzisiejszej ludności przeniosła się tu z innych wsi, należących do klasztoru, przeważnie z za Wisły, z Krakowskiego.
W r. 1772. po pierwszym rozbiorze Polski skarb austryacki zabrał Krzęcin na swą własność i wystawił na sprzedaż. Komisarz rządowy radził Krzęcinianom, aby prawo własności wykupili dla gminy, ale ci tego nie chcieli zrobić, głównie za namową ówczesnego wójta; żałowali tego później, skoro im przyszło odrabiać ciężką pańszczyznę. Kupił więc wieś właściciel sąsiedniej Polanki, Haller, z rąk Hallerów zaś przeszedł Krzęcin wskutek małżeństwa w dom Guntherów. Rok 1846 zaznaczył się w Krzęcinie małymi rozruchami, których ofiarą padł ówczesny ksiądz wikary. Od czasów usamowolnienia koleje Krzęcina są takie same, jak innych wsi galicyjskich.
Ciekawą jest wiadomość, że dawna ludność była tatarskiego pochodzenia. Historycznych na to dowodów nie ma, ale dziwna rzecz, że owe dwie rodziny, które ocalały w zarazie w zeszłym wieku, do dziś dnia wykazują rysy tatarskie, różne od reszty mieszkańców. Możliwe jest, że książę lub król podarował jeńców klasztorowi, który ich tu osadził.
Pamiątek po dawnych latach ma Krzęcin niewiele. Owa lipa, przez zakonnice zasadzona, kościół z w. XVIII. a w kościele obraz w głównym ołtarzu, malowany —jak świadczy późniejszy napis na odwrotnej stronie — przed wiekiem XVI. (o ile to prawda, nie umiem ocenić, w każdym razie jest obraz stary), i dzwon z bardzo pięknym głosem z lekcyą, wypisaną literami XV. wieku, wreszcie nazwy pól i części wsi, które świadczą o jej rozkładzie w dawnych latach, n. p. zagumieniec, chociaż tam dzisiaj gumien niema, albo lamuzy, część wsi, gdzie dawniej musiały stać spichlerze (lamusy).