stwienia. Istotne dla konstruowanych znaczeń powiązania intertekstualne mogą bowiem powstawać niezależnie od siebie na różnych poziomach utworu. Dla Rolanda Barthes’a takie „nieposzanowanie” tekstu będzie jedyną drogą umożliwiającą odsłonięcie jego wielości. Komentarz oznacza nieuwzględnienie naturalnego toku składniowego czy fabularnego tekstu oraz jego ukształtowania retorycznego - oznacza „sponiewieranie tekstu”67. Konieczność rozwarstwień, o których mowa, wynika z właściwości budowy tekstu artystycznego, na które zwracał uwagę Lotman, pisząc, że „każdy detal i tekst jako całość wchodzą w skład różnych systemów odniesień, uzyskując w rezultacie więcej niż jedno znaczenie”68. To, co w każdym dziele postrzegamy jako indywidualne i niepowtarzalne, powstaje - jak pisał Lotman - „w przecięciu wielu struktur i należy do nich jednocześnie »grając« całym bogactwem powstających przy tym znaczeń”69.
Próba przedstawienia tu hipotetycznej domeny poetyki historycznej, pogodzonej, na ile to możliwe oczywiście, ze świadomością tzw. poststrukturalizmu z semiologicznym rodowodem, prowadzi tę dyscyplinę drogą wiodącą od historii literatury do „sztuki interpretacji”70 i do „procesu rozumienia”, w którym dochodzi do „stapiania się horyzontów”: historycznego i współczesności71. Od zajmowania się
67 R. Barthes: S/Z..., s. 21-22.
68 J. Łotman: Struktury tekstu..., s. 99.
69 Ibidem, s. 428.
70 Interpretacja historycznoliteracka nie może być zatem pojmowana jako Jedna z wielu”, „specyficzna odmiana” interpretacji. Świadomość „pochodzenia” elementów utworu jest nieodzowna dla interpretacji w ogóle. (Por. o tym np.: A. Opacka, I. Opacki: Ruch konwencji. Katowice 1975). Zgodne z tym ujęciem jest definiowanie „intertekstualności” przez Michaela Riffaterre’a jako „sposobu rozumienia tekstu” wynikającego z przekonania, że „tekst literacki nie jest po prostu zespołem lek-semów zorganizowanych w syntagmy, lecz zespołem presupozycji z innych tekstów”. Por. Idem: La syllepse intertextuelle. „Poetiąue” 1979, n° 40, s. 496.
71 Przywołuję tu, rzecz jasna, jeden z punktów hermeneutycznego projektu H.-G. Gadamera. Por. np. Idem: Prawda i metoda..., s. 290-291.
26