CCF20090610091

CCF20090610091



łatwo się ją przyjęło. Chwiejność ta może (a właściwie musi) być łagodzona przez poszukiwanie struktur wiarygodności opartych o znacznie szerszą bazę. Najczęściej są nimi Kościoły lub też inne szersze zbiorowości religijne. Jednakże ze względu na swój społeczny charakter zrzeszeń dobrowolnych, „ulokowanych” pierwotnie w sferze prywatnej, takie Kościoły tylko w ograniczonej mierze mogą pomnażać siłę i trwałość pożądanych struktur wiarygodności.

Spowodowane przez proces sekularyzacji „rozszczepienie” religii oraz towarzyszący mu zanik powszechnego charakteru i/lub „realności” religii, można także opisać mówiąc, że sekularyzacja ipso facto prowadzi do sytuacji pluralistycznej. Termin „pluralizm” niewątpliwie był stosowany zazwyczaj tylko w tych przypadkach (przypadek amerykański ma wśród nich charakter prototypowy), w których różne grupy religijne były tolerowane przez państwo i zaangażowane w swobodne współzawodnictwo między sobą. Nie ma tu zbytniej potrzeby rozwodzenia się nad terminologią, nie ma też nic złego w przyjętym ograniczonym zastosowaniu tego terminu. Jednakże, gdy spojrzeć na zasadnicze siły tworzące nawet tak ograniczony typ pluralizmu, jasne stanie się głębsze powiązanie sekularyzacji z pluralizmem. Można zatem powiedzieć, jak to widzieliśmy, że sekularyzacja ' przyczynia się do demonopolizacji tradycji religijnych, a zatem, ipso facto    '

prowadzi do sytuacji pluralistycznej.

/~-Przez większą część ludzkiej historii panujące rcligic funkcjonowały w społeczeństwie jako monopole wyznaczające ostateczne Jegitymizącje życia jednostkowego i zbiptoa^ego. Tristytucjc religijne rzeczywiście były instytucjami w ścisłym tego słowa znaczeniu, to jest były środkami regulowania zarówno myśli, jak i działań. Świat, tak jak był on definiowany przez daną instytucję religijną, był światem, którego zasadniczo nic podtrzymywała świecka władza społeczna, stosująca narzędzia społecznej kontroli. Rolę o wiele bardziej podstawową odgrywał w tym względzie „zdrowy rozsądek” członków tego społeczeństwa. Wyjście poza świat definiowany religijnie było krokiem w chaotyczną ciemność, w anomię, być może także 1 ~ w obłęd. Niekoniecznie oznaczało to, iż monopolistyczne instytucje religijnę były zewnętrznie tyrańskic w forsowaniu swoich definicji rzeczywistości.

Rzeczywiście tak rozumiana „tyrania” religijna była głównie przywilejem tradycji religijnych wywodzących się z obszaru biblijnego, zaś w zasadzie jest ona nieobecna w obszarze wielkich religii wschodniej Azji. Lecz fakt, iż — na przykład — hinduizm nic stworzył inkwizycji nie oznacza, że nie ustanowił on w klasycznym społeczeństwie indyjskim skutecznego monopolu definicji rzeczywistości i jej legitymizacji. Konkurencyjne definicje rzeczywistości były albo wchłaniane przez system hinduistyczny w wymiarze społecznym i ideacyjnym (stając się kastą bądź sektą w obrębie hinduizmu), albo też określane w taki sposób, że pozostawały religijnie niezobowiązujące dla tych, którzy przynależeli do systemu (zatem wszyscy nie-Hindusi byli z założenia rytualnie nieczyści, co pozwoliło neutralizować w świadomości Hindusa ich „szalone” idee jako normalne ekspresje ich egzystencjalnej nieczystości). Tam, gdzie grupy ucieleśniające konkurencyjne definicje rzeczywistości były fizycznie obecne na terytorium systemu, tam za sprawą tego samego rytualnego tabu skutecznie oddzielano je od społeczeństwa hinduskiego, zapobiegając tym samym „skażeniu” świata takiego, jakim go definiował hinduizm (zara-tustriańscy Parsowie są tego dobrą ilustracją). Wielki kryzys hinduizmu nadszedł, gdy Indie zostały podbite przez cudzoziemców, z którymi nic można już było postępować w ten sposób, lecz nawet pod panowaniem muzułmańskim i chrześcijańskim społeczeństwo hinduskie przez dłuższy czas z powodzeniem używało tradycyjnych metod izolacji, aby zapobiec wewnętrznemu rozpadowi jako następstwu podboju kraju. Dopiero wraz z modernizacją Indii, dokonującą się stosunkowo od niedawna, można zaobserwować pojawienie się prawdziwego pluralizmu, politycznie wyrażonego w samookreśleniu się Indii jako państwa świeckiego.

Na Zachodzie istniało pojęcie i społeczna rzeczywistość chrześcijaństwa, które wyrażały religijny monopol. W przeciwieństwie do hinduizmu, chrześcijaństwo chętnie wykorzystywało siłę zbrojną przeciwko niewierzącym, zarówno poza swoimi bramami (w szczególności podczas wojen krzyżowych przeciwko islamowi), jak i we własnym obrębie (jak w przypadku prześladowań heretyków i Żydów). Monopolistycznego charakteru chrześcijaństwa nie naruszał fakt, iż dwie instytucje, a mianowicie Kościół

183


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0073 69 energia wszechświata ani się zwiększyć, ani zmniejszyć nie może^ lecz musi być ilością s
CCF20090214028 cji, z drugiej jednak strony sytuacja ta może być zidentyfikowana jako taka właśnie
94299901 FJZYOTjOGIA przewodu POKARMOWEGO 283 wdzie także zamieniać się w glikogen, lecz zamiana t
CCF20090225103 Posługiwanie się przestrzenią otwartą Ponieważ wszystkie potrzeby przestrzenne muszą
Magazyn6 301 87 NORTH DUDLEY SIR — NORWEG JA kodawców. Procent nie może i nie powinien być regulo
stolarstwo6 98 drzewa na liniach pionowych, a wcięcie przy c robi się prostopadle do linii ab. Połą
1. Samorząd wojewódzki. Województwa tworzy się w drodze ustawy, co oznacza, że w ustawie musi być ok
Upewnij się, że jesteś widoczny dla innych. • Kierowca musi być skoncentrowany, pod żadnym pozorem n
DSCN6285 28 PODSTAWY Prawdziwy Mistrz duchowy musi być wyznaczony przez Boga. Mistrzowie tacy trafia
Algorytm FTT składa się z 2 etapów1.    Segregacji Fn na parzyste i nieparzyste n (N
skanowanie0002 dokonuje się opisu i wyjaśnienia badanego fragmentu rzeczywistości (społecznej) musi
CCF20090321011 padków sprzyjających jako np H~ h, gdzie h może być liczbą dodatnią lub ujemną. Ta l
S Górski Metodyka Resocjalizacji (41) większe, im bardziej grupa ta może przyczyniać się do osiąg
page0153 143 nomii; treść jej jest bowiem ta sama, ale rozpatruje się ją z innego punktu widzenia i

więcej podobnych podstron