56 Zofia Kaczorowska
z Sobieszynem i Lublinem do dzielnicy zwanej Wyżyną Lubelską. Charakterystyczne są dla niej, jako dzielnicy o cechach klimatu bardziej kontynentalnego, wyższe sumy opadu w miesiącach letnich, a niższe — w zimowych.
Nizinę Śląską reprezentuje jedna stacja — Wrocław. Generalnie szeregi jego są podobne do szeregów Polski środkowej, jednak ze względu na większy udział przypadków z sumami miesięcznymi > 100 mm i większy ich rozrzut oraz brak przypadków w klasie 0—10 mm w miesiącach VI—VIII zdecydowano się wyróżnić ją jako osobną dzielnicę.
Zgorzelec i Racibórz mają bardzo podobny układ szeregów, toteż zaliczono je wspólnie do dzielnicy nazwanej ogólnie Przedgórzem Sudeckim. Charakteryzuje się ona w stosunku do Niziny Śląskiej wyższą frekwencją sum opadów w klasach 51—100 mm i powyżej 100 mm w półroczu letnim przy równocześnie wyraźnym zmniejszeniu częstości w klasie poniżej 50 mm.
Z kolei szeregi Częstochowy i Krakowa wykazują duże analogie, dając asumpt do wyodrębnienia dzielnicy pod nazwą Wyżyna Krakowsko-Częstochowska, różniąca się od Polski środkowej wyższymi sumami miesięcznymi w ciągu całego roku, częściej notowanymi przypadkami w klasie > 100 mm oraz dużą frekwencją w klasie 41—60 mm w półroczu zimowym.
Z drugiej jednak strony Kraków ze względu na swe położenie w dolinie Wisły ciąży do naturalnego regionu nizin podkarpackich i w związku z tym wraz z Tarnowem, Rzeszowem, Grodziskiem i Przemyślem reprezentuje dzielnicę kotlin i nizin podkarpackich, charakteryzującą się zresztą prawie identycznym udziałem poszczególnych klas opadu jak Wyżyna Krakowsko-Częstochowska.
W szeregach stacji: Żywiec, Nowy Sącz i Grybów można dopatrzeć się pewnych analogii, a to dzięki zbliżonym wartościom średnich sum miesięcznych, dzięki stosunkowo dużej powtarzalności sum opadów powyżej 100 mm, a małej — zwłaszcza w półroczu letnim — sum opadów poniżej 50 mm. Utworzono z nich wspólnie dzielnicę pod nazwą Beskidy Zachodnie.
Góry są reprezentowane niedostatecznie: z terenu Sudetów nie uzyskano materiałów in extenso dla żadnej stacji, a z Karpat zaledwie dla dwóch: Zakopanego i Krynicy. Ponieważ szereg tej ostatniej kształtuje się odmiennie niż Nowego Sącza i Grybowa, przyjęto, że Krynica obrazuje stosunki Beskidu Sądeckiego’, ta mała dzielnica charakteryzuje się prawie wyrównaną liczbą przypadków sum miesięcznych poniżej 50 mm i powyżej 100 mm — od paru do trzydziestu paru, z tym że w maju i we wrześniu udział obu klas jest jednakowy (10—12 przypadków), natomiast w miesiącach letnich przeważają wyraźnie sumy powyżej 100 mm, a w miesiącach X—IV — poniżej 50 mm.
Zakopane obrazuje stosunki opadowe Podhala. Tu zarysowuje się bardzo wysoka częstość sum powyżej 100 mm w miesiącach V—VIII (31—47 przypadków na 56—59) oraz wyjątkowo w tym okresie notowane sumy poniżej 50 mm.