praktyki ofiarowana Bogu w duchu oddania i pokory przyniesie nam więcej korzyści niż godziny pełnej dumy i wymuszonej Sadhany.
Z mojego doświadczenia: pomaga to pokazać Bogu, że jestem zaangażowany w swoją praktykę. Ukazywanie tego każdego dnia jest moim sposobem na mówienie: „Hej, Boże, pojawiam się teraz, aby pracować, zrobię wszystko, co w mojej mocy. Jeśli postanowisz dać mi awans, z pokorą przyjmę twą ofertę, ale wiem, że to ty jesteś szefem i pozostawię te decyzje w twych kompetentnych rękach”. Staram się i praktykuję niezależnie od tego, czy czuję się dobrze czy źle, czy życie jest wspaniałe czy straszne, po prostu praktykuję. Odkryłem, że regularność buduje wzorzec pozytywnego zwyczaju, który rozchodzi się na wszelkie dziedziny mego życia: dom, pracę i relacje z ludźmi.
Praktyka Atma Kriya Yogi pomaga rozproszyć negatywność i pozwala mi powoli pozbywać się całego mojego energetycznego bagażu zwanego karmą, który niczym klej trzyma mnie mocno przytwierdzonego do materialnego świata. Kiedy będę gotowy na przyjęcie Bożej łaski, zejdzie ona z niebios i przyniesie wyzwolenie -jestem tego pewny. Do tego czasu po prostu cierpliwie czekam, wykonuję swoją Sadhanę i staram się nie mieć oczekiwań co do rezultatów.
Chcąc wspomóc swój rozwój duchowy odkryłem, że pomocne jest zorganizowanie mojego życia w sposób sprzyjający medytacji. Patandźali sugeruje w swych Joga Sutrach, że nim aspiranci osiągną sukces w medytacji, trzeba by osiągnęli doskonałość w powściągliwości i samodyscyplinie. Inne szkoły Jogi sugerują wpierw praktykowanie technik. Z mojego doświadczenia wynika, że w praktyce Jogi pomocne jest równoczesne dokonanie mądrych zmian w stylu życia. Jeżeli zanim zaczniesz medytować, będziesz czekać aż osiągniesz doskonałość w