wielokrotnie powracał on do tej sprawy i próbował bliżej określić powrody, dla których psychologiczne interpretacje zachow-ania się tak zawńodły pokładane w nich nadzieje. W rezultacie stwierdził, że winę ponosi tu przede wszystkim charakter pojęć psychologicznych, a jego krytyczne uwagi, zawarte głównie w pracach pochodzących z pierwszych dziesięciu lat badań nad zachowaniem się, można ująć wr pięć tez, które kolejno przedstawię.
Pierwsze z tych twierdzeń dotyczy tłumaczenia zachowania się ludzi i wskazuje, że w skład mechanizmu wchodzą liczne zjawiska nieświadome, niedostępne introspekcji i nię dające się ująć za pomocą pojęć introspekcyjnych. 'lezę tę omówaliśłfty w"'pracy Dalsze kroki na drodze analizy przedmiotowej złożonych zjawisk nerwowych w zestawieniu z podmiotowym pojmowaniem tychże zjawisk (1910 r.).
„Wiedza psychologiczna i badania psychologiczne — pisał tam Pawłów — są... bardzo trudne, mając do czynienia z niesłychanie skomplikowanym materiałem, a poza tym zjawiska psychiczne są związane z pewną, w najwyższym stopniu niepomyślną okolicznością, z którą my (sc. fizjologowie, p.m.) nie mamy do czynienia i która wskutek tego nie przeszkadza nam w badaniach. Tę niepomyślną okoliczność badania psychologicznego stanowi fakt, że owo badanie nie ma do czynienia z ciągłym, nieprzerwanym szeregiem zjawisk. W psychologii jest przecież mowa o zjawiskach świadomych, my zaś doskonale wiemy, w jakim stopniu są ze sobą pomieszane pierwiastki świadome i nieświadome w duchowym, psychicznym życiu człowieka. Mam wrażenie, że psycholog w swroim badaniu znajduje się wr położeniu kogoś, kto idzie w ciemnościach, trzymając w ręce małą latarkę, rozświetlającą mroki tylko na niewielką odległość. Rozumiecie, że trudno jest zbadać całą okolicę posługując się tylko taką latarką” (1952, str. 98).
Jak widać, Pawłów zwraca tu uwTagę na okoliczność, podkreślaną dziś z naciskiem również przez psychologów, mianowicie na fakt uwarunkowania zachowania się przez procesy nieświadome. Procesy składające się na mechanizm zachowania się tworzą, jego zdaniem, jakby mroczną okolicę, którą „latarka” psychologicznych metod badania, a więc prawdopodobnie metod introspekcyjnych, potrafi oświetlić
26