Balladyna
Juliusz Słowacki
Akt IV. Na zamku odbywa się uczta. Balladyna wypiera się przed wszystkimi zebranymi własnego pochodzenia oraz matki. Wyrodna córka wyrzucają z zamku prosto w szalejącą burzę. Posłaniec przynosi wiadomość o zwycięstwie Kirkora nad Popielem IV, który panuje w Gnieźnie. Oznajmia, że lud pragnął, aby Kirkor został królem, jednak on nie przyjął propozycji, twierdząc, iż stanowisko powinien objąć posiadacz korony króla Lecha. Uczestnicy uczty dostrzegają, że koronę nosi Grabiec, chcą go obwołać królem. Balladyna słyszy głosy duchów, przypominające jej o zbrodni, przerażają ją rzucane mimochodem wzmianki o malinach. Dostrzega cień siostry, odpędza go od siebie.
Błąkającą się po lesie Wdowę oślepia piorun. Kobieta próbuje targnąć się na swoje życie, jednak dociera do chaty Pustelnika (Popiela III), który obiecuje jej, że ukarze Balladynę.
Balladyna za wszelką cenę chce zdobyć koronę i dlatego nocą zabija Grabca. Wraz z Kostrynem występuje przeciwko Kirkorowi. Kostryn z rozkazu Balladyny zabija Pustelnika.
Akt V. O poranku Goplana, wykorzystując odlatujący sznur żurawi, udaje się na północ.
Kirkor dowiaduje się o śmierci Pustelnika, którego ktoś powiesił przed chatą. Nieopodal Gniezna szykuje się bitwa o władzę w państwie. Wojska Kostryna zwyciężają, Kirkor ginie. Balladyna wydaje okrutne rozkazy, każe zabijać stronników Kirkora. Częstuje Kostryna chlebem, który przekroiła zatrutym nożem.
Posiadając koronę Lecha, zostaje królową i zasiada na tronie w Gnieźnie. Nad zamkiem gromadzą się złowieszcze chmury. Kostryn umiera. Zgodnie z prawem Balladyna ma sądzić przestępców. Podczas procesu lekarz domaga się wyroku dla zabójcy Kostryna, Filon pragnie ukarania mordercy Aliny, a Wdowa, nie wymówiwszy imienia córki, składa skargę na Balladynę. Kanclerz przypomina zwyczaje prawne Lechitów i na każde z tych oskarżeń królowa wydaje wyrok śmierci. Balladyna ginie od pioruna, który wypadł z czarnej chmury przysłanej przez Goplanę.
Charakterystyczne cytaty i symbole
Głupcze!/ Niedoścignionych gwiazd szalony kupcze! — Pustelnik do Filona, akt I, sc. 2.
Ach cóż to za panna?/ Ma twarz, nogi, żołądek — lecz coś niby szklanna./ Co za dziwne stworzenie z mgły i galarety! [...] Co za ciekawość w tym wywiędłym schabku — Grabiec akt I sc. 2.
Niech słońce gaśnie! Niechaj gwiazdy toną/ W bezdrożne niebo! Niechaj róże więdną! Co mi po słońcu, po gwiazdach, po kwiatach,/ Wolę je stracić niż kochanka stracić — Goplana, akt I sc. 2.
Więc obie kochać, a jedną zaślubić? Lecz którą kochać? którą tylko lubić? — Kirkor, akt I, sc. 3.
Matko, w lesie są maliny,/ Niechaj w las idą dziewczyny./ Która więcej malin zbierze,/ Tę za żonę pan wybierze — Skierka akt I sc. 3.
208