rzeczy, ku przedmiotowi, lecz - odrywa się od niego, notabene, przy pomocy świetlisto-rakietowej metaforyki”21.
Wiersz - pisze Ryszard Nycz - rozpoczyna się jak kolejna polemika z dość stronniczo rozumianym dictum Norwida, kończy się zaś jako równie stronnicza antycypacja polemiki ze stanowiskiem nowego pokolenia poetyckiego (Krynicki, Barańczak), jeśli wierzyć późniejszemu komentarzowi poety [...]22.
W przywołanym przez Nycza autokomentarzu Julian Przyboś na własne pytanie ,jak tu uprawiać poezję, kiedy świadomość sprzeczności czy niedorównywainości (nieade-kwatności) rzeczy i słowa jest w umyśle poety tak trwale obecna?”, odpowiada, że trzeba się zdecydować: „pisać, czyli wyrażać, wierząc, że się wyraża - albo przestać pisać, kiedy po krótkim lub długim pisaniu doszło się do przekonania, że się nie wyraża tego, o co chodzi”23.
Utwór Norwida, z którego pochodzi cytat, przywołany w tytule omawianego przez nas wiersza kończy się apostrofą do poezji („Ty! Poezjo, i ty, Wymowo”24). To z pewnością, pośrednio, jeden z poziomów odczytywania adresata przesłania zawartego w tekście Przybosia, wskazanie kierunku, w jakim podąża jego mowa. Aspekt polemiczny uzyskał poeta m.in., podobnie jak w przypadku dialogowania ze Słowackim, przez „spreparowanie” w tytule oryginału, który brzmi: „Odpowiednie dać rzeczy - słowo!”. Pozbycie się czasownika dokonanego „dać” wprowadza postulat pozbawienia poezji i poety prawa do gestu hojnego donatora, który postawiony wobec „rzeczy” rozporządza językiem jak piywatną własnością. Gestu tym bardziej nieuprawnionego, że „słowa od swych rzeczy stronią”. Zdanie Norwida uznawał Przy-
21 J. Kwiatkowski: Świat poetycki..., s. 282.
22 R. Nycz: Literatura jako trop rzeczywistości. Poetyka epifanii w nowoczesnej literaturze polskiej. Kraków 2001, s. 149.
23 J. Przyboś: Zapiski..., s. 185-186.
24 Cyt. według edycji C.K. Norwid: Ogólniki. W: Idem: Poezje. Oprać. J.W. Gomulicki. Poznań 1986, s. 519.
124