co ekologom wegetarianom nie mieści się w głowie. Według nich całkowicie zaprzecza się w ten sposób zasadom etycznym.
Niemożliwe jest objęcie jednakową ochroną wszystkich form życia. Testowanie leków i kosmetyków na zwierzętach budzi sprzeciw niektórych grup ekologów, których nazywa się oszołomami lub histerykami. Rozsądek wszak mówi, że ludzkość ma prawo do walki z chorobami, których przebieg bada się na zwierzętach. Rozsądek podpowiada, że należy niszczyć wirusy i bakterie wywołujące żółtaczkę, grypę czy ospę. Tak mówi rozsądek człowieka, najwyżej rozwiniętej intelektualnie istoty na Ziemi. Rozstrzygnięcie tej kwestii pozostawiam filozofom.
Względną wartość gatunku można ocenić według roli, jaką odgrywa on w danym ekosystemie [Stefanowicz 1996, s. 81]. Życie człowieka należy traktować jako wartość niewymierną, natomiast istnienie życia na Ziemi jest wartością najwyższą i bezwzględną. Najważniejszym zadaniem człowieka jest utrzymanie bioróżnorodności. Podstawą etyki ekologicznej jest wzajemna zależność i symbioza, szacunek dla życia.
Wyróżnia się kilka tez, które są składnikami ekoetyki: cześć dla życia, odpowiedzialność, powściągliwość, symbioza, współczucie. Postawa» ekologiczna powinna charakteryzować się wykorzystaniem wiedzy i nauki dla dobra ogółu, środowiska i życia we wszystkich jego formach. Człowiek jako najwyższa forma rozwoju materii ożywionej jest opiekunem Ziemi i jej mieszkańców [ibid., s. 83].
Etyka ekologiczna dotyczy moralnego kodeksu posługiwania się przyrodą. Jednym z największych problemów współczesności jest kryzys ekologiczny, spowodowany utylitarnym wykorzystaniem sfery wokół człowieka bez zwrócenia uwagi na jego potenqalne potrzeby w przyszłości. Nieodzowną cechą postępowania współczesnego człowieka jest ekologiczna kompetencja, wychowanie i etyka. „Nie da się wyleczyć Ziemi, jeśli nie uda się najpierw wyleczyć z głupoty jej gospodarzy" [Lipski 1999, s. 1-2].
Kształtowanie właściwych postaw i miłości do przyrody musi być procesem wyważonym, racjonalnym. Nie można przejaskrawiać problemów natury etycznej, aby nie popaść w skrajność. Zwraca na to uwagę G. Dobrzański [1994, s. 463-467], przestrzegając przed nadużywaniem sformułowań typu: miłość do przyrody, miłość bliźniego. W czasach, kiedy człowiek czyni drugiemu człowiekowi tyle krzywd, frazy te stają się puste i bezwartościowe. W tym przypadku etyka ekologiczna wyraża się w zrozumieniu, że problemy niszczenia środowiska naturalnego do-
23