•i. oUl. W1^
Londyn, dn* 5 listopada
—, sf. i<f
in'vł
fln.łł. \n*
TOzpLjEmaew-POLiTTCiafr
.....- NOTATKA DLA PANA MINISTRA.
Podczas debaty w Izbie Qnin dn. 3-go b.m,, po przemówieniu Sir William Beveri<Jgea, w rozmowie z Arthur Greenwoodem, zapytałem go, jakie j«3t jego zdanie o obwnMmetarde zagadnienia polsko-rosyjskiego.^ Sytuacja wasza jeat bardzo ciężlcat flie "się jednak wdawać obecnie szczegóły, zanim
_ nie dowiem się wszystkiego od Edena, który wraca w przyszłym tygo&ntou, To, co opowiadał Wina ton, nie daje jeszcze pełnego obrazu sytuacji,, Możecie bardziej liczyć na Edena, aniżeli na /instona.^Ta opinia o Churchillu, pochodzę* oa z ust człowieka, którego osobiste 3tosunkł z premierem sę, jak wiadomo, niezbyt dobre, potwierdzona została w rozmowie w tej samej Izbie Gmin z ludźmi z przeciwległego obozu i>olitycznego. Alas U*> Rorbes, sprawozdawca jpoli* tybzrry Daily Mail, wręcz twierdził, że Churchill idzie całkowicie na x*^slai Stalina, jeżeli ohodzi o sprawy Europy wschodniej i centralnej. Folityka Churchilla jest coraz bardziej krótkowzroczna. Dla celów doraźnych poświęca on interesy i prestiż Wielkiej Brytanii w krajach europejskich w pasie między Niemcom:^ a Mocję, i na fłc.lkąnach, daężęcych do współpracy politycznej i gospodarczej z Zaohodem.
Te opinie s? jeszcze jedrym potwierdzeniem znajdującej coraz większo rozpowszechnienie tezy, że jnitorytet Churohilla w poinfbnaowarych i odpowiedzialnych kołach polityoziych* bardzo upadł. Niemniej, jak roaaćwoy moi wczoraj podkreślali, Churchill jaszcze dzisiaj zawsze może fiyrausić w Izbie Onin Yotum zaufania olbrzymi?, większości? i w parlamencie nikt prawie nie .odwoĄy się występie prseciw niemu otwarcie. W kuluarach jednak wyraźnie mówi się, że Churchill nie przetrwa wojry jako premier*
Podobna atmosfera stworzyła się również dookoła zagadnienia ;olako-rosyjskiego. Niema prawie polityka, czy dziennikarza, któryby w roa owle nie stwierdził, .że Polsce dzieje się ogromna kr2ywda, że Rosja korzysta z x-o-nyćlnej sytuacji wojennej i politycznej, by bezwzględnie przeprowadzić avoje cele imperial i styczne, - ale Jednocześnie stwierdza 3ię, że niema na to rady, że nie można się Rosji obecnie przeciwstawić. Nawet ci dziennikarze angielscy,, którzy jeszoae przed tygodniem skłaniali się ku poględowi, że rzęd polski nie povdnien składać swego podpisu pod zrzeczeniem 3ię połovy owe.^o kraju, obecnie rozkładaj? ręce.,. Nie możecie liczyć na pomoc ze atroąj rzędu brytyjskiego, mi da. Najvyżej możecie się starać o to, aby zgoda .na linię Curzona uwarunkowana zastała rćżrymi zapewnieniami 1 gwarancjami. ^
n t