go”; wrócimy do tego tematu w następnych rozdziałach). Rozdział na kulturę ludową i kulturę elitarną staje się podstawowym wyznacznikiem hierarchicznej struktury społecznej, ukrywając niejako inne czynniki uwarstwienia klasowego, przede wszystkim ekonomiczne.
Przyspieszona industrializacja kontynentu europejskiego, której jednym z efektów jest niebywała emigracja ludności wiejskiej do miast, komplikuje ów wygodny podział, choć nie od razu. Nosiciele „kultury ludowej” zamieniają się w robotników, w „człowieka masowego”, wykorzenionego z dotychczasowej „dobrej” tradycji. To na niego czeka rodząca się właśnie machina przemysłu kulturalnego — moloch kultury masowej. Dlatego jeden z fanatycznych krytyków tej ostatniej, łącząc nostalgię z niesmakiem, napisze: „Sztuka ludowa wyrosła od dołu. Była spontaniczną, autochtoniczną ekspresją ludu, przezeń ukształtowaną, pozostającą całkowicie poza oddziaływaniem kultury wyższej, odpowiadającą jego potrzebom. Kultura masowa została narzucona z góry. Jest tworem techników wynajętych przez biznesmenów; jej odbiorcy są biernymi konsumentami, ich partycypacja ogranicza się do wyboru »kupić, nie kupić«. Sztuka ludowa była instytucją samego ludu, jego prywatnym małym ogrodem odgraniczonym od wielkiego formalnego parku wysokiej kultury jego panów. Jednakże kultura masowa zburzyła ten mur, wciągając masy w zdegenerowaną formę kultury wysokiej, stając się w ten sposób instrumentem politycznej dominacji” [MacDonald, 1957: 60].
Dzisiaj wiemy już, że porządek determinacyjny, produkujący człowieka masowego był o wiele bardziej skomplikowany. Pojawia się przede wszystkim zupełnie nowy układ kultury, który wprawdzie nie eliminuje poprzednich dwóch (interakcji bezpośredniej i układu instytucjonalnego), ale opiera się na osiągnięciach technologicznych — to najpierw masowy druk, potem fotografia, radio, taśma filmowa, TV, wreszcie media elektroniczne, Internet i różne, coraz bardziej doskonałe formy interaktywności. Ich rozwój i coraz powszechniejsza dostępność, w połączeniu z faktem, że pojawia się publiczność dysponująca coraz większym zakresem czasu wolnego powoduje, że kontakt między twórcą a odbiorcąjest już tylko pośredni. Rodzi się typ kultury oparty na nieograniczonej reprodukcji i powielaniu treści artystycznych oraz na masowej estetyce; dzieło odrywa się od twórcy, powstający oryginał jest już swoją własną, zwielokrotnioną kopią.
Rzecz jasna, reprodukcja dzieła sztuki zawsze była możliwa, tym przecież trudnili się onegdaj kopiści i uczniowie wielkich mistrzów. Już jednak w Grecji pojawia się techniczna reprodukcja dzieł, polegająca na odlewie i tłoczeniu; masowo produkowano wówczas brązy, terakoty i monety. Póź-
44