46 KAROL JAKUBOWICZ
ustrojowych. To pytanie nie doczekało się jeszcze pełnej odpowiedzi naukowej. Należy ją sformułować — jako wytyczną dla praktyki komunikowania masowego — w możliwie jak najkrótszym czasie. Na razie bowiem, jeżeli nie liczyć różnych reorganizacji, ewolucja radia i telewizji jest sztucznie hamowana. Kiedyś trzeba będzie to opóźnienie nadgonić, a zmiana jest wtedy zawsze bardziej gwałtowna i pociąga za sobą wyższe koszty społeczne.
Przejdźmy teraz do niektórych bardziej szczegółowych dziedzin badań nad komunikowaniem masowym, które leżą u nas odłogiem. Oto na przykład badania nadawcy, praktycznie nietknięte a niezmiernie ważne dla zrozumienia mechanizmów powstawania programu radiowego i telewizyjnego. Irena Tetelowska dzieli nadawcę na nadaw-cę-dysponenta i nadawcę-twórcę1 (w odniesieniu do większości przedstawicieli tej drugiej kategorii trafniejsza byłaby nazwa ,,na-dawca-realizator”), który osiągnął dostatecznie wysoki szczebel hierarchii, żeby stać się jeżeli nie dysponentem, to przedstawicielem dysponenta w ramach instytucji radia i telewizji. Ileż pracy czeka socjologów polityki, socjologów organizacji i psychologów społecznych chcących zbadać relacje między tymi typami nadawców w kontekście systemów społecznych radia i telewizji jako całości oraz poszczególnych zespołów redakcyjnych. Mieści się tu wiele tematów szczegółowych, np.: jak widzą swoją rolę społeczną różni nadawcy, na realizację jakich wartości są zorientowani, jak widzą relację między sobą a odbiorcami (w tym: jaka jest ich jaźń subiektywna i odzwierciedlona) i w jakim stopniu relacja ta ma dla nich znaczenie, jak funkcjonują nadawcy mający świadomość, że twór ich pracy nie spotyka się z pełną aprobatą odbiorcy i jakie są mechanizmy kompensacji i osiągania satysfakcji z pracy.
Kolejny nie zaorany ugór to badania przekazu. O ironio, nawet nadawca po kilku wstępnych próbach zrezygnował z uzyskania zobiektywizowanej wiedzy o tym, jaki ten przekaz jest naprawdę i czy rzeczywiście realizuje postawione mu zadania. Bez podjęcia szeroko zakrojonych badań zawartości programu radiowego i telewizyjnego nie będzie można nigdy powiedzieć, że wiemy wszystko o procesach komunikowania masowego w Polsce.
Wreszcie badania odbiorcy. Znamy najprostsze reakcje odbiorców na program radiowy i telewizyjny, mało jednak wiemy, jakie są rzeczywiste — nie tylko deklarowane — oczekiwania pod adresem tego programu, jakie w ogóle są potrzeby komunikacyjne społeczeństwa polskiego i jaki model komunikowania masowego spotkałby się z jego aprobatą. Nie wiemy prawie nic o psychologii odbioru, nie badamy stale wpływu radia i telewizji na procesy socjalizacyjne, na kształtowanie się światopoglądu, systemów wartości, poglądów społeczno-politycznych, stylów życia Ł wzorów osobowych.
Wymieniłem tylko wybrane i podstawowe obszary badań nad radiem i telewizją. Rozpoczęcie prac badawczych w tych dziedzinach uważam za najpilniejsze z zadań prasoznawstwa polskiego.
Por. I. Tetelowska: Próba określenia przedmiotu nauki o środkach masowego przekazu informacji. (W:) Metody i techniki badawcze w prasoznaw-stwie. Tom II, Wydawnictwa UW, Warszawa 1970.