Są to więc jakby fragmenty wielkich — częściowo tylko wykształconych luków.
Wygięcie wydm, ich pólksięźycowata ku wschodowi rogami zwrócona postać, wskazuje, że usypać je musiały wiatry od wschodu wiejące. Wobec tego naturalnie oczekiwaćby należało stromych stoków po zachodniej stronie wydmowych wzniesień, łagodniejszych — od wschodu. Tymczasem rzecz się ma wprost przeciwnie. Przebiegając piaszczyste obszary niżowe od zachodu ku wschodowi osiągamy po długich pologich skłonach kolejne grzbiety nasypów, aby za każdym razem w nagłym, krótkim spadku opuścić się po przeciwległym zboczu w dolinę. Ściśle biorąc najbardziej spadziste stoki spotykamy po stronie północno-wschodniej, co odpowiada południowo-zachodnim wiatrom istotnie tu dzisiaj panującym. A więc spadki wywołane zostały (a raczej przeobrażone) przez wiatry dzisiejsze — wydmy zaś same i ich kształt przez jakieś dawne, od wschodu wiejące wichry.
Kiedy północna część Polski lodami jeszcze była nakryta, a masy piasków z ich tajaniem związane niedawno dopiero zasłały graniczące od południa obszary — wtedy oziębione nad tarczą lodową powietrze spływało na południe w cieplejsze dziedziny i rozrzedzając się tutaj, chłonęło chciwie wilgoć. Ten od północy dążący stały prąd powietrzny zmuszony był — wskutek wpływu obrotu ziemi — zmienić kierunek i skręcić w biegu na zachód. Powstał wiatr wschodni, zimny a posuszny, który towarzyszył brzegowi wielkiego lodowca, z sąsiednich obszarów wysysał każdą kroplę wody, dżdżu nie przynosząc, zamieniał kraj w pustynię i nagromadzony piasek pogarbił w fale suchych i nagich wydm. Oto początek polskich wydm niżowych. Pustynne było ich powstanie — pustyniom właściwy kształt ich i gromadne zdała od morskich brzegowisk skupienie. A kiedy wreszcie tarczy lodowej zabrakło a z nią i suchego oddechu mroźnych wichrów u jej krawędzi huczących — wtedy na lotne piaski pustyni, na nagie grzbiety wydm wkroczyła roślinność, naprzód stepowa, której miejsce — w miarę stopniowej zmiany klimatu — zajęły potem łąki i lasy. Zmieniony kierunek wiatrów kształtu wydm już nie zburzył i wpłynął jedynie na pochyłość zboczy przeobrażając ich spadki.;
Nie wszystkie jednak wydmy polskiego niżu w ten sposób
20