CCF20140127032 (2)

CCF20140127032 (2)



i powstanie naukowego poglądu na świat, intronizującego fizykę i nauki przyrodnicze, przyniósł nam w XVIII i XIX w. kosmologię mechani-styczną - obraz świata jako maszyny czy też zegara niebios. Ten obraz świata uporządkowanego osiągnął apogeum w pięknie i precyzji Mecaniąue celeste Laplace’a, zgodnie z którą świat funkcjonuje jak mechanizm zegarowy, oraz w koncepcji „wielkiego łańcucha bytów”, wedle której wszystkie istoty żywe układają się w jeden spójny, doskonały ciąg. Mówiąc słowami Alexandra Pope’a:

Vust chain of Being! Which from God hegan.

Natures ethereal, human, angel, man,

Beast, bird.fish, insect, what no eye can see,

No glass can reach; from Infinite to tltee [...]

Język analizy, wywodzący się kiedyś z teologii, został teraz przejęty z nauk fizycznych. (Poezja wypędzona ze świata przez naukę, jak powiadał Whitehead, znajduje swój sposób ekspresji w wieloznaczności, a nowożytna teologia egzystencjalistyczna - w paradoksie.) W naukach społecznych podstawowymi terminami stały się Siła, Ruch, Energia, Moc. (Terminy te, mające swe desygnaty w świecie fizycznym, pozbawione są wszelkiego znaczenia operacyjnego w analizach społecznych.) W miarę rozwoju nauk przyrodniczych, nauki społeczne do metafor zaczerpniętych z fizyki dodały kolejne analogie biologiczne: ewolucję, wzrost, strukturę i funkcję. Do niedawna terminy te należały do języka socjologii.

Nawet kiedy w XIX w. nauki społeczne usiłowały odnaleźć własny język - „człowiek ekonomiczny”, „człowiek psychologiczny”, „kapitalizm” itd. - wiodło to do realizmu pojęciowego, czyli, wedle określenia Whiteheada, do „błędu źle ulokowanej konkretności”. Poszukiwanie „własnego języka”, który miałby uniknąć pułapki reifikacji, prowadzi (jak świadczy Structure of Social Action Talcotta Parsonsa) do „abstrakcji analitycznej”. W ten sposób teoretyczne konstrukcje w socjologii stały się systemami hipotetyczno-dedukcyjnymi, wyprowadzonymi z kilku podstawowych aksjomatów czy też pojęć analitycznych (takich, jak zmienne w Parsonowskich schematach działania), których empirycznymi odpowiednikami nie są już konkretne twory jednostka, społeczeństwo itp.

W ogólniejszym jednak sensie - zwłaszcza gdy chodzi o „technikę umysłową”- dominuje dziś język matematyki (programowanie linio-

we, teoria decyzji, symulacja); używamy więc „nowego” języka zmiennych, parametrów, modeli, procesów stochastycznych, algorytmów, heurystyki, strategii minimax i innych terminów przejętych przez nauki społeczne. Zasadniczą rolę odgrywa tu nie deterministyczny rachunek matematyczny - jak w mechanice klasycznej - lecz rachunek prawdopodobieństwa. Życie jest „grą” - grą przeciwko przyrodzie, grą człowieka przeciwko człowiekowi - w której kierujemy się racjonalnymi strategiami, mającymi zapewnić maksimum korzyści przy minimum ryzyka, minimax korzyści przy minimax ryzyka oraz - wykorzystując ulubiony termin teorii użytecznego wyboru „wygranej”, którą wyznacza „kryterium żalu”.

Wszystko to prowadzi do paradoksu. Słownictwo współczesne ma charakter czysto racjonalny, a jedynym jego układem odniesienia są wzory matematyczne. W nowożytnej kosmologii (podobnie jak w fizyce, a dziś i w innych naukach) pożegnano się z poglądowością i ze słowami; poza elegancją, która ma charakter formalny, liczą się tylko abstrakcyjne wzory matematyczne. Za wzorami tymi nie stoi już jak poprzednio wieczne, niezmienne, uniwersalne, dające się wyróżnić prawo natury, lecz nieokreśloność i brak porządku czasoprzestrzennego1.

Tak więc nasze słownictwo wzmacnia abstrakcyjny, a może nawet mistyczny, charakter wizji świata. Na tym też polega ostateczna rozbieżność świata codziennego doświadczenia i świata pojęć.

Przesłonięcie dystansu

Każda kultura, jak zakładamy, stanowi pewną całość i dlatego mówimy ojej stylu. Kultura religijna odznacza się większą jednością niż ć, inne, ponieważ wszystkie jej składniki zmierzają ku wspólnemu celowi: ku tajemnicy, budzeniu grozy, ku podniosłości i transcendencji. Jedność ( ta, niczym wspólna nić, łączy jej architekturę, muzykę, malarstwo, '

135

1

Słownictwo fizyki cząstek elementarnych, o ile rozumiem, w pogoni za własnymi mirażami z powrotem popadło, ku własnemu zdziwieniu, w takie metafory, jak „poósma droga” czy „czarowne kwarki”. Historia fizyki to historia poszukiwania ostatecznych składników materii. Teraz okazać się może, że takie ostateczne cząstki nie istnieją, a mamy do czynienia tylko ze stosunkami zależnymi od położenia obserwatora bądź z okresami rozpadu cząstek, wynikającymi z ich zmiennych stosunków wzajemnych. Możemy zatem, jak Anaksymander, skończyć na tym, co „bezgraniczne”, a nie „ograniczone”.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str15801 djvu ŻYDOSTWO CZY ISTNIEJE ŚWIATOPOGLĄD ŻYDOWSKI? Żydowski pogląd na świat, w filozoficzne
page0290 284 EMFED0K1.E8. Od tego wychodząc problemu, rozwija poeta swój pogląd na świat. Tak bowiem
lastscan10 (20) poglądu na świat, cech charakteru , własnej osobowości, stosownie do założonych kryt
IMG51 wyższej wartości w postaci zabaw lub gier. W nich właśnie społeczeństwo wy. rażą swoje poglą
150 A szkółka wiejska, gdziem przez sześć lat chodził. Gdzie mi się nowy pogląd na świat rodził — W
racjonalistycznej metody, a także racjonalistycznego poglądu na świat. Przeprowadzając krytykę rozum
93 PRZEGLĄD PIŚMIENNICTWA Czynniki intellektualne poglądu na świat mają źródło we władzy
>    Nasze poglądy na świat funkcjonują jako oczekiwania - mówią nam. czego
filozofia egzamin3 2- JBr /m*entonn posia«> wypłynął zmieniony pogląd na świat. Grecy skłaniali
psychologia religii9 21 4* Przykład: Giossolalia v? ruchu zielonoświątkov?cóv Naukowy pogląd na glo
Pesymistyczny pogląd na świat, etyka współczucia i estetyka kontemplacyjna na dnie wszystkich rzeczy

więcej podobnych podstron