Z drugiej jednak strony trzeba stwierdzić, że z perspektywy wieloletnich zaniedbań, ograniczeń finansowych i nie w pełni wyjaśnionej sytuacji własnościowej całkiem duża część propozycji Planu Działań została zrealizowana, co warto podkreślić, spontanicznie przez podmioty prywatne. W zakresie remontów kamienic i domów ponad połowa z postulowanych remontów została wykonana, jakkolwiek w dwóch wypadkach (Szeroka 12 i 31) prace budowlane rozpoczęto późno i niezgodnie z założeniami Planu. Natomiast 9 obiektów po ponad 10 latach od stworzenia Planu nadal wymaga pilnego podjęcia działań remontowych. Podobnie w odniesieniu do zabudowy plombowej, zrealizowano niektóre ważne inwestycje, takie jak np. odbudowa zachodniej pierzei ul. Kupa, ale nie podjęto innych, kluczowych dla wizerunku Kazimierza działań, takich jak odbudowa domów przy ul. Miodowej 33-37 czy zastąpienie baraków przy ul. Skawińskiej 18 i 24 nowymi, estetycznymi obiektami. Ogólnie rzecz biorąc, nie stworzono jak dotąd formalnej możliwości przejęcia za odszkodowaniem prywatnych nieruchomości właści-deli nieznanych z miejsca pobytu ani też zmuszenia do działania właścicieli, którzy nie prowadzą koniecznych prac remontowo-budowlanych, co dotyczy wielu nieruchomości312. Trudno oczekiwać, że inwestorzy prywatni, niezachęcani przez udogodnienia podatkowe lub też niezmotywowani przez nakazy mające implikacje finansowe, będą realizowali strategie miasta.
Problem braku zagospodarowania lub zaniedbania dotyczy także nieruchomości należących do Skarbu Państwa i gminy. Przykładem może być niewłaściwe zagospodarowanie wspomnianych, należących do miasta działek przy ul. Skawińskiej czy też ograniczony zakres prac remontowych w dawnej Zajezdni św. Wawrzyńca, a także brak rozwiązania kwestii całościowego zagospodarowania terenu poprzemysłowego stanowiącego własność miasta oraz Skarbu Państwa. Jeśli chodzi o zieleń miejską, szczególnie dwa najbardziej widoczne na Kazimierzu zieleńce, pozostające w gestii miasta, są nieuporządkowane i zaniedbane. Nie rozwiązano prób-