toczonych na żywo, również w relacjach między studentem a wykładowcą. Bardzo trudno przełamać obyczaj, według którego ten drugi ma zawsze rację, a pierwszy nie ma prawa jej się przeciwstawić. Wymiana myśli może przebiegać przy obopólnym poszanowaniu poglądów stron. Tego typu relacje sprzyjają powstawaniu wspólnoty akademickiej, warunkującej rozwój każdej dziedziny nauki, w tym również bibliotekarstwa.
Wymowę tego, co mówimy, wzmacnia gestykulacja, mimika, wszystko to, co Ryszard Kapuściński określa jako różnorodny po-zasłowny język, jakim będąc w bezpośredniej bliskości obok siebie, razem, komunikujemy się bezustannie, nawet nieświadomie. W dodatku ten język bezsłowny, język wyrazu twarzy i najdrobniejszych gestów, jest dużo bardziej szczery i prawdziwy niż ten mówiony i pisany, bo trudniej w nim nałgać, ukryć fałsz i zakłamanie".
Nawet w najbardziej demokratycznym społeczeństwie są słowa i określenia, których się unika, a co dopiero w państwie autorytarnym czy wręcz totalitarnym. „Lęk przed mocą słowa - pisze Antonina Kłoskowska - mobilizujący cenzurę w państwach socjalistycznych, zasługuje na szczególną analizę, sięgającą do filozoficznych i światopoglądowych podstaw ich polityki. Teoretycznie światopogląd materialistyczny, do którego przyznawały się te kraje, powinien czynić ich ideologów mniej wrażliwymi na akty działań polegających tylko na słowach. Prymat bytu nad świadomością miał przecież w ich przekonaniu zapewnić co najmniej ostateczny (w ostatniej instancji) triumf tego pierwszego nad drugim. Stąd powinna wynikać pewna obojętność, jeżeli nie tolerancja dla słów”12.
Działo się zupełnie inaczej. Władza reagowała wręcz histerycznie na słowo Katyń, nawet jeżeli było ono wypowiadane na cmentarzu; Stefana Kisielewskiego pobili nieznani sprawcy za to, że publicznie określił władzę, jako dyktaturę ciemniaków; Stalina wielbiono też publicznie określeniami pasującymi do świętego, a nie do człowieka z krwi i kości. Podobne nabożeństwa słowne odprawiano na licznych akademiach, zwłaszcza gdy była mowa o Związku Radziec-
11 R. Kapuściński: Podróże z Herodotem. Kraków 2004, s. 176.
A. Kłoskowska: Kontrola myśli i wolność symboliczna. W: Piśmiennictwo — temy kontroli - obiegi alternatywne. T. 1. Red. Janusz Kostecki i Alina Brodzka. Warszawa 1992, s. 13.
80