diach kasty. Wszystkim tym zbiorowościom nałożono i odpowiednio wymodelowano gorset kultury jako podstawowy wyróżnik ich odrębności [Geertz, 1995: 43].
Realizacje różnych stylów życia, obserwowane na przykładzie społeczeństw całego świata, w głównej mierze tzw. prostszych, dawały się empirycznie uchwycić — tutaj robią to tak i tak, tam wierzą w to i czynią w związku z tym tak a tak. Bogate jest „archiwum wyobraźni”, na które składają się poszczególne opisy i monografie etnograficzne. Dla antropologów posługujących się holistyczną, całościową koncepcją kultury (a takie były bez wyjątku wszystkie teorie modernistyczne, włącznie ze struk-turalizmem Claude’a Levi-Straussa) społeczności (raz jeszcze: zasadniczo prostsze) były całościami, które bezustannie się odtwarzały w niezmiennej
postaci; chyba że doszło do ingerencji z zewnątrz, co stało się zresztą
0
szybko regułą i powodem ich przekształceń, a niekiedy po prostu fizycznej zagłady. Społeczności takie istniały właściwie poza czasem i w tym znaczeniu reprezentowały typ zbliżony do „solidarności mechanicznej” Emila Durkheima. Jest to taka jej postać, która „polega nie tylko na ogólnym 1 nieokreślonym powiązaniu jednostki z grupą, ale także na uzgadnianiu poszczególnych dążeń. Gdzie zaś naprawdę dążenia zbiorowe są takie same, przynoszą wszędzie takie same efekty. W konsekwencji za każdym razem, kiedy wchodzą w grę, ludzkie pragnienia spontanicznie i zbiorowo zmierzają w tym samym kierunku” [Durkheim, 1999: 137].
Charakterystycznym skrótem myślowym, jaki znajdziemy w klasycz-nych monografiach etnograficznych, były takie stwierdzenia, jak: „kultura Powoduje”, „sprawia” albo „decyduje”, a nawet: „w światopoglądzie tej kultury nie do pomyślenia jest...”. W podobnym ujęciu pojęcie kultury obejmowało wszystko, co tylko stawało się przedmiotem analizy. Opis zbiorowego „sposobu życia”, czyli kultury, prowadził do teoretyzowania "Pot-au-feu", jak określił je kiedyś Geertz [Geertz, 1973: 4],
Skoro ogólna, teoretyczna idea kultury każe ją widzieć jako całość wzajemnie powiązanych elementów, konkretna kultura na mocy definicji Powinna także takie warunki spełniać. Dlatego właśnie była ona ujmowana jako byt kolektywny i zuniformizowany, jako system wzajemnego poszumienia członków społeczeństwa izolowanego pionowo, poziomo - / #
1 swiadomościowo. Jak wyraził się Robert Redfield, każdy członek takiej wspólnoty wie i wierzy w to, w co wierzą i co wiedzą wszyscy pozostali: habits are the same as customs [Redfield, 1976 (1953): 22]. Można taką koncepcję kultury nazwać mianem „rafy koralowej”, jako że to, co raz w niej zostało zakumulowane, przechowywało się w stanie nienaruszonym. „Kultura Tikopia”, „kultura Trobriandczyków”, „kultura Azande”
33