wersalnej ważności, nauka nowożytna byłaby oczywiście niemożliwa” [Amsterdamski, 1989: 33], Dodatkowo, ów podmiot był w stanie neutralizować mocą swych logicznych rozumowań i posiadaną wiedzą zakłócenia pojawiające się w procesie poznawania. Tym samym ściśle oddzielone zostały dwa rodzaje wiedzy: prawdziwie naukowa i potoczna. Ta druga nieuchronnie uwarunkowana jest czynnikami subiektywno-irracjonalnymi, grzęźnie w kulturowych i społecznych (a także jednostkowych) ograniczeniach i nie jest zdolna do uogólniania. Wiedza naukowa jest wprawdzie przedłużeniem potoczności, ale nie ma między nimi prostej ciągłości, gdyż w nauce zaznacza się interweniująca rola metody, nadającej poznaniu nową jakość.
Wprawdzie jeszcze Descartes odwoływał się do pojęcia Boga jako ostatecznej instancji obiektywnego charakteru treści spostrzeżeń zmysłowych, ale już Leibniz zakładał (pozateologicznie), iż logicznemu porządkowi pojęć musi odpowiadać określony porządek rzeczy, i odwrotnie. Tym jednak filozofem, który dał początek epistemologii współczesnej, był Locke. Jego zdecydowanie już empirycystycznie ukierunkowana teoria zakładała przyczynowy związek idei umysłowych i własności rzeczy świata zewnętrznego; właśnie przyczynowość stanowi pomost poznawczy umożliwiający badanie zasięgu, adekwatności i pewności naszej wiedzy o świecie obiektywnym.
Warto zwrócić uwagę na jeden z ważnych aspektów upowszechnienia się kauzalnej teorii percepcji Locke’a. Otóż zagadnienia teorii poznania wyodrębniły się jako samodzielna dyscyplina filozoficzna. Oznaczało to także dalsze wzmocnienie tezy o niezależności nauki od kultury; niezależność tę gwarantować miała prawomocność założeń epistemologicznych filozofii, a także korzystających z jej ustaleń nauk szczegółowych. Teoria poznania stała się terenem autonomicznej spekulacji, a jedyny jej związek merytoryczno-treściowy, to związek z ogólną ontologią.
„Przewrót kopemikański” Kanta odwrócił porządek zależności w odniesieniu do poznania. Według Kanta to nie podmiot zależny jest od przedmiotu poznania, ale właśnie istnienie i natura poznawanego przedmiotu zależą od tego, kto poznaje. Dane empiryczne są interpretowane przez rozum, który „konstruuje” w tym sensie przedmioty poznania. Filozofia Kanta znacznie osłabiła klasyczny sposób pojmowania rzeczywistości obiektywnej. Doszło w niej bowiem do rozszczepienia na przedmiot wytwarzany przez poznanie (przyrodoznawcze) i na przedmiot poza poznaniem. Tak więc według Kanta: „Nie można w żaden sposób dowieść żadnego twierdzenia o rzeczach samych w sobie, ale też żadnego nie można konkluzywnie obalić. W tej dziedzinie pozostają jedynie domysły lub
15