431986205

4

P£M    _]Q

tekst jej dopiero po tygodniu od Karkomind iełu; odbiliśmy ją na cyklostylu i rozsyłamy. Zdaniem nas wszystkich,jest świetnie przystosowana do sytuacji. Zamieścimy ją w broszurze, przygotowywanej przez Naglerową, jako zbiór dokumentów do paktu; niestety nie otrzymujemy z Londynu zupełnie żadnych materiałów, które by pozwoliły tą broszurą wykończyć . jj^zystko co nam dotąd dostarczyło Tyl i nLa-tars two Inf oimac ji, to dwauisty Min.Strońskiego: jeden, donoszący że Wyszyński nie przy jedz ie, ^~4rugi zapewniający, że bądziemy otrzymywali komunikaty prasow&JL&rozumie Generał, co sądzimy o takiej obsłudze tutaj, gdzie"nikt z nas nie widział gazety żadnej z Anglii od dnia odlotyD Jeżeli tak sią dbać ma o dostarczanie nam materiału informacyjnego dla tutejszego wo§ska i milionowego społeczeństwa, zwłaszcza, gdy zacznie wychodzić tygodnik, dojdziemy do przekonania, że Ministerstwo Informacji może wcale nie istnieć (dla ścisłości dodam, że przyszły dwie depesze Lin.Strońskiego, jedna transmitująca lwowskie wiadomości ze Stambułu, druga - z wywiadem Retingera; wszakźeź depesze z wiadomościami powinniśmy otrzymywać codziennie; dodam jeszcze, że słuchając tutaj radia londyńskiego, podzielamy rozżalenie ludzi z Polski z powodu skąpości jego informacjiK^

Wojsko nasze, tworzone tutaj z ■"tSHcim zapałem, to zbiór elity moralnej, ale najstraszliwszej nądzy pod wzglądem materialnym. Ażeby zaspokajać ich potrzeby kulturalne, należałoby stworzyć jakąś do tego organizacją pomocniczą. Najlepsza byłaby polska Y.iil.C.A., któraby otworzyła świetlice i czytelnie, postarała sią o najskromniejsze rozrywki kulturalne, zdobywała papier i atrament,nici i guziki, gramofony i nuty i t.d. Jest grupka dobrych imciarzy w Szkocji, gdzie oni są luksusem, może by stworzyli jaicąś ekipą dla tutejszych, ale pod warunkiem wyposażenia w ten materiał, którego tutaj nikt nie zdobądzie. Praca w obozach potrzebuje ludzi prawdziwie ofiarnych, gdyż nie ma tam naj-prymityw niej szych wygód a tysiące ludzi w śniegu i deszczu muszą obozować pod gołym niebem.

* 49