cji, z drugiej jednak strony sytuacja ta może być zidentyfikowana jako taka właśnie tylko w odniesieniu do uczuć, jakie wywołuje — podobnie jest z zachowaniem.1* Sytuacja, uczucia i ich symptomy, zachowanie i wypowiedzi stanowią nierozerwalną całość — the eon-nection is roundabout, but every link of the chain is necessary.1 2 Rozumienie kieruje się na tę całość; aby zrozumieć jej elementy, trzeba uprzednio rozumieć całość, do której przynależą, z kolei rozumienie całości zależy od rozumienia poszczególnych jej elementów. Mamy więc tu do czynienia z kołem, hermeneutycznym, takim samym, jakie występuje w przypadku rozumienia tekstu.*3
Zatem rozumienie nie odbywa się tak, że mamy daną jakąś sytuację i następnie wyobrażamy sobie, jakie może ona wywoływać emocje; rozumienie nie jest po prostu „internalizacją" bodźca, którego znaczenie byłoby raz na zawsze ustalone — „obiektywne". Już z góry musimy wiedzieć, czym dany bodziec jest, jaki sens ma sytuacja dla działającego w niej człowieka. A występujące w rozumieniu zachowań koło interpretacyjne, którego źródłem jest fakt, iż sytuacja, uczucia, jakie ona wywołuje i motywowane przez nie zachowania nie są odrębnie identyfikowalnymi faktami, sprawia, że nie może być żadnych obiektywnych metod przypisywania stanów uczuciowych — co postuluje Abel.4
Naturalnie istnieją też takie przypadki, w których sens sytuacji wydaje się oczywisty. Taki jest przypadek •opisany w pierwszym przykładzie Abla. Niska temperatura powoduje zwykle doznanie zimna, tak jak wysoka powoduje oparzenia skóry. Znaczenie sytuacji wydaje się w takim wypadku oczywiste, bowiem związane jest ono z fizjologią człowieka. Ale i tutaj w pewnych wypadkach zależność może nie być jednoznaczna: jeśli temperatura nie jest zbyt niska, mnie może być zimno, a komuś innemu — zaabsorbowanemu na przykład pisaniem artykułu — nie; podobnie jak komuś tchórzliwemu pewna sytuacja wydaje się niebezpieczna i wywołuje lęk, podczas gdy ktoś odważniejszy czuje się w niej całkowicie bezpieczny. Z takimi niejednoznacznymi, dopuszczającymi wielość interpretacji sytuacjami mamy najczęściej do czynienia zarówno w życiu codziennym, jak i w naukach społecznych. Nie widać powodu, dla którego oparte na mechanizmach fizjologicznych zachowanie dostosowywania się organizmu do otoczenia, miałoby być modelem wszelkich zachowań. Są to raczej przypadki graniczne, występujące wówczas, gdy cechy otoczenia radykalnie odbiegają od tych, w jakich ludzki organizm normalnie funkcjonuje.
2. Motyw i intencja. W zasadzie nie wiadomo, jak Abel rozumie zależność między dwoma jeeling States. Pisze on, że generalizacja, którą nazywa „zasadą zachowania”, łączy dwa stany uczuciowe w jednolitą sekwencję i implikuje istnienie między nimi zależności funkcjonalnej, polegającej na tym, że stan uczuciowy, który przypisujemy danemu zachowaniu, jest „kierowany” przez stan wywołany sytuacją — intencja (zamiar) kierowana jest przez motyw.23 Co jednak oznacza niejasne i metaforyczne stwierdzenie, że jeden /e-eling State „kieruje” drugim — niepokój ostrożnością, doznanie zimna chęcią ogrzania się, poczucie niepewności pragnieniem bezpieczeństwa itp.? Mówienie o zależności funkcjonalnej sugerowałoby, że Abel rozumie pierwszy stan jako wewnętrzny sygnał zakłócenia równowagi, a drugi jako wewnętrzny „odpowiednik” działania zmierzającego do przywrócenia równowagi. Potwierdza to zdanie mówiące, że „dane zachowanie może być rozpoznane jako «rozwiązanie» (zlikwidowanie napięcia) «problemu» (doświadczenie napięcia) powsta» łego pod wpływem stwierdzonego zdarzenia.”5 64 Według
59
Ch. Taylor, Erkldrung und Interpretation in den Wissen-schaften vom Menschen, Frankfurt a.M. 1975, s. 167.
A. Kenny, Action.~, s. 99.
H.-G. Gadamer, Wahrheit und Methode, TUbingen 1975, •s. 250—256.
T. Abel, The Operation..., s. 49—50.
® Tamże, s. 50.
Tamże, s. 50.