Piotra Skargi propozycje lektur... 15
[...] drugie temuż synowi upomnienie, [...] to jest o czytaniu starych przeszłych dziejów: Historyj, prawi, starych czytać nie przestaj, bo tam bez prace to najdziesz, na co drudzy wiele pracowali. Z nich poznasz dobrych cnoty, a złośliwych występki: poznasz odmiany żywota ludzkiego, i obroty szczęścia na nim, i niestatek świata tego, i jako się i wielkie panowania do upadku chylą, uważysz. Obaczysz złych karania i dobrych zapłaty, jednych się strzec, abyś takiej pomsty na sobie nie odnosił: a drugich, abyś się przy zapłacie został, naśladować będziesz.3
Cytując cesarza bizantyjskiego, autor Żywotów świętych ma nadzieję, że: „Tak i K. J. M. Wladislawowi przewdzięcznemu synaczkowi swemu, a nadziei Korony tej, przykładem i słowy filozofować rozkaże Przytoczony
wywód wyraziście tłumaczy, dlaczego młodzi ludzie, a zwłaszcza dzieci królewskie, winny czytać dzieła historyczne. Skarga przy tym przestrzegał, że „dzieciną zawżdy nieumiejętną, a nigdy niedorosłą, zostaje: kto nie wie, co się przed nim działo. Takiego dzieciństwa wstydzić się ma każdy, a na wiadomość tego, co się przedtym działo zbierać.”1 2 3
Zaplecze argumentacyjne stanowiły dla nadwornego kaznodziei pisma Grzegorza z Nazjanzu, który „historią nazywał mądrością w kupę złożoną”, Cyceronowe De oratore i Biblia. Pierwszy rektor Akademii Wileńskiej sięgnął po egzempla do Księgi Eccleziastyka (cap. 39, v. 1—2), Estery (cap. 6, v. 1) i Ezdrasza (cap. 6, v. 1), by przywołać władców, zagłębiających się w dziełach historycznych w przededniu podejmowania przez nich ważnych decyzji (np. Affwerus, Dariusz).
Wiara w edukacyjne walory historii, nie odkrywcza przecież, przebija z innych pism Skargi oraz dzieł wielu pisarzy tego okresu. Znamienne wszakże, iż nasz pisarz nie poleca królewiczowi czytania pism sławnych historyków starożytnych, choć — jak mawiał — „i w błocie złoto naleźć można”, nie zaleca czytania Pisma Św., lecz oddaje mu do rąk (przez prymasa i króla) starannie zarekomendowane Roczne dzieje kościelne Baroniusza we własnym przekładzie, a więc dzido będące najlepszym potrydenckim ujęciem historii Kościoła katolickiego4. Podstawowym zadaniem tychże Roczników..., oprócz przedstawienia najważniejszych faktów dziejowych, było unaocznienie czytelnikom trwałości i niezłomności Kościoła, który wyszedł zwycięsko z wszystkich dramatycznych zawirowań. Wskazanie tego nabierało szczególnej wagi w polemikach wyznaniowych z reformacją. Lektura Rocznych dziejów... miała na celu przede wszystkim utwierdzenie odbiorców w rzymskiej konfesji
Tenże: Dedykacja. W: C. Baroniusz: Roczne dzieje..., k. 3v.
Tamże.
Tenże: Wzywanie do czytania..., k. 5r.
J. Tazbir: Piotr Skarga. Szermierz kontrreformacji. Warszawa 1978; Tenże: Baronius a Skarga. „Odrodzenie i Reformacja w Polsce” 1981, T. 26, s. 19—35.