Łukasz Tomasz Sroka
Procesowi towarzyszyła publiczna nagonka na Żydów, która wywołała „stare upiory” Nie pomogły nawet znalezione dwa lata później dowody, wskazujące na szpiegowską działalność innego członka sztabu generalnego. Dreyfus został skazany, a do jego uniewinnienia i rehabilitacji doszło dopiero w 1906 roku. Teodor Herzl, pracujący wówczas w Paryżu jako korespondent gazety „Neue Freie Presse”, zrozumiał, że główną, a właściwie jedyną winą Dreyfusa było jego żydowskie pochodzenie. On także postanowił przelać swoje myśli na papier.
W 1896 roku wydana została książka Herzla Państwo Żydowskie. Próba nowoczesnego rozwiązania kwestii żydowskiej. Pracę można uznać za manifest programowy syjonistów. Autor w pełni zdawał sobie sprawę z faktu, iż pomysł odbudowy Państwa Żydowskiego wielu ludziom „nie mieścił się w głowie" mimo to był przeświadczony o swojej racji. We Wstępie do pracy napisał słynne już zdanie: „Żydzi, gdy zechcą, będą miełi własne państwo i zasłużą sobie na nie”4.
W kolejnych rozdziałach Herzl kreśli przed czytelnikami szczegółowy plan budowy państwa oraz snuje wizje o ustroju, gospodarce, armii, języku, a nawet chorągwi. Praca nie rozstrzyga, czy Państwo Żydowskie powinno powstać w Palestynie, czy też - w branej pod uwagę przez część syjonistów - Argentynie. Rozstrzygnięcie tego dylematu nastąpiło szybko, a większość Żydów opowiedziała się za Palestyną. Herzla i jego współpracowników czekało ciężkie zadanie. Do swoich pomysłów musieli przekonać masy żydowskie oraz najważniejsze światowe rządy. W 1897 roku w Bazylei miał miejsce I Kongres Syjonistyczny. Jego uczestnicy powołali Światową Organizację Syjonistyczną i, podobnie jak wcześniej uczestnicy kongresu w Katowicach, zdefiniowali swój cel: budowa narodowej siedziby Żydów w Palestynie. Życie syjonistów nie należało do łatwych i spokojnych. Zewsząd napotykali na opór, a najbardziej boleśnie odczuwali ataki ze strony wrogo do nich nastawionych Żydów, którzy uznawali ich za heretyków, mącicieli i burzycieli ładu społecznego.
Niewiele też wskórano na salonach politycznych. Dopiero w 1917 roku Brytyjczycy oficjalnie poparli ideę budowy Państwa Żydowskiego. Owo poparcie zostało wyrażone w liście Arthura J. Balfoura, ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii do barona Lionela Waltera Rothschilda, dlatego też przeszło do historii jako deklaracja Balfoura. Mimo wielu wysiłków syjonistów aż do II wojny światowej imigracja żydowska do Palestyny (hebr. alija - wznoszenie się) nie zdołała przybrać masowego charakteru. Uczestniczyli w niej głównie aktywiści i sympatycy tego ruchu. Dopiero tragedia Holokaustu nadała poważny impuls osadnictwu żydowskiemu. Holokaust poruszył sumienia Europejczyków i Amerykanów, ale najwyraźniej nie aż tak
4 T. Herzl, Państwo rzyn, Kraków 2006,
iej, przeł. J. Su-
Żydowskie. Próba nowoczesnego rozwiązania kwestii ży> s. 46. ;£/
88