65
OBRAZ państw nadbałtyckich w prasie polskiej...
Dzień szesnasty stycznia 1998 r. stanowi ważną datę w historii powrotu państw nadbałtyckich do Europy i na Zachód. Tego dnia prezydenci Litwy, Botwy i Estonii oraz prezydent Bill Clinton podpisują w Waszyngtonie Kartą Bałtycką Choć nie precyzuje ona żadnej daty (stanowisko Rosji w kwestii bałtyckiej na to nie pozwala), zapewnia ona państwa nadbałtyckie, że ich przeznaczeniem jest dołączenie w przyszłości do grona członków NATO.
Od tamtej pory ten temat zmonopolizuje zainteresowanie polskiej prasy trzema republikami nadbałtyckimi, dystansując nawet temat stosunków bałtycko-rosyjskich i bałtycko-europejskich2. Najczęściej „problem bałtycki” jest przedstawiany w ogólnym kontekście rozszerzenia NATO aż do granic Rosji. Należy przyznać, że chodzi o zdarzenie bez precedensu, gdyż państwa nadbałtyckie są w trakcie uwalniania się spod rosyjskiej kurateli po trzech stuleciach zależności. W tym procesie Rosja jest zresztą ukazana jako drapieżnik, który nie jest gotowy do pozostawienia swego bałtyckiego łupu. Po wyjściu ze strefy politycznych wpływów Rosji trzy republiki muszą jeszcze stawić czoła gospodarczej zależności wobec swego potężnego sąsiada, zwłaszcza jeżeli chodzi o energię. „Starania krajów bałtyckich o ostateczne i ti~wałe opuszczenie rosyjskiej strefy wpływów powinny zakończyć się powodzeniem, ale uzależnienie ich gospodarek od rosyjskiej ropy i gazu może skomplikować te plany’’, pisze na przykład Grzegorz Kuczyński w Gazecie Polskiej z 13 lutego 2002 r., komentując przywrócenie kontroli rosyjskiego Gazpromu nad litewskim gazem.
Co do stosunków polsko-bałtyckich, są one pod koniec lat 90. bardziej obecne na łamach polskiej prasy niż na początku tego dziesięciolecia. Odkąd Polska jest stowarzyszona ze strukturami europejskimi, jest ona często przedstawiana jako adwokat tych trzech młodych państw w ich biegu do Unii Europejskiej i do NATO.
Temat współpracy pomiędzy trzema krajami bałtyckimi jest także często poruszany. Mówi się o owocnej współpracy wojskowej, wspomina się liczne regionalne stowarzyszenia, liczne spotkania na szczycie, ujawniając jednocześnie niedostatki tej współpracy, gdyż liczne, od dawna zapowiedziane wspólne projekty ciągle pozostają niezrealizowane. Najlepszym tego przykładem jest Via Baltica, droga szybkiego ruchu mająca połączyć “ Począwszy od roku 1998 mamy do dyspozycji korpus analityczny mniej kompletny, gdyż od tamtej pory największe dzienniki, takie jak Gazeta Wyborcza i Rzeczpospolita posiadają archiwa w Internecie, wskutek czego ich artykuły nie są już włączane do teczek z prasowymi wycinkami działu dokumentacji Rzeczpospolitej. W celu skompletowania analitycznego korpusu zostały do niego włączone artykuły dostępne w internetowym archiwum Rzeczpospolitej; poza korpusem pozostały pochodzące z Gazety Wyborczej, jako że dostęp do archiwum tego dziennika jest odpłatny. Zostały także poddane analizie niektóre interesujące artykuły z okresu 1992-1997. Z uwagi na powyższe restrykcje i zmiany, i jako że kryteria klasyfikacji (a więc także wyszukiwania) artykułów w archiwum elektronicznym nic są takie same, jak w przypadku teczek dokumentacyjnych sporządzanych metodą tradycyjną (klasyfikacja według występujących słów w pierwszym przypadku; klasyfikacja tematyczna w drugim) nie uważaliśmy za wskazane przeprowadzanie analizy ilościowej w drugiej części artykułu.