Ryszard Skarżyński
pokojowych kończących wojnę trzydziestoletnią1 2, jak to się zwykle przyjmuje w nauce o stosunkach międzynarodowych. Pierwszy m systemem międzynarodowym nie byl system westfalski, a nawet nie byl system miast-państw starożytnej Grecji.
Powstanie systemów' wykazujących właściwości struktur aktualnie określanych międzynarodowy mi, było związane z ewolucyjnym wyłonieniem stosunków politycznych i grupowaniem ludzkich zbiorowości w polityczne organizacje terytorialne zdolne do działania w wielkiej przestrzeni. Ich początki były' skutkiem przejścia ludzi od gospodarki zbieracko-lowieckiej do rolnictwa i sięgają IV tysiąclecia p.n.e. Wyłoniły się najpierw w Egipcie faraonów, staroży tnej Mezopotamii i w Chinach, by potem rozszerzać się i ostatecznie objąć cały świat3. W XX w. to, co obecnie nazywamy sy stemem międzynarodowym, uzyskało charakter globalny. Zanim pow stały' systemy międzynarodowe od dawna funkcjonowały systemy społeczne grupujące ludzi w terytorialnych politycznych jednostkach w edle odczuwania tożsamości religijnej, a potem budujące tożsamość na gruncie wizji ugruntowanych ideą porządku kreow anego przez dynastię.
Czy w związku z tym układ terytorialnych polityczny ch zgrupow ań ludzi możemy nazw ać po prostu sy stemem międzynarodowy m? Czy ta nazwa nas zadowoli, wzbudzi przekonanie, że dobrze rozumiemy związany z nią aspekt funkcjonowania społeczeństw ludzkich? Czy' używamy jej wyłącznie dlatego, poniew aż nie przy chodzi nam na myśl żadne inne określenie tej struktury ? Rozwikłanie powy ższej kwestii będzie miało kluczowe znaczenie dla kształtowania się dyscypliny określanej obecnie mianem „nauki o stosunkach między narodowy ch". Sądzę, że ta nazwa może nie przetrwać. Z pewnością zaś jej byt jest mocno zagrożony. Jeśli się utrzy ma, to wyłącznie z racji braku lepszego terminu, ale to osłabi przyszłą konsolidację dyscypliny badającej stosunki w wielkiej przestrzeni. Jeśli termin pozostanie jako pojęcie określające pewien typ stosunków' rozwijanych i ustanawianych przez gatunek ludzki, wtedy nie będzie go można rozumieć dosłownie. Pozostanie mu ranga sy mbolu.
Wydaje się, że szansą przełamania impasu, w jaki obecnie popada pow oli nauka o stosunkach między narodowych, byłoby stworzenie jej lepiej ugruntowanych podstaw teoretycznych. Taka teoria, która pozwoli przezwyciężyć ograniczenia realizmu (będącego produktem epoki narodowej) i innych szkól, rysuje się już na hory zoncie i z pewnością ostatecznie wyłoni się w ciągu najbliższych kilkunastu lat. Będzie nią ewolu-cjonizm, który przedstawi ludzkie zgrupowania wielkiej przestrzeni w kategoriach
! B. Buzan. R. Liltlc. International Systems in World History. Remaking lite Siudy of International
Relations. Oxford 2000.
R. Skarżyński, Powstanie polityki i początki prehistorii stosunków międzynarodowych. „Studia Politologiczne" 2010 (w diuku).