W <in u 5 kwietnia 1V43 i*, został© o/los sona komisja pokojowa od 1&.5S lat dla wszystkich o y ■/• tell polskich ;.:«n. w Wil*;oocie.
Piloci rospooseeiew baciar. lekarskich nyjaurdono, aby na ccii pozostali tylko polscy. Mnlejazoóó musi opus o'. iealę. znaczono,
7.0 . olaey nie majn sądnej uroi i ^/jccia, co zna uu pozoatfclychf to Joflil chcą ciohrotfonle by ;. p?^y.1 joi * c tych sseror^w - to Riuczą a kio cif. i podania. Po rozpatrzeniu 1 ■..o si o rezultat. 'szyscy byli tym wy pet: ki om aaako zenit i;: wio we Tyscy PolAay bez wyjątku zcetsll
uznam ze zdolnych no u son Li; bronir4 Badanie tyły tylko po
wierzchowno.
Po uznaniu ze zdolno ,o Po ołuftby wojskowej uraczone ,Tw< jonn© diety” . # g
i*q załatwieniu czynności ;:■ polakani przystąpiono dfo rozpatrywania poclaii# 3a kl.l t. gre >:sin ogłoszonej :>'y cl wa.iyaey, którzy składali pcsd&nia «*-;loaiłi alg ri KodeJe* Po zbadaniu, równlcł wazyatkich uznano s-n zdolnych i zdrowych. Na torenJe tfllgoriu była zneosr* Ił© ł śybbw. rrade waayauy ułożyli podanie o przyjęcia do ecjska. • ten snm spoaob rtb woły się '‘Udania w całym naszyta rejonie*
3eir zo v.1p ) 'cyno wypachci :>y5y, aby fcoa okazał *»lg r.leedelręfn do służenia w wojaku#
Wszyscy przyjęd byli atrasznle przygna* ionJ 1 przejęci. Spo-\c6 i panował do du, 20 -& ja 1:4 'r.
Ha dzień 21 m,: ja ogłoszono odprawo kilkunastu roczników. Powołani midi zgłosi ' się przed gmach fidfojaoowcyo ” • Jo Jorkom* tu” w d ob rych ui ro r iftc , ', ufca ah, z iy ak*n 1, ulw lo-.ai iid. Roz pa oz ta r a la wszystkich odjeżdżających i odprowadzę Ja oyoh. Przygotowania prso-oir^ rclj wi *. do d-c, 24.V* Te*.o dnia ?.yisu,.»owaiio w bu yktywkarz© około loro ludzi z nejondws syktyadynaklego, kołtldercm kiego, storozuwsklogo 1 wfcylaaakiego.
C , odz. lX.t«j wszystkich mla< osmrw do perooho&u* Lut.nobi cywilnoj, która odprowadzała 'oh sjbliftazych nie do anozono do pttroahoilu.
Ody .v..zysoy . lasy gnało ilj -iy Jut m ;. a roctfioa.de odapleuali w Jeszcze Polakn nie zgięła” - ” Sotio cod Poloka” i ł1 'oto”.
Władzo rt - łeei&e v< ;■ polaków >yli tards© zaskoczeni.
Od4 plama ' Jednak nie zabronili. Przed oamyra odeJsdera parochodu sowi -okie władzo vj- ja -,ovfe z/oiiyll i:‘Aa.syn ”pr«j:Tuac^ym ochotników” ssczyd cla i Jak najazybas*©- o powrotu do kraju. dy paro hod ruszył na pokłacisie staticu odśpiewano po raz dru^i "Joszcze Kolaka nie zginęła” - glosy iplosm Jącyoh tłumił płacz 1 krzyk pot ©stałych zon, sióstr, i dzieci*