PISMO PG 15
Nieustającej fascynacji światem, jego rozlicznymi drogami i mostami, któro niech wiodą ku nowemu
Ze Słowa wstępnego prof. Jacka Chróście-lewskiego, kierownika Katedry Mechaniki Budowli i Mostów Politechniki Gdańskiej
Drogiemu Jubilatowi
Profesorowi Zbigniewowi Cywińskiemu,
współtwórcy .Pisma PG '
Ze Słowa wstępnego dr. hab. Ireneusza Krei, dziekana Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej
Z założenia, prezentowana książka ma być formą uczczenia jubileuszu 80-lecia urodzin Profesora Zbigniewa Cywińskiego - Dostojny Jubilat dzieli się w niej swoimi bogatymi przemyśleniami na temat przenikania ducha i materii w działalności inżyniera budownictwa. (...)
W pamięci wielu pokoleń absolwentów studiów na kierunku Budownictwo (i to nie tylko na Politechnice Gdańskiej) Szacowny Jubilat zapisał się głównie jako autor wielokrotnie wznawianych zbiorów zadań z mechaniki budowli, jednak dorobek publikacyjny Profesora Cywińskiego obejmuje ponad pól tysiąca pozycji-obok wielu artykułów naukowych z zakresu analizy konstrukcji znajdziemy tam także publikacje dotyczące estetyki konstrukcji budowlanych, ochrony technicznego dziedzictwa kulturowego, a także zagadnień etycznych w budownictwie; wiele uwagi w swoich pracach Profesor poświęcił szeroko rozumianej problematyce edukacji inżynierów budownictwa-wnurtten wpisuje się także niniejsza pozycja.
Fot. Krzysztof Krzempek
Władający pięknym słowem Nauczyciel, dysponujący ogromem doświadczeń Inżynier, wybitny Naukowiec w pełnym, klasycznym tegoż stowaznaczeniu, odkiywa się nam na nowo jako Filozof. Ukazuje siebie wnikającego głębiej w materię inżynierii i budownictwa, niż przywykliśmy to robić w codziennej gonitwie. Doświadczenia, jakie wyciąga ze swojej pracy, obserwacje, jakie czyni podczas swoich rozlicznych wojaży, dają nam obraz Świata inżynierii, jakiego coraz trudniej nam dosięgnąć.
W niniejszym traktacie pomsza tematy tak ciekawe i pasjonujące, że wzbudzają więcej niż zainteresowanie. Tak oto Profesor Cywiński ponownie nas uczy. Lecz tym razem nie z uniwersyteckiej katedry, ale ze swego wnętrza. Prezentuje swoje poglądy, pozostające jednak w równości z poglądami osób przez niego poznanych, podziwianych autorytetów, z zasłyszanymi opiniami. Wskazuje na konieczność ubogacenia sfery intelektualnej inżynierii, usprawnienia filozofii budownictwa, restauracji jej etyki. Poddaje pod dyskusję możliwość kreacji nowej kanwy moralnej „inżyniera kompletnego".
Za to, Szanowny Jubilacie, dziękuję Ci niezmiernie...
Z Poslowia dr. Waldemara Atfelta, redaktora naczelnego „Pisma PG”
Książka „0 nową filozofię budownictwa” Profesora Zbigniewa Cywińskiego jest niezwykła z wielu względów. Przede wszystkim autor odważnie podejmuje tematykę potocznie uważaną za odległą od nauk technicznych i profesji inżynierskiej, a w niej ze znawstwem oddziela sprawy błahe od doniosłych. Czytelnik otrzymuje wyjątkową sposobność obcowania z osobowością autora, zapewne milą tym, którzy słuchali wykładów bądź wystąpień Profesora. Aie przecież skorzystają i inni, nieznający autora osobiście lub znający go zaledwie pobieżnie, tak jak to dzisiaj dzieje się między ludźmi, choćby dzielili wespół czas i przestrzeń. Owej powierzchowności istnienia, tak charakterystycznej dla współczesności zdominowanej rzeczami oraz uwikłanej w polityczną poprawność i medialny powab, przeciwstawiona zostaje na lamach książki inna postać egzystencji, z namysłem nad „sprawami ducha”, o których autor rozprawia z „duchową wrażliwością”. Oba te wyrażania, zawarte już w pierwszym akapicie Przedmowy, zwiastują główny nurt rozważań, wyznaczony - jak powiada autor - „wartościami duchowymi".
Z Przedmowy Autora
Od prawie sześćdziesięciu lat związany jestem z budownictwem - poprzez swe studia na Politechnice Gdańskiej (1949-1955) oraz swoją pracę zawodową w charakterze nauczyciela akademickiego (1953-2000), wzbogaconą praktyczną działalnością inżynierską. Miałem też liczne okazje stałego poszerzania swoich horyzontów myślowych i kompetencji - dzięki kilkuletniej pracy zawodowej za granicą - w Afryce (Somalia: 1979-1980) oraz na Bliskim i Dalekim Wschodzie (Irak: 1965-1966, 1970-1973 i Japonia: 1987-1988), a także - w wyniku aktywnego uczestnictwa w pracach różnych naukowo-technicznych kongresów i konferencji międzynarodowych. W tej swojej działalności zwykle musiałem odpowiadać na pytanie „jak?”. Coraz częściej pojawiało się jednak również pytanie „dlaczego?”. Z biegiem lat doszedłem do wniosku, że odpowiedzi na oba te pytania powinny być nierozłączne. Dlatego, po wniknięciu w tajniki teorii konstrukcji inżynierskich, gdzie głównie rządzą analiza obliczeniowa i eksperyment, zwróciłem się ku głębszym pokładom myśli inżynierskiej, mającej swój początek w filozofii.
Nr 2/2009