pod uwagę, że znaczenie tego nowego pojęcia ma uwzględniać odpo-wiedniość zachodzącą między właściwościami bodźca i procesem odbiorczym, wręcz narzuca się myśl, aby zastosować tu termin „odzwierciedlanie”, znany z psychologii ekstrospekcyjnej, zmieniając jednak jego znaczenie. Chodzi bowiem nie o świadome odzwierciedlanie bodźców, o ich obraz czy podobiznę, ale o procesy nerwowej recepcji dostosowane do właściwości odbieranego bodźca. Mielibyśmy więc w tym wypadku do czynienia z nerwowym odzwierciedlaniem w przeciwstawieniu do odzwierciedlania „świadomościowego”, o którym jest mowa w psychologii ekstrospekcyjnej.
Pojęcie to nie jest nowością, ponieważ spotykamy je nieraz w pracach psychologicznych, szczególnie tych, które opierają się o pawło-wizm. Dla przykładu przytoczę rozprawę Sokołowa pt. Współdziałanie analizatorów w odzmerciedlaniu świata zewnętrznego (por. Sokołow, 1954). Sokołow, rozpatrując nerwowy mechanizm spostrzegania stwierdza, że „układ związków pomiędzy poszczególnymi punktami pobudzenia wywołanymi przez elementy bodźca złożonego odzwierciedla stałe związki cech przedmiotu i stanowi neurodyna-miczną podstawę obrazu przedmiotu albo zjawiska jako całości“ (1. c., str. 228). Mamy tu więc wyraźnie wypowiedziany pogląd, że „neurodynamiczna podstawa obrazu przedmiotu” sama jest odzwierciedleniem przedmiotu. Innego przykładu może dostarczyć wspomniany już poprzednio artykuł Baleya Nauka Pawłowa a psychologia (Baley, 1952, str. 43—64), w którym znów cały odruch warunkowy jest określony jako „odbicie rzeczywistości na użytek organizmu” (1. c., str. 49). Terminu równoznacznego z pojęciem nerwowego odzwierciedlania, mianowicie nazwy „korowy obraz rzeczy”, używa też (za fizjologiem, Uchtomskim) Rubinsztejn dla określenia „fizjologicznej podstawy spostrzegania przedmiotu”, tzn. jest on zdania — podobnie jak Sokołow — że proces nerwowy leżący u podstaw spostrzegania sam jest odzwierciedleniem spostrzeganego przedmiotu (Rubinsztejn, 1954, str. 192). Pojęcie nerwowego odzwierciedlania ma więc już swoją tradycję w pawłowowskiej psychologii, choć trzeba przyznać, że autorzy posługujący się nim uważają je za termin nie psychologiczny, ale fizjologiczny, zgodnie z tradycją,
116