znawcę o jego wartości jako dzieła sztuki, tzn. stanowi wskaźnik wartości estetycznej obrazu i stawia problem: z jakiej strony i w jakim świetle należy oglądać obraz, aby jak najefektywniej „skonsumować” jego piękno ? A jeśli już w tych wypadkach, które czynią wrażenie najbardziej „bezinteresownej kontemplacji”, procesy poznawcze rze-czywiście okazują się orientacją w wartości i środkiem do zaspokojenia określonych potrzeb, to tym bardziej mają one taki charakter wszędzie tam, gdzie poznawanie pełni wyraźnie rolę „służebną”: przy działaniach społecznych, ambicyjnych, towarzyskich, itd. Można stąd wysnuć wniosek ogólny: jakąkolwiek weźmiemy sytuację w której zachodzą u człowieka żywe procesy poznawcze, będą one zawsze orientacją w korzyściach lub szkodach, biologicznych lub niebiologicznych i apelując do odpowiednich potrzeb będą stawiać przed nim problem, jak zdobyć daną wartość dla siebie, względnie — przy potrzebach społecznych — dla innych, czy też jak siebie lub innych zabezpieczyć przed szkodą, którą grozi dana sytuacja. W sytuacjach zaś rzeczywiście obojętnych, które nie zawierają dla danej jednostki żadnych wskaźników korzyści czy szkody, procesy poznawcze gasną, a na ich miejsce pojawia się nuda i senność, podobnie jak u psów Pawłowa w doświadczeniach, w których nie działo się nic ciekawego dla zwierzęcia. Wystarczy przypomnieć sobie, jak przebiegają u nas samych procesy poznawcze na nudnej wizycie albo na nieciekawym, monotonnym wykładzie.
Jeśli orientacja w wartości stawia przed człowiekiem życiowe problemy, to dopiero prawidłowe odzwierciedlanie wskaźników działania pozwala je rozwiązać. Działania ludzkie są niewątpliwie bardziej różnorodne i skomplikowane niż działania zwierzęce. Modyfikując i rozwijając podział przedstawiony przez Morgana i Stella r a (1950, str. 318), możemy działania ludzkie podzielić na cztery grupy, tj. na działania 1. lokomotoryczne, 2. manipulacyjne (obejmujące głównie ruchy rąk, ale często z udziałem całego korpusu, jak np. praca górnika, tragarza, murarza itp.), 3. sensoryczne, np. przyglądanie się, przysłuchiwanie, dotykanie i wreszcie 4. werbalne12. Jak wiadomo z fizjologii, wszystkie te działania posiadają również w korze mózgowej człowieka swoją dość dokładną reprezentację,
H — Procesy poznawcze 209